felipone - recenzje

Bardzo dobre jakości farbki, nawet w jasnych kolorach. Farba nie zasycha, a fakt że jest wyciskana z tubki, sprawia że malowanie jest szybsze niż nakładanie pędzlem ze słoiczka ja w przypadku Citadel, Pactra. Cena do jakość jest rewelacyjna, jedyny minus to paleta, która nie jest tak bogata jak wyżej wymieniony Citadel, więc trzeba powtórzyć lekcję z plastyki o mieszaniu kolorów. Jak w przypadku innych farb dobrze jest dodać trochę wody do wyciśniętej farby i rozmieszać pędzelkiem bo jest po prostu za gęsta, a jej warstwa zakryje detale na figurkce.

Bardzo dobre jakości farbki, nawet w jasnych kolorach. Farba nie zasycha, a fakt że jest wyciskana z tubki, sprawia że malowanie jest szybsze niż nakładanie pędzlem ze słoiczka ja w przypadku Citadel, Pactra. Cena do jakość jest rewelacyjna, jedyny minus to paleta, która nie jest tak bogata jak wyżej wymieniony Citadel, więc trzeba powtórzyć lekcję z plastyki o mieszaniu kolorów. Jak w przypadku innych farb dobrze jest dodać trochę wody do wyciśniętej farby i rozmieszać pędzelkiem bo jest po prostu za gęsta, a jej warstwa zakryje detale na figurkce.

Przyjemna figurka, ale bez szału - jeżeli chcesz kupić pierwszego poplecznika lepiej zacząć Belthir-a, Zachareth-a albo Alrica'a. Raczej dla tych, którzy koniecznie chcą zastąpić żeton figurką.

Bardzo dobry produkt, pozwala osiągnąć bardzo dobre efekty podczas malowania podstawek błyskawicznie. Na pewno jest to godna uwagi alternatywa dla posypek wymagających klejenia. Dodatkowo buteleczka jest w bardzo przystępnej cenie, jeżeli ktoś chce spróbować jakie efekty można osiągnąć. Do nakładania najlepiej jest użyć jakiegoś starego pędzla, grubszego kalibru.

Bardzo dobry produkt, pozwala osiągnąć bardzo dobre efekty podczas malowania podstawek błyskawicznie. Na pewno jest to godna uwagi alternatywa dla posypek wymagających klejenia. Dodatkowo buteleczka jest w bardzo przystępnej cenie, jeżeli ktoś chce spróbować jakie efekty można osiągnąć. Do nakładania najlepiej jest użyć jakiegoś starego pędzla, grubszego kalibru.

Ta gra jest świetna, ale zacznijmy od początku.
Pudełko i wypraska, w odróznieniu od 7 cudów karty w koszulkach mieszą się w przewidzianych miejscach.
Sama gra zdecydowanie się różni od swojego dużego brata, można by powiedzieć że łączą je koncepcja - budowania miasta, oraz grafiki ikonografia, reszta jest zupełnie inna.
Gra wymaga zdecydowanie większej uwagii i balansu w decyzjach zdobywam punkty na swoje konto, czy zabieram przeciwnikowi, dodatkowo grę można przegrać przed zakończenie 3 ery - poprzez zignorowania nauki lub armii - wow to mi się chyba najbardziej podoba.
Zdecydowanie polecam, gra nie przytłacza ilością opcji, a jednocześnie daje satysfakcję z gry.

Dobra koszulki, mocne trochę grube ale bardzo dobry stosunek cena / jakość.

FFG produkuje jeden z najlepszych koszulek, mocna i jednocześnie nie są tak grube jak ultra-pro. Idealnie pasuje do wysokiego napięcia w wersji deluxe.

Świetna figurka, bardzo łatwa do pomalowania, przy bardzo przyjemnym dla oka wyglądzie.
Karty i żetony jak w każdym innym zestawie, raczej pomijalne, tylko figurka się liczy ;)

Figurka jest bardzo ładna, nawet nie pomalowana wyróżnia się na planszy dzięki rozpostartym skrzydłom. Do figurki dodawana jest talia kart agenta (w wersji angielskie), można jej użyć na początku kampanii, aby zwiększyć pulę możliwości Overlord-a. Agenta można wybrać tylko raz na początku kampanii, więc mają wszystkie dodatki poruczników, mało kto będzie je wstanie przetestować w akcji.
Uwaga kupowania tych figurek może być uzależniające, kiedy patrzę na zawartość Descenta i widzę że kilku brakuje, zastanawiam się jaką grę wziąć, aby dobić dodatkiem do darmowej przesyłki.

Ciekawy dodatek, kupiłem głównie ze względu na że nie mogłem przeżyć że największy boss w kampanii jest tylko żetonem :/, Figurka wykonana jest bardzo ładnie, z duża ilością detali, dodatkowo do zestawu dodawane są karty dzięki, którym można na początku kampanii wybrać tego porucznika jako agenta - potencjalnie daje to nowe możliwości dla Overlord-a, gracze jako balans dostają opcje minimalizowania ryzyka np: dzięki dodatkowym przerzutom kości.
Podsumowując dobry dodatek, ale nie ma się oszukiwać kupujesz go głównie dla figurki ;)

Ta gra to RPG na planszy, którą prowadzi mistrz gry. Fajna konstrukcja planszy z kafelków, ciekawe przygody i opcję upgrade bohaterów poprzez nowe umiejętność i ekwipunek. W moim przekonaniu gra została zaprojektowana jak gra w którą powinno się grać raczej w trybie kampanii. Oczywiście można wybrać sobie jedną przygodę, ale wiele przy tym tracimy z zabawy, nawet w wariancie epickim. Kampania wymaga angażująca, instrukcją mówi o około 20h grania, ale mojej grupie tę wartość należy pomnożyć x2, do tego wymaga stałej grupy graczy. Dodatkowo grę należy traktować jako RPGa, przy takiej długości grania kampani, dostawania lania od Overlorda jest po dwóch przygodach mało ciekawą opcją, wymaga czasami odpuszczenia zarówno ze strony bohaterów i mistrza gry - zdecydowanie nie jest to gra dla tych którzy za wszelką ceną muszą wybrać.

Dodatkowo kafelki i granice bardzo urozmaicają grę, teraz nawet przy grze 4 osoby nie można być pewnym co wyskoczy, jest to obkupione wydłużony set-up gry.
Jedna gra posiada jedną bardzo dużą wadę nikt nie pomyślał, aby na kafelkach przy nazwie lokalizacji dodać ikonę dodatku w ten sposób składanie gry z podziałem na podstawkę i dodatek trwa 3 razy dłużej :(

Świetne karty, przy pierwszym dotyku nie odczuwa się wrażenia, że to plastiki. Duże indeksy, klasyczne grafiki, dokładnie to czego potrzebowałem.

Bardzo dobra gra kooperacyjna dla bardziej zaawansowanych graczy. Sama waga pudełka mówi wiele o jej złożoności, liczba scenariusz jest b. dużo i pomimo używania tej samej mechaniki wprowadzają powiew świeżości do rozgrywki.
Uwaga gra jest również bardzo trudna, przynajmniej grają według standardowych zasad (dwa losowe przedmioty), jeżeli są to twoje pierwsze gry zdecydowanie dodaj psa, Piętaszka i wybierz przedmioty zamiast losować.
Gra polega na koncentrowaniu się na celu i decydowaniu z wykonania jakich przedmiotów można zrezygnować i gdzie możemy pozwolić sobie na zaryzykowanie rzutu kością powodzenia, a które akcje są konieczne do wygranej.
Duży plus, zdecydowanie warto spróbować, jeżeli nie przytłoczą Cię zasady i liczba możliwość, może się okazać że gra stanie się twoją ulubioną grą kooperacyjną.

W tą grę może grać z każdym, banalnie proste zasady, szybka rozgrywa. A po każdej partii zostaje niedosyt, i gra się ponownie. Świetny jest losowy układ kafelków, więc każda gra jest zupełnie inna.
Kapitalna zasada że waluta jest również punktacją, więc należy się dwa razy zastanowić, czy inwestycja w kafelek się zwróci.
Jeżeli w nią jeszcze nie graliście to na pewno, wartą ją chociaż sprawdzić.

Mam mieszane co do tej gry, pierwsze gry są naprawdę satysfakcjonujące, proste zasady, grafiki są po prostu urocze. Ale w kolejnych partiach okazuje się szybko, że w zasadzie jest jedna droga do sukcesu; tzn: wypełnianie 1-2 celów ogrodnika lub pól, i zjadanie pandą bambusów i gromadzenie zapasów na ostatnią prostą.
Po tym gra staję się dość powtarzalna, z gier familijnych chyba jedna preferuję Wsiąść do pociągu.

Miła i przyjemna gra, jedna wymaga trochę wyobraźni w wymyślaniu podpowiedzi, świetna do gry z dziećmi, ale wśród niektórych moich znajomych 30+ powodowała niemal przegrzanie czaszki.

Bardzo prosta w swojej konstrukcji gra optymalizacyjna, polega to trochę na budowaniu silniczka do kupowania coraz droższych kart.
Szczególnie godna do polecenia z osób grających z dziećmi, dzięki wbudowanemu systemowi dawania przewagi - start 1,2 lub 3 kartami.

Bardzo przyjemna gra rodzinna, szczególnie warto zwrócić na nią uwagę, gdy dopiero rozpoczynamy przygodę z nowoczesnymi grami planszowymi.
Proste zasady, niepewność który żółw jest którego gracza i kupa dobrej zabawy nie tylko z najmłodszymi.