Artur - recenzje
Magia... Magia... i Magia:) Niezbedny dodatek dla kazdego czarodzieja czy zaklinacza, nie mówiąc już o MP wykorzystującym zawarte w nim informacje do prowadzonych przygód. Bardzo przydatny podręcznik.
Jak kazdy podręczkik do Zapomnianych Krain, doskonale się prezentuje. Jednak oprócz tego są tam swietne opisy bóstw, niezłe klasy prestiżowe i kilka rzeczy pomocnych MP. Inaczej mówiąc warto go mieć:)
Doskonałe wydanie jak i doskonała zawartość informacji. Godny polecenia podręcznik dla każdego fana Zapomnianych Krain. Nic tylko polecić:)
Jak zwykle niezawodna i doskonała przesłlka i chwała za to:) A co do samego podręcznika - piekne i solidne wydanie, zawartość dosyć zróżnicowana pod względem przydatności i zawartych informacji. W dużej mierze wprowadza poprawki do swiata Forgotten dostosowywując konieczne rzeczy do edycji 3.5. W porównaniu do podręcznika opisujacego swiat Forgotten Realms zmieniono dostępność do atutow regionalnych oraz systemu samych regionow - przydatna rzecz. Poprawiono klasy prestiżowe oraz dodano kilka nowych, tak samo zmieniono część list czarów i dodano kilka nowych, zarówno magii wtajemniczen jak i objawien + nowe domeny kaplańskie. Dodano kilka nowych przedmiotow magicznych jak zreszta w kazdym dodatku jaki pojawia sie do D&D. W podręczniku znalazł się też rozdział opisujący wykorzystanie epickich poziomów do klas prestiżowych przedstawionych we wcześniejszym rozdziale. Dodatkowo mamy w podręczniku rozszerzony opis kosmologii Faerunu w stosunku do podstawki [opisu świata Forgotten] oraz Kalendarium - wydarzenia, których nie opisano w podstawce [opisie świata Forgotten]. Sa to wydarzenia wynikajace z cyklow "Powrót Arcymagow" i "Wojna Pajeczej Królowej", ktore uzupełniają "story line" świata w stosunku do podstawki [opis świata Forgotten]. Na końcu podręcznika jest jeszcze dodatek podający kilka szczegółów na temat psioniki oraz przedstawiający kilka klas prestiżowych z Ksiegi Plugawego Mroku i Ksiegi Świetych Czynow - dosyć malo przydatne. W każdym razie, uważam że podręcznik w wiekszej części jest przydatny i będzie się z niego korzystać [ ja napewno :) ]. W ostateczności jak ktoś już to napisał ślicznie wygląda na półce:)