Tomasz

Obserwowani

0 użytkowników

Obserwujący

0 użytkowników

Jak dla mnie ideał :)

Kupiłem ze względu na moją wielką pasję jaką są góry, no i na hobby jakim są planszówki ;-) Okazuje się, że jest zarówno świetną planszówką, z punktu widzenia gracza, jak i świetną rozrywką dla miłośnika gór, a nawet gór wysokich, bo gracz musi cały czas myśleć zarówno o zdobyciu szczytu, jak i bezpiecznym zejściu, w którym ogromną rolę odgrywa aklimatyzacja na wysokości. Nie do końca tylko rozumiem zamysł ograniczenia ilości pionków na danym polu, a przynajmniej tak dużego ograniczenia. Może miał to być dodatkowy smaczek w rywalizacji, jednak fakt, że tylko 1 osoba może stanąć na szczycie w danym momencie i blokuje potem wejście innym, jest czasem irytujący, i nieco odbiera tego "górskiego" realizmu. Mimo to dla mnie bomba. Gra idealna dla niezaawansowanych, dla początkujących może być początkowo nieco skomplikowana. Dla fanów gier strategicznych, z niedużym, ale satysfakcjonującym poziomem skomplikowania! Super jest też to, że można w tą grę zagrać samemu, jak i to, że mamy dwie plansze i dwa rodzaje kaflów pogody, które można dowolnie mieszać, co daje nam aż 4 poziomy trudności.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Dobry, solidny produkt

Monopoly, czy też Eurobiznes, pomiędzy którymi różnice są znikome, samo w sobie jest dosyć prostą grą, która przy częstych rozgrywkach szybko się nudzi, nie ma w niej zbyt wiele kombinowania i myślenia, choć Eurobiznes to chyba pierwsza planszówka w jaką grywałem godzinami jako dzieciak i mam do niej sentyment . Cheaters - edycja tak popularnej gry, to bardzo udana wersja. Jak dla mnie ma nawet przewagę nad wersją klasyczną, bo możliwości oszustw dodają dreszczyk emocji i zmniejszają losowość gry, od udanych oszustw bardzo wiele zależy. Oszustwa jakie można zrobić są określone na obecnych na planszy kartach oszustw, więc nie ma samowolki. Inni gracze wiedzą jakich oszustw można się spodziewać, ale nawet przy dobrej podzielności uwagi, jedno z sześciu dopuszczalnych w danym momencie oszustw, może umknąć uwadze, tym bardziej jeśli gra więcej osób. Rozgrywa się też szybciej od wersji klasycznej. Jest to gra dla przynajmniej 3 osób, ponieważ przy 2 możliwość popełnienia oszustwa niezauważonym jest prawie niemożliwa. Przy 3 jest już jak najbardziej ok, ale najlepsza zabawa jest przy większej ilości.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Zdecydowanie top planszówek, w które gram przez całą pandemię. Nie jestem fanem zbyt skomplikowanych gier, ale jednak lubię kiedy jest trochę ciekawych reguł i możliwości. Ta gra jest naprawdę prosta i na początku wydaje się, że taka sobie karciana gierka, nic specjalnego... a jednak nie! W trakcie rozgrywki pokazuje, że zmusza do myślenia, dedukowania, kombinowania na każdym polu, na swoją korzyść, na niekorzyść przeciwników. I nie da się w nią zagrać raz z rzędu, bo jest strasznie wciągająca.


Jak na grę w tym przedziale cenowym jest w porządku, ale niektóre z pytań, na których opiera się gra, jest niedoprecyzowanych, przez co każdy interpretuje sobie po swojemu, a tak naprawdę nikt z graczy nie wie o co chodzi, i z reguły kończy się na tym, że takie pytanie się odrzuca. Na plus, że gra pobudza do wysiłku umysłowego, gracz musi postarać się przypomnieć sobie rzeczy, których na co dzień nie musi. Pytania rzadko są stricte pytaniami z wiedzy o świecie jak np. podanie słynnych wynalazców polskich, głównie są to pytania do ruszenia głową jak np. podaj ileś postaci z książek, które ubierają się na czarno.
Do zagrania raz na jakiś czas, bo szybko się nudzi. I zdecydowanie to gra dla większej liczby osób, co najmniej trzy, ale najlepiej cztery i więcej. W dwójkę jest nudna, bo nie można za bardzo pobawić się licytacją.
Myślę też, że można stworzyć swój własny zestaw pytań, bo po pierwsze pytania z trzech załączonych kupek kiedyś się skończą, a po drugie na pewno można wykombinować coś ciekawszego.
Reasumując jest wiele ciekawszych gier, ale w tej zachęca cena oraz pomysł na fajną burzę mózgów, a samemu można ją bardzo fajnie rozbudować.


Grałem w tę grę jakieś 5 lat temu u znajomego w Niemczech, była to wersja angielsko-języczna. Tak mi się spodobała, że chciałem ją potem kupić w wersji polskiej, ale jakoś nie potrafiłem jej znaleźć. Wiele w planszówki może nie grałem, ale to była najlepsza i najbardziej emocjonująca gra z jaką miałem do czynienia. Cieszę się, że wreszcie udało mi się ją kupić!