Jakość wykonania, grubość, wielkość - wspaniałe, aczkolwiek warto zwrócić uwagę na srebrną nalepkę w prawym, górnym rogu koszulki - wydaje się nie do zdjęcia, co w moim odczuciu mocno psuje wrażenia estetyczne podczas gry.

Koszulki świetnie nadają się do kart Coup :)

Ignacy Trzewik to jeden z najbardziej doświadczonych twórców polskiej sceny RPGowej. Zabłysnął on wpierw Jesienną Gawędą i Władcą Zimy, brał także udział w tworzeniu mn. Neuroshimę czy Monastyr, dwóch bardzo dobre i cenione systemy.

Dał nam on teraz wspaniały poradnik dla MG, który niesie ze sobą wszystko co, czego nie zawarto w podręcznikach do największych systemów na rynku. Alamachu nie nazwałbym może kompletnym, gdyż nie jest to 800-stronicowe tomiszcze, lecz zawiera on bardzo przydatne dla każdego MG sztuczki.

Autor przypomina, że podręczniki - także ten - to tylko porady dla MG, a zasady te czasem warto łamać. Najważniejsza jest przecież dobra zabawa wszystkich uczestników, a nie gra kropka w kropkę z zasadami opracowanymi przez autorów. Trzewik radzi według własnego doświadczenia i (czego nie zauważyłem u Wicka) zdrowego rozsądku.

Nie należy traktować tej książeczki jako "dobrego MG w pigułce", a jedynie zestaw uwag, które pomogą nam prowadzić i grać lepiej, niż do tej pory.

Szczerze obawiałem się, co wyjdzie z następnego po "Graj Twardo" tomiku, jednak mogę z czystym sercem powiedzieć, że Ignacy Trzewik patrzy na sprawę RPG dużo zdrowiej od - miejscami fanatyzującego - Wicka.

Za treść mogę wystawić 5+/6

Wydanie dość dobre, chociaż czcionka wydaje mi się odrobinę za duża. Wolałbym zamiast tego znaleźć w książeczce więcej treści. Osobiście jestem zwolennikiem twardej oprawy, jednak byłaby ona bez sensu przy tej objętości...

Wykonanie solidne 4/6

Cena... trochę za duża. Jestem w stanie tyle zapłacić za porady Trzewika i jestem pewien, że są tego warte, jednak sądzę, że ideałem byłoby ok. 20 złotych. Wtedy zakup powinien być obowiązkiem każdego gracza w Polsce.

Cena 4+/6

W sumie wychodzi z tego solidna piątka.

Tak więc jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z RPG, lub jesteś starym wyjadaczem i chcesz wnieść na swoje sesje trochę więcej - Graj z Głową to godna zainteresowania pozycja.

Po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów nie jestem w stanie oderwać się od podręcznika... Wręcz ocieka on miodem, jeżeli mogę się tak wyrazić... Mam wrażenie, że znalazłem właśnie nowy ulubiony system RPG!

Moja ocena może wydawać się zatrważająco niska, lecz naprawdę spodziewałem się po tym podręczniku DUŻO więcej.

Zawarty "poprawiony" opis regionów i "uaktualnione" atuty regionalne ocierają się o żenadę - być może sprawdzają się w przypadku ludzi (gdzie opis możliwych miejsc pochodzenia zajmuje kilka kartek) - lecz na pewno nie innych ras, gdzie tabelka może nie sięgać POŁOWY strony!

Klasy prestiżowe są plusem, lecz naprawdę, miałem nadzieję na znalezienie tu czegoś bardziej odkrywczego.

DUŻYM minusem są przedmioty magiczne - rozdział ten wygląda jak przeklejony z jakiegoś fansite'u bez zbytniego wybrzydzania. Przedmioty marne fabularnie, czasami bezsensowne i często bezużyteczne.

Podsumowując, książkę tą uważam za niepotrzebną w "normalnej" kampanii Zapomnianych Krain. Warta jest co najwyżej połowy swojej ceny i Mistrz Gry powinien naprawdę poważnie zastanowić się przed jej zakupem.

Idealna kostka do gry w RPG. Nie rozumiem ludzi, którzy gotowi są płacić nawet dziesięć razy więcej pieniędzy za wzorki runiczne na kościach...

Kostka solidna i estetyczna. Może nie jest bardzo ciężka (trzeba przyznać, waga wpływa na przyjemność rzutu), ale dzięki temu nie jest w stanie uszkodzić podkładki (np. książki, co zdarzało mi się w wypadku kości cięższych).

Do gry w DnD zamówiłem kości w różnych, "oficjalnych" kolorach, dla łatwego rozróżnienia przez początkujących graczy.

W przypadku k6 - wybrałem czerwoną.

Brawa dla Rebela za dostarczenie kostek w odpowiednich kolorach i z dużą szybkością! Opakowanie było niemal pancerne, więc żadna z książek nie została wgnieciona (dobrze, że pomyślano o oddzieleniu ich kartonikiem od kości).