Jak dla mnie ideał :)
Gra jest tym na co czekałem prawie rok od zamówienia. Od wspaniale zaprojektowanych figurek, kart, planszy po przyjemny gameplay. Zadania są podchwytliwe i potrafią niekiedy zaskoczyć swoim rezultatem. Bardzo podoba mi się system deck buildingu oraz rozwoju postaci. Super jest to, że im dalej w tabeli punktacji tym czuć, że nasz wiedźmin jest silniejszy. Gra jest bardzo łatwa do nauczenia się rozgrywki. Instrukcja fajnie prowadzi przez zasady oraz na kartach podpowiedzi mamy niemal wszystko wyjaśnione co jest nam najpotrzebniejsze. Rozegrałem już kilka rozgrywek i każda potrafiła zaskoczyć czymś niespodziewanym. System walki jest ciekawy, gdyż nie można się spodziewać ruchu przeciwnika (jedni uznają to za minus, ale dla mnie fajnie obserwuję się jak ktoś walczy) . Grałem w 3-osobowym składnie i wydaję mi się, że jest to najoptymalniejszy zespół - czas rozgrywki to ok. 3h.
Plusy Wiedźmin Stary Świat: Edycja deluxe
+ wspaniałe oddanie klimatu świata Wiedźmina
+ solidnie i estetycznie wykonanie figurki, karty, plansze postaci, żetony (OGROMNY +PLUS+)
+ ciekawe często zabawne rozstrzygnięcia kart eksploracji
+ znakomity system rozwoju postaci
+ na każdym kroku czuć ducha rywalizacji często osoba z najniższą punktacją nagle może stać się zwycięzcą
+ bardzo przyjemny system rozbudowywania talii
+ spory wachlarz możliwości taktycznych
+ losowość (tak losowość w tej grze, jak dla mnie jest super, często sprawiedliwa, niekiedy okrutna, ale nadaję klimatu)
Skoro już tak nasłodziłem to czas na minusy nie jest ich dużo natomiast niektóre trochę irytują.
- największym minusem jest tu oczekiwanie na swoją kolej, pomimo tego, że cały czas bierzemy udział w rozgrywce (poza swoją turą) tzn. czytamy karty eksploracji, atakujemy jako potwór, obstawiamy pojedynki to w przypadku 4+ graczy gra potrafi się strasznie dłużyć, mam nadzieję, że gdy już dłużej się pogra to nie będzie to aż tak odczuwalne jak przy pierwszych kilku rozgrywkach
- regrywalność, po kilkunastu rozgrywkach znamy już dane rozstrzygnięcia kart eksploracji i wybieramy te najoptymalniejsze (z najlepszymi nagrodami), ten punkt można zamienić na + jeżeli na samym początku dodamy trochę roleplay'u do rozgrywki i określimy czy jesteśmy źli, dobrzy, rozsądni, lekkomyślni, odważni, tchórzliwi itd. wybierając z 4 cechy wiedźmina, którymi będziemy się kierowali podczas zadań dodaje grze moim zdaniem aspekt regrywalności
- zajmuję sporo stołu już jako sama podstawka, dodając samo Skellige często brakuje miejsca dla większej liczy graczy 4+(co powoduję bieganie wokół stołu).
Podsumowując, jest to naprawdę solidny produkt warty swojej ceny. Po wprowadzeniu małych tzw. piwnicznych zasad gra się wyśmienicie, ale bez nich też jest super. Na prawdę kawał dobrej planszówki.
Jak dla mnie ideał :)
Świetnie wykonane, zdetalizowane figurki, karty, a nawet pudełko. Bardzo podoba mi się plansza, gra wydaje się być interesująca, zobaczymy jak pogram dłużej. Fajne jest to, że istnieje wariant jednoosobowy i nawet jak nie mam z kim grać, to mogę. Wizualnie gra jest naprawdę bombowa, a klimat Wiedźmina jest świetnie odwzorowany.
Super gra!
Jak dla mnie ideał :)
Długo wyczekiwany Wiedźmin Stary Świat. Pomimo długiego czekania - było warto. Ja zamówiłem na GoB wersję Gamplay All in Deluxe, wraz z metalowymi monetami i zestawem koszulek do kart. Wszystko dotarło piątego czerwca, w doskonałym stanie i niczego nie brakowało. GoB wykonało kawał dobrej roboty, i to na skalę robiącą wrażenie (opóźnienie rozumiem -pandemia, wojna, kryzys...). Wizualnie gra jest mega piękna. Jak dla mnie tematyka gry 9/10, bo jestem giga fanem gier i książek. Figurki są wysokiej jakości i ogólnie niesamowite. Planszetki i karty wysokiej jakości. Grafiki hipnotyzująco piękne. Instrukcja mogłaby być napisana troszkę lepiej, ale przejdzie. Podstawowa wersja gry ma trochę za mało kart walki potworów i kart eksploracji - ale dodatki to naprawiają, dodają dużo kontentu i warto je mieć. Gra się w to bardzo fajnie. Najlepiej szło w 2-3 osoby, zajmując cały stół na ponad 3 godziny. Walka jest świetnie zaprojektowana, a eksploracja daje niesamowity klimat. Uwielbiam wolność w grze - to, że mogę na planszy iść gdzie chcę i robić co chcę. Bardzo polecam zainwestować w grę, dodatki i metalowe monety, bo są tego warte. Mój ogólny werdykt dla tej gry planszowej to 7/10 bez dodatków, a z dodatkami 8,5/10.
Bardzo przyjemna gra.
Raczej słaby
Kickstarter, wersja Delux.
Wykonanie - świetne, od figurek, przez karty, po pudło i inserty. Ciekawe historyjki na kartach (słabo widzę tutaj regrywalność).
Gra ogólnie.... co kto lubi, to wiadomo, ale dla mnie - katastrofa :) Po prostu nudna jak flaki z olejem :)
Dobry, solidny produkt
Opinia na podstawie grania w wersje podstawową.
Od czasu zagrania w Runebound 2nd zakochałem się w grach tego typu. Bohater próbujący pokonać zło, rozwijający swoje umiejętności i podróżujący po wielkim świecie. Wiedźmin spełnia to samo power fantasy i daje poczucie rozwoju i bohaterskości. Niestety rozgrywka w Runebound była świetna gdy się grało i beznadziejna gdy godzinę czekało się na kolejną swoją rundę. Świat był wielki i poruszanie się po nim było nie łatwe.
Wiedźmin nie ma tych problemów.
- Świat jest duży ale nie za duży, łatwo przejść tam gdzie się chcę. A nawet jeśli nie doszło się do swojego celu to każdy krok na planszy sprawia że postać jest silniejsza więc nie ma poczucia zmarnowanej tury.
- Pierwsza gra będzie długa (3 osoby, 5h z tłumaczeniem zasad i sięganiem po instrukcje co 10 minut) ale widzimy że da się to znacznie skrócić wykonując faze I gdy poprzedni gracz wykonuje fazę II i III.
- Bardzo ciekawie podejście do deck buildingu gdzie zazwyczaj chcemy mieć tak małą talię jak to możliwe ale tu to też nasze życie więc nie może być za mała.
- Walka po stronie wiedźmina jest bardzo satysfakcjonująca, układanie kombinacji z kart jest dużo lepsze niż rzucanie kośćmi czy tokenami. Walka po stronie potwora jest bardzo płaska, różnica między topielcem a trolem to ilość ich życia mam nadzieję że dodatek "na tropie potworów" rozwiąże ten problem.
Z minusów
- gra jest bardzo losowa, przy deck buildingu można by się spodziewać większego wpływu na wynik ale przez talię podczas walki przechodzimy raz, a część kart i tak będzie odrzucona więc losowość jest ogromna.
- jeszcze więcej losowości, mikstury są losowe a efekty niektórych są zdecydowanie lepsze od pozostałych
- losowość po raz trzeci, potwory pojawiają się w losowych miejscach, ich tropy są w losowych miejscach. ktoś może dostać informacje o tropie, zdobyć go i rozpocząć walkę z potworem w swoich 3 akcjach a ktoś inny musiał by poświęcić na to 3 tury.
- gra zajmuje bardzo dużo miejsca na stole
- ponieważ gra jest duża to jej rozłożenie i schowanie zajmuje zauważalną ilość czasu
- żetony terenu - bardzo często trzeba je losować i mieszać. W tym przypadku karty mogły by być lepszym rozwiązaniem (czepialstwo z mojej strony).
Podsumowujac, jeśli nie jesteś gotowy na to że ktoś wygra tylko dzięki szczęściu a nie ciężkiej pracy i lepszemu planowaniu to nie jest gra dla Ciebie. Jeśli to ci nie przeszkadza i chcesz poczuć się jak wiedźmin szukający chwały mogę polecić ten produkt.
Edycja deluxe dodaje plastikowe figurki które absolutnie nie są potrzebne do gry. Wejście gryfa na planszę robi wrażenie, wejście topielca pozostaje niezauważone.
Dobry, solidny produkt
W skrócie:
Recenzja jest pisana na podstawie edycji ze zbiórki, staram się jednak oceniać tylko elementy dostępne w edycji deluxe. Wyjątkiem są tu karty eksploracji i zdarzeń, których temat chcę nieco rozwinąć.. Polecam grę osobom, które lubią planszowe gry przygodowe i grywają sporadycznie. Ci którzy spotykają się na planszówki częściej, mogą chcieć poczekać na możliwość zakupu kickstarterowego dodatku z Ciri. W obu przypadkach dobrym pomysłem może być dokupienie Skellige. Purystom fabularnym odradzam dodatek Magowie.
Właściwa ocena:
Wykonanie: wszystkie komponenty są bardzo wysokiej jakości. Figurki (wersja bez sundropa) mają mnóstwo detali a ich estetyka jest więcej niż zadowalająca. Elementy graficzne również cieszą oko, chociaż przypuszczam że będą tacy, dla których mocna inspiracja Wiedźminem 3 i Gwintem może być negatywem. Chciałbym również pochwalić planszetki graczy. Są dobrze zaprojektowane i wydają się trwałe.
Rozgrywka: Wiedźmin: Stary Świat jest przyjemną grą przygodową, w której gracze rywalizują o tytuł najlepszego wiedźmina. Gatunku raczej nie zrewolucjonizuje, ale jest na tyle dobrze zaprojektowana, że nawet osobom nie pałającym szczególną sympatią do świata Wiedźmina powinna przypaść do gustu. Szczegółowe opisywanie faz nie ma większego sensu, napiszę jedynie, że są ciekawe i w momencie kiedy gracze poznają już mechanikę, są one dość szybkie. W rozgrywkach w których uczestniczyłem, początkowe fazy były dość powolne. Gracze starali się rozwinąć nieco postacie, żeby bezboleśnie pokonać najsłabsze potwory. Końcówka była już czystym wyścigiem, dostarczała jednak sporo emocji. Balans pomiędzy postaciami jest całkiem dobry, mam jedynie wrażenie, że Wiedźmin z cechu Wilka zostaje nieco z tyłu za swoimi konkurentami. Przez kilka pierwszych tur szansa na aktywację jego specjalnej umiejętności jest bardzo niska, co zmniejsza jego szansę na szybkie zabicie jednego ze startowych potworów. Walka pomiędzy potworami lub wiedźminami potrafi chwilę trwać, jednak nie na tyle, żeby spowodować znudzenie graczy, którzy nie uczestniczą w zabawie.
Chciałbym dodatkowo napisać kilka słów o kartach eksploracji i zdarzeń. Muszę się niestety zgodzić z popularną opinią, że w podstawowej wersji jest ich dość mało. Mamy 72 karty eksploracji i 56 zdarzeń. Po kilku rozgrywkach ich powtarzalność może zauważalnie obniżyć frajdę z gry. Na ratunek przychodzi tutaj dodatek "Adventure Pack", obecnie dostępny wyłącznie dla osób, które zdecydowały się grę wesprzeć. Dodaje on sumarycznie 200 kart tego rodzaju. Dlatego właśnie osobom grającym często sugeruję, żeby zaczekać aż ten dodatek będzie dostępny w sprzedaży. Myślę, że warto również będzie się zaopatrzyć w Skellige, jednakże to pudełko na razie czeka u mnie na swoją kolej. Podobnie jak Magowie i Legendarne Łowy.
Grałem w następujących grupach:
2 graczy - spokojna rozgrywka, w której średnio odczuwa się rywalizację. Spokojnie można ukończyć grę bez uruchomienia jakiegokolwiek potwora 3 poziomu.
3 graczy - dla mnie grupa optymalna. Najlepszy kompromis pomiędzy szybkością rozgrywki i faktyczną walką o trofea.
4 graczy - oczekiwanie na turę potrafi się dłużyć, jednak w tym wariancie gra jest najbardziej emocjonująca. Poza tym tylko w tym wariancie gracze z którymi grałem byli na tyle zmotywowani, żeby atakować potwory najwyższego poziomu, bez zbudowania mocnej talii, dzięki czemu stanowiły porządne wyzwanie.
Nie grałem na 5 graczy i nie planuję. Taki wariant może już cierpieć na zbyt mocne dłużyzny.
Mała rzecz a drażni:
Dla magów nie ma osobnych talii eksploracji i zdarzeń. GoB całkowicie zignorował uwagi graczy w tej kwestii, jako rozwiązanie sugerując czytanie "mag" tam gdzie w karcie stoi "wiedźmin". Spodziewajcie się więc że "magiczne" medaliony waszych "magów" będą drgać, ostrzegając ich przed potworami. Albo że "mag" będzie dyskutował z innym "magiem" o tym jak to zabijanie potworów jest ciężką robotą i nikt ich nie szanuje. Nie mówię już nawet o kartach w których inni magowie są antagonistami. Chciałbym zobaczyć ponad dwusetletnią Filippę, która wdaje się w utarczkę z jakimś pomniejszym zaklinaczem i idzie na skargę do siedziby Kapituły. Jeżeli macie w grupie jakiegoś MG z talentem do improwizacji, każcie mu po prostu czytać wszystkie zdarzenia dla Magów i przerabiać je na coś, co ma ręce i nogi.
Kontrolowanie aktywnych zadań w grze dla 4+ graczy może być ciężkie. Dobrze by było dodać jakiś zestaw znaczników dla każdej z grywalnych postaci. Żetony questów dostępne w grze nie są zbyt pomocne.
Instrukcja miejscami bywa nieprecyzyjna.
Jak dla mnie ideał :)
"Grałbym gdybym miał" - czekający na dostawę
Jak dla mnie ideał :)
Dobra giera