Alergeek - recenzje

Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Co tu dużo mówić - jest to po prostu świetny system w settingu postapokaliptycznym. Poszczególne mechanizmy, zarówno te związane z Arką jak i postaciami graczy, łączą się w istną pajęczynę zależności, gdzie każda drobna decyzja wiąże się z szansą na zysk, ale też z niemałym ryzykiem. Mutant nie popada przy tym jednocześnie w przesadę; posiada przejrzystą, spójną mechanikę, którą wszyscy przy stole łapią momentalnie. Ja i moi gracze zakochaliśmy się w MYZ bez reszty, więc pewnie na stałe wpisze się on w kanon naszych ulubionych gier fabularnych. Polskie wydanie również zasługuje na pochwałę, ponieważ całość została przetłumaczona w zgodzie z klimatem oryginału i nie wyłapałem chyba żadnych poważnych błędów podczas lektury podręcznika. Mam tylko nadzieję, że we względnie niedalekiej przyszłości wydawnictwo Galakta dowiezie również tłumaczenie takich pozycji jak Genlab Alpha, Elysium czy Mechatron, które znacznie wzbogaciłyby wachlarz ról postaci z podręcznika głównego.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Pisząc krótko i zwięźle - dodatek doskonały, do granic możliwości napakowany przydatną treścią. Jest to istny niezbędnik dla wszystkich, którzy chcą zostać w świecie kucyków na dłużej. Nie rozumiem jedynie pewnej decyzji podjętej przez twórców: dlaczego takie bizony są rasą grywalną, a znacznie bardziej popularne i ważniejsze dla lore świata jaki - już nie? Na szczęście sam jak jest dosyć łatwy do przepisania na modłę typowej postaci gracza, więc nie jest to problem. Po prostu troszeczkę mnie dziwi to posunięcie.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Zdecydowanie najlepsze kości, z jakich miałem okazję korzystać! Jeżeli szukacie materiału na prezent dla nowego gracza lub mistrza gry, opcjonalnie sami potrzebujecie porządnego zestawu - gorąco polecam.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Dobry, solidny produkt

Bardzo ładne kości z pasującymi, szczegółowymi wzorami, jednak przez swoją kolorystykę i małą czytelność wymagają dobrego oświetlenia, co pewnie gryzie się z klimatem na większości sesji Cthulhu.


Jak dla mnie ideał :)

Czy to starter? Nie, to niezbędnik!
Co tu dużo gadać - uproszczony zbiór zasad nada się idealnie, by zaszczepić u nowych graczy i mistrzów gry bakcyla czwartej edycji. Ponadto przepiękne grafiki, masa materiałów (żetony do liczenia przewag, mapy i szczegółowy opis miasta Ubersreik, przygody długie i krótkie, dwie całkiem ładne kostki, karta z opisem stanów, mini-ekran mistrza gry, dodatkowe pozycje do bestiariusza, statystyki kilku przedmiotów, których bardzo brakowało, itp.), które przydadzą się również posiadaczom podręcznika głównego, stylowo wykonane karty postaci (każda z nich to rozkładana broszura, która wewnątrz kryje prywatne informacje i szczegółowe statystyki postaci, a na zewnątrz ogólny zarys, mający za zadanie zachęcić gracza do wcielenia się właśnie w tego bohatera) i to wszystko w pięknym, sztywnym kartonie - za rozsądną cenę. Brać w ciemno!


Nie spełnia moich oczekiwań :(

The Witcher RPG to ropiejąca rana na gładkim liczku franczyzy!
Zacznijmy może od walorów estetycznych. Okładka prezentuje się bardzo ładnie, doceniam jej schludny minimalizm i skromną paletę barw, która zdecydowanie pasuje do świata zapoczątkowanego przez pana Sapkowskiego oraz rozwiniętego przez "Redów" na potrzebę ich gier. Podręcznik pięknie prezentuje się na półce obok innych systemów... i niech tam już zostanie. Nie polecam zaglądać do środka, gdyż ludzie przyzwyczajeni do podręczników o jakości adekwatnej do ceny (nie, ten się do nich absolutnie nie zalicza) mogą doznać odruchu wymiotnego. Wnętrze prędzej przywodzi mi na myśl fanowskie (i przede wszystkim DARMOWE, a nie kosztujące prawie dwie stówy) dodatki przygotowane przez amatora w Wordzie. Serio, w gimnazjum przygotowywałem lepiej wyglądające prace na informatykę. Pochwaliłbym może liczne grafiki, gdyby nie fakt, że to w większości dosłownie bezwstydne przeklejki z Gwinta!
No ale wystarczy już pastwienia się nad aspektem wizualnym. Jak tam mechanika, którą może pochwalić się Wiedźmin? Też chciałbym wiedzieć, gdyż nie znajdziemy tutaj żadnego Witcher RPG, tylko Cyberpunk Mike'a Pondsmitha. Ten podręcznik to zwykły reskin, do tego ze zwichniętą
lewą rączką i prawą nóżką. Szczególnie bolesna jest walka, której zasady skutecznie zabijają jakąkolwiek radość z gry. Trzeba tutaj zdecydowanie doświadczonego mistrza gry oraz dobrych graczy, którzy będą musieli stanąć na głowie, by zatuszować nudę płynącą z samej gry. Już kompletnym absurdem są natomiast testy opierania się podrywom i wspominki o tym, że NPC może próbować uwieść bohatera gracza. Promowanie tak żenującego sposobu odbierania graczowi kontroli nad decyzjami jego postaci, szczególnie w tak intymnej kwestii jak uczucia względem drugiej osoby, jest dla mnie zwyczajnie obrzydliwe i może bardzo łatwo doprowadzić do dyskomfortu wśród naszych przyjaciół - a przecież nie o to chodzi w RPG. Wśród tych wszystkich rzutów kośćmi, klimatycznych opisów i humorystycznych wstawek chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę - natomiast The Witcher RPG jest zaprzeczeniem dobrej zabawy.
Jeśli chodzi o opis świata, to jest on najlepiej przygotowaną częścią podręcznika, choć poprzeczka nie została zawieszona zbyt wysoko. Polityka Królestw Północy, jedyny w swoim rodzaju bestiariusz, historia tytułowych wiedźminów, powszechny rasizm, nieufność oraz liczne konflikty zbrojne to tematy bardzo ciekawe, dające zarówno mistrzom gry jak i graczom spore pole do popisu. Nie jest to niestety w żadnej mierze zasługa twórców podręcznika, a Andrzeja Sapkowskiego i CD Projekt. Nie wpływa to więc zbyt znacząco na ogólną ocenę produktu.
Proces tworzenia postaci jest naprawdę przyjemny. Oczywiście on również został podebrany z Cyberpunka, a następnie przebudowany na potrzebę innego uniwersum. Nie zmienia to faktu, że mnie i moim graczom bardzo przyjemnie dopieszczało się ich bohaterów. Szkoda tylko, że nie nacieszyliśmy się nimi zbyt długo przez beznadziejnie przeniesioną mechanikę, która zwyczajnie nie pasuje do tego settingu, a została z nim zespawana na siłę.
Z pozytywów mogę jeszcze wymienić rozmiar podręcznika - jest on naprawdę gruby i ciężki (czyli idealny do zabijania irytującego robactwa, bo tylko do tego by mi się przydał). Zamieszczona na końcu przygoda również nie pozostawia nam za wiele do życzenia, bo jest po prostu przyjemną opowieścią. Ogromnym plusem jest darmowy starter do systemu, co pozwoli niepewnym graczom łatwo przekonać się, czy chcą mieć cokolwiek do czynienia z The Witcher RPG oraz czy chcą mieć do czynienia z pełnym zbiorem zasad, który oferuje podręcznik główny.
Idealnym wręcz materiałem na zakończenie mojego rantu jest karta postaci - najgorzej zaprojektowana kupa tabelek, jaką w życiu widziałem (a tych mało nie było, gdyż dosyć często skaczę ze swoimi ekipami po różnych systemach). Okienka, które wymagają wpisania dwóch czy trzech znaków, rozciągnięte są na kilka metrów, zaś te, w których przydałby się często dłuższy opis, ściśnięte zostały do minimum. Sam aspekt wizualny - podobnie jak w przypadku treści podręcznika, czyli biednie, niechlujnie i nieintuicyjnie.
Podsumowując, płacimy prawie 200zł za koślawy reskin Cyberpunka 2020, który balansuje na granicy grywalności i bardziej przeszkadza w dobrej zabawia niż ją w jakikolwiek sposób wspiera, a na dodatek korzysta w większości z grafik, które zostały przygotowane na potrzebę innych produkcji (w tym także tych darmowych, np.: Gwint). Produkt kompletnie nie spełnia moich oczekiwań i zdecydowanie odradzam zakup wszystkim, a szczególnie fanom uniwersum. Wiedźmin zasługuje na znacznie lepszy system RPG.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Cyberpunk RED to kawał dobrego podręcznika!
Wreszcie granie netrunnerem ma sens i nie szkodzi wspólnej zabawie. Biało-czarno-czerwona kolorystyka wygląda bardzo schludnie, co w połączeniu z humorystycznymi oraz klimatycznymi wstawkami w tekście sprawia, iż całość czyta się dosyć sprawnie, wręcz przyjemnie. Zawarte w książce opowiadania i rozległy opis lore pozwalają nieźle wczuć się w klimat, a poradnik planowania sesji z pewnością bardzo pomoże zarówno początkującym jak i średnio zaawansowanym mistrzom gry - a może nawet starzy wyjadacze RPG nauczą się kilku nowych sztuczek. Sama mechanika również jest sporą zaletą, gdyż jest bardzo prosta, intuicyjna oraz nie wysypuje się przy pierwszej bardziej złożonej potyczce, jak to było choćby w koślawym reskinie Cyberpunka - The Witcher RPG. Jeśli chodzi o ocenę fizycznego wydania, to podręcznik jest tak gruby przez ilość przydatnej treści, że można tą cegłą zrobić komuś krzywdę. Na dodatek całość została solidnie sklejona i wszystko trzyma się bez zarzutu, czego nie można powiedzieć o poprzedniej edycji. Widać, że ktoś tutaj wyciągnął wnioski i postawił na jak najwyższą jakość.
Jedyną wadą Cyberpunka RED, która mnie boli, jest ubogi bestiariusz - pozbawiony choćby jakichś dronów czy innych bojowych maszyn. Musimy je sobie samodzielnie przygotować na podstawie innych informacji zawartych w "poderku". Nie jest to jednak na tyle poważny mankament, by obniżać ocenę do czterech gwiazek. Mamy natomiast kilka archetypów ludzkich przeciwników, których możemy sobie reskinować na potrzebę danej sceny. Żeby jednak nie pozostawiać tej części podręcznika tak kompletnie zbesztanej - cieszy mnie, że podano przynajmniej podpowiedzi, w jakiej ilości najlepiej sprawdzi się dany typ adwersarza. To kolejna bardzo przydatna wiadomość dla świeżo upieczonych MG, która pozwoli uniknąć fatalnych błędów podczas planowania walki.
Zdecydowanie polecam zakup, ponieważ to po prostu solidna pozycja, na dodatek wręcz doskonała dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z RPG. Mroczny świat Cyberpunka ma dziś równie dużo do zaoferowania, co przed laty, a teraz mamy dodatkowo możliwość czerpania garściami z tego settingu w towarzystwie odświeżonego systemu, grywalnego bardziej niż kiedykolwiek. Ja zaczynam cierpliwie czekać na dodatki, a wy - jeśli jesteście zainteresowani przygodami w świecie Mike'a Pondsmitha, gdzie nie liczy się ratowanie świata, a ratowanie siebie - koniecznie zaopatrzcie się w podręcznik główny Cyberpunk RED!