Bardzo ciekawy scenariusz w cudownej oprawie graficznej. Jego (podobnie jak pozostałych części kampanii/dodatków 6MV) wadą jest tylko jedna kwestia, mianowicie to iż - czy postacie wezmą w nim udział czy nie - nie ma absolutnie żadnego znaczenia! To jest w zasadzie książka fabularna. Czyta się cudownie niczym thriller i tak też jest, klimat jest ale .... wydarzenia dzieją się po sznurku a rola graczy sprowadza się w zasadzie praktycznie tylko do roli obserwatorów wydarzeń a nie ich głównych ,,driverów". Myślę, że przyczyną takiego stanu rzeczy stało się to iż linia wydawnicza dodatków koncentruje się chyba wyłącznie na realizacji ostatecznego metaplotu przedstawiona jako - po prostu kampania jaką rozegrali sami twórcy gry. Daje to Mistrzowi Gry dwa warianty - albo przeprowadzi scenariusz tak jak jest to zamierzone - czyli po sznurku i bez względu na to co gracze zrobią - plan się zrealizuje lub .... pozwoli graczom działać i tu wszystko dosłownie może się wykrzaczyć - sam koncept scenariusza nie przewiduje tego, że gracze mogą pójść inną drogą lub dokonać czegoś zupełnie innego niż zamierzał to twórca scenariusza i wówczas klops - zagwozdka - improwizacja - wszystko sie sypie. Moja ocena 2/5 .

Widząc trailer systemu jak i przykładowe grafiki z wnętrza podręczników postanowiłem, że choćby nie wiem co - muszę go mieć. Zamawiałem niedługo po premierze i to ze strony sixmorevodka płacąc o wiele więcej ale widząc go na Rebelu - heh mogłem poczekać. Co do samego systemu to mogę powiedzieć iż jest ...różnie. Mechanika w miarę dobra, oprawa graficzna i layout - dzieło sztuki, lecz treść - tu już mocno średnio. Metaplot jest oparty na wykorzystaniu dodatków które jednocześnie są kolejnymi częściami kampanii, którą to z kolei otwiera w pewnym sensie przygoda z końca podręcznika lecz tak naprawdę czyni to dopiero :In Thy Blood. Mistrz gry dostaje świat bardzo modułowy, frakcje (kulty) posiadają charakterystykę mocno zbliżoną do postaci z gier MMO - np. Paler'si czyli potomkowie ludzi, którzy przed wiekami schronili sie w schronach i mieli dbać o ...(spoiler - XXXX) mogą używać pistoletów maszynowych (z tłumikami) podczas gdy nie mają dostępu do karabinów maszynowych itp ... a Baptysci pod żadnym pozorem nie tkną w ogóle broni palnej podczas gdy z kolei Sędziowie - bawią się w kowbojów z prymitywną wersją broni czarnoprochowej. Mocno to wszystko od siebie odbiega. Sam świat jest w mojej opinii zbyt słabo opisany w odniesieniu do coodziennego życia jego mieszkańców - czy wszyscy są członkami kultów ? Czy są tam jakieś normalne - szare postaci zjadaczy chleba ? - MG musi odpowiedziec sobie sam. Myślę, że pomysł jest niezwykle ciekawy lecz jest tu coś co aż rzuca w twarz fochem niedosytu. Ma się chęć grać w ten system aczkolwiek po paru sesjach pozostaje problem - do kąd zmierzamy ? W mojej kampanii doszlismy do punktu gdzie działania graczy oraz moje szkice przygód stanęły w totalnej opozycji do tego co szykowali nam autorzy w In thy blood, The Killing Game oraz w Black Atlantic. Morał - odechciało nam się grac a mi poświęcać tony godzin na tworzenie wszystkiego od nowa po swojemu . Myślę , że zwykła prosta Neuroshima potrafi dać naprawdę TONĘ więcej jeśli chodzi o dobrą zabawę i łatwość rozgrywki. Podsumowując moja ocena to 3/5 - mocny średniak w doskonałej oprawie wizualnej lecz absolutnie makabrycznej cenie.

Niestety tylko 3 moim zdaniem a oto dlaczego: Treść merytoryczna w zasadzie na 5! Nie mam się do czego przyczepić i naprawdę zasady jak dla mnie są w porządku ale o tym wiele osób już tutaj pisało i nie chciałbym powielać tematu. Mimo to jednak największym minusem jest cena tego podręcznika (-1). Za tak mały objętościowo kawałek informacji żądać prawie 200 zł to już spora przesada ze strony wydawcy. Po drugie jakość wykonania jest najzwyczajniej nieadekwatna do ceny (-1). Klejenie oraz cienki papier bez szycia naprawdę nie rokują na to by podręcznik przetrwał nawet zwykłe fotelowe przeglądanie a co dopiero dynamiczne przeszukiwanie informacji odnośnie czaru czy ekwipunku przez graczy w trakcie sesji. Absurd moim zdaniem. Może to troszkę nieodpowiednie co powiem ale Pathfinder sprawia dużo lepsze wrażenie no i łączy w sobie także i tom dla MG więc nie trzeba wydawać kolejnych 200 zł na podręcznik Dungeon Mastera. Wolałbym kupić już legalnego PDF'a w wysokim standardzie jak np postąpiła firma Sixmorevodka z nową edycją Degenesis. Pdf'y w formacie high res pod komputery oraz wersje mobile pod tablety i smartfony - wczytują się szybko i odnośników pełno - aż chce się korzystać i fajnie, że technologia potrafi być użyteczna :)

Bardzo napaliłem się na ten podręcznik i niestety - kiszka. Bardzo niespójny świat. Dziwny styl pisania podręcznika - męczy naprawdę. Autor pisze - ,,że to co jest w podręczniku to TAK MA BYĆ i koniec!", najgorszy papier jaki miałem w rękach - chusteczki higieniczne są przy tym jak Kevlar albo nylon balistyczny, oprawa graficzna - dramat - wyłączywszy kilka naprawdę dobrych ilustracji robionych przez kogoś kto wie jak posługiwać się tabletem, mechanika nawet nawet ale zapomnijcie o broni strzeleckiej - tu się siepie ! Jakość okładki przypomina laminowaną tekturę zabraną jakiemuś bezdomnemu z dworca, świat modułowy przez co zero w nim spójności a moduły łączą się przez klej w podręczniku chyba ...Szkoda...Wielka szkoda - system miał potencjał (jak dla mnie) może ktoś cos z tym zrobi - u mnie zajmuje miejsce na półce jako polski system, któremu nie dane było nawet rozegrać 1 ej sesji...

Myślę, że Warhammer II ed zasługuje w pełni na 5! Jest to świetny, prosty i przyjazny zarówno graczom jak i MG system. Dobra i sprawdzona mechanika, duże pole do story tellingu, świat który przeszedł już chyba do legendy i całe morze pomysłów. Ponadto świetny system magii i atrakcyjna cena. Jakośc wykonania - bardzo dobra choć wolałbym więcej grafik z kodeksów do battla :P Obsługa firmy Rebel to sama przyjemność i wzór dla wielu firm. Polecam zarówno początkującym jak i zaawansowanym RPG'owcom :)