Wojciech - recenzje

Przepiękny model, wyróżnia się na stole. To jeden z takich statków, które mocno zwiększają skuteczność przy sprytnym doborze pilotów i ulepszeń. Doskonale się sprawdza w roli asa.

PLUSY:
- dobrze wyważone statystyki, dobrze sobie radzi z atakami i obroną, ale w żadnym nie jest nalepszy. Natomiast można go wyspecjalizować na speca ataku lub obrony.
- bardzo szybki, im szybciej latasz tym lepiej dla ciebie
- raczej wybacza błędy
- świetni piloci (co moim zdaniem nie jest takie częste w Republice)


MINUSY:
- nie nadaje się do latania w formacji

MOJA ULUBIONA LISTA:
- 4 Naboo: Anakin, Padme, Ric i Dinee
- Sam Ric Olie jest jednym z najlepszych pilotów Republiki i jest solidnym dodatkiem do każdej listy z tejże frakcji.

Przepiękny model, wyróżnia się na stole. To jeden z takich statków, które mocno zwiększają skuteczność przy sprytnym doborze pilotów i ulepszeń. Doskonale się sprawdza w roli asa.

PLUSY:
- dobrze wyważone statystyki, dobrze sobie radzi z atakami i obroną, ale w żadnym nie jest nalepszy. Natomiast można go wyspecjalizować na speca ataku lub obrony.
- bardzo szybki, im szybciej latasz tym lepiej dla ciebie
- raczej wybacza błędy
- świetni piloci (co moim zdaniem nie jest takie częste w Republice)


MINUSY:
- nie nadaje się do latania w formacji

MOJA ULUBIONA LISTA:
- 4 Naboo: Anakin, Padme, Ric i Dinee
- Sam Ric Olie jest jednym z najlepszych pilotów Republiki i jest solidnym dodatkiem do każdej listy z tejże frakcji.

Dla tych, co dopiero zaczynają przygodę z grami bitewnymi:

Bitewniaki to super przygoda, która może stać się ciekawym hobby na długie lata i prędko się nie znudzi. Gra ma mnóstwo możliwości, łatwo się jej nauczyć, a jednocześnie trzeba się sporo nagrać, żeby zostać mistrzem. X-Wing to dobry tytuł na początek, bardzo łatwo się go nauczyć i można grać od razu po wyciągnięciu modeli z pudełka. Oprócz instrukcji ze wszystkimi zasadami jest też taka mała książeczka na zasadzie "nie czytaj całości, tylko rozłóż modele i rób to co jest napisane krok po kroku". To było super doświadczenie, móc grać od razu, nie tracąc czasu na studiowanie wszystkich zasad. Sam zestaw podstawowy daje spore pole do zabawy na wolny wieczór. A największy fun zaczyna się, gdy już wybierzesz sobie jedną z frakcji i zaczniesz rozbudowywać swoją własną flotę.
Polskie wersje podobno powoli będą znikać z rynku, więc warto już od początku zaznajomić się z angielską wersją zasad.

Dla tych, co znają bitewniaki, ale myślą o X-Wingu:
X-Wing ma niski próg wejścia. W przeciwieństwie do wielu bitewniaków, modele w pudełku są złożone i pomalowane, więc całość doświadczenia gry ogranicza się do bitew, układania rozpisek i kolekcjonerstwa. Dużym plusem XWinga jest ogromna i prężnie działająca wspólnota graczy w Polsce, turnieje w całym kraju, kanały na discordzie i twitchu.

Dla tych, co już zaczęli z X-Wingiem:
Ja chciałem budować flotę Republiki, ale i tak razem z bratem zdecydowaliśmy się kupić ten zestaw na pół, żeby poczuć jak się gra i przeanalizować zasady. Ostatecznie skończyliśmy na tym, że każdy kupił jeden zestaw startowy dla siebie, bo i kostki potrzebne, i miarki, i ulepszenia, przeszkody itd. Tam jest wszystko co potrzebne. A jak ktoś chce budować flotę Imperium lub Rebelii to tym bardziej. Podczas każdej bitwy latam tylko kilkoma modelami, podczas gdy reszta leży na półce, ale akcesoria z tego pudełka są nieustannie w boju.

Dla tych, co dopiero zaczynają przygodę z grami bitewnymi:

Bitewniaki to super przygoda, która może stać się ciekawym hobby na długie lata i prędko się nie znudzi. Gra ma mnóstwo możliwości, łatwo się jej nauczyć, a jednocześnie trzeba się sporo nagrać, żeby zostać mistrzem. X-Wing to dobry tytuł na początek, bardzo łatwo się go nauczyć i można grać od razu po wyciągnięciu modeli z pudełka. Oprócz instrukcji ze wszystkimi zasadami jest też taka mała książeczka na zasadzie "nie czytaj całości, tylko rozłóż modele i rób to co jest napisane krok po kroku". To było super doświadczenie, móc grać od razu, nie tracąc czasu na studiowanie wszystkich zasad. Sam zestaw podstawowy daje spore pole do zabawy na wolny wieczór. A największy fun zaczyna się, gdy już wybierzesz sobie jedną z frakcji i zaczniesz rozbudowywać swoją własną flotę.

Dla tych, co znają bitewniaki, ale myślą o X-Wingu:
X-Wing ma niski próg wejścia. W przeciwieństwie do wielu bitewniaków, modele w pudełku są złożone i pomalowane, więc całość doświadczenia gry ogranicza się do bitew, układania rozpisek i kolekcjonerstwa. Dużym plusem XWinga jest ogromna i prężnie działająca wspólnota graczy w Polsce, turnieje w całym kraju, kanały na discordzie i twitchu.

Dla tych, co już zaczęli z X-Wingiem:
Ja chciałem budować flotę Republiki, ale i tak razem z bratem zdecydowaliśmy się kupić ten zestaw na pół, żeby poczuć jak się gra i przeanalizować zasady. Ostatecznie skończyliśmy na tym, że każdy kupił jeden zestaw startowy dla siebie, bo i kostki potrzebne, i miarki, i ulepszenia, przeszkody itd. Tam jest wszystko co potrzebne. A jak ktoś chce budować flotę Imperium lub Rebelii to tym bardziej. Podczas każdej bitwy latam tylko kilkoma modelami, podczas gdy reszta leży na półce, ale akcesoria z tego pudełka są nieustannie w boju.

Gdy zacząłem grać juz przy pierwszej bitwie okazało się, że trzeba rzucić czterema czy nawet pięcioma kostkami. Oczywiście można rzucać dwa razy kośćmi z podstawowego zestawu, ale przy korzystaniu z różnych zdolności i wpływaniu na wyniki rzutu, sprawa robi się bardziej skomplikowana i trudno wszystko zapamiętać. Mam dwa zestawy kości, gra mi się dobrze i nie muszę się martwić, że kości zabraknie.

Gdy zacząłem grać juz przy pierwszej bitwie okazało się, że trzeba rzucić czterema czy nawet pięcioma kostkami. Oczywiście można rzucać dwa razy kośćmi z podstawowego zestawu, ale przy korzystaniu z różnych zdolności i wpływaniu na wyniki rzutu, sprawa robi się bardziej skomplikowana i trudno wszystko zapamiętać. Mam dwa zestawy kości, gra mi się dobrze i nie muszę się martwić, że kości zabraknie.

Kiedy z bratem zaczęliśmy myśleć o rozpoczęciu przygody z Xwingiem to chciałem zacząć od czegoś małego, ale też chciałem mieć coś, co zapewni silną rozpiskę, żeby nie przegrywać ciągle na starcie. Ale ostatecznie kupiłem właśnie ten zestaw. Dlaczego?
- mając v19 i Delta7 w takiej liczbie można ułożyć kilka naprawdę mocnych rozpisek
- cokolwiek innego bym ułożył na start (żeby było mocne) to i tak cenowo wychodziło drożej niż ten zestaw
- w zestawie są wszystkie ciekawe statki Republiki - można potestować i zobaczyć, czym lata się najprzyjemniej, co pozwoliło mi dobrze decydować o kolejnych zakupach

Jedyny minus (dla mnie) to Ywing, którym do tej pory nie grałem ani razu, b nie za bardzo wiem jak go użyć. Ale może to kwestia przełamania i potestowania, le przy tak wielu innych ciekawych statkach, Ywing po prostu czeka na lepsze dni, gdy pozostałe mi się znudzą ;)
Polecam!

Zdecydowanie polecam! Naboo to prześliczne modele, bardzo ładnie wyglądają na macie. Kupiłem ich pięć, ale z czasem zobaczyłem, że pięć to o jeden za dużo, bo nie są tak skuteczne w w dużej grupie podstawowych pilotów (Bravo Officer). Ich siła w dużej mierze opiera się na specjalnej zdolności, która wymaga ruchu od 3 do 5, co uniemożliwia latanie w formacji. Dużo lepiej funkcjonują latając niezależnie, dlatego super sprawdzają się z imiennymi pilotami.

Taka czwórka pilotów - Anakin, Padme, Ric i Dinee - z odpowiednimi ulepszeniami, to bardzo fajna rozpiska z ciekawymi synergiami. Polecam każdemu kto docenia ładne statki i lubi latanie asami.

ARC170 to super statek, zacząłem od niego swoją przygodę z grą i budowanie floty Republiki.
Plusy:
- bardzo wytrzymały
- bardzo dobre obrażenia
- wybacza błędy (przez wytrzymałość i strzelanie na obie strony)
Minusy:
- większa podstawka, trzeba nauczyć się nim latać, żeby nie wbijać się na inne obiekty/statki

Moja ulubiona lista:
- 4x ARC170 - na relaksującą grę, nie trzeba dużo myślec, tylko spokojnie i powolutku lecieć w formacji i patrzeć, jak przeciwnik się głowi i boi podejść do tego ARCowego jeża :)

Bardzo dobry zestaw, z czystym sumieniem polecam wziąć od razu trzy, bo sam szybko sięgnąłem po kolejne. Delta7 z Jedi to obecnie jeden z najlepszych statków dla Republiki, a V19 w dużej grupie sieją grozę i zniszczenie.

Plusy Delta7:
- mobilność - możesz przeskoczyć pół planszy w jedną turę i ustawić się idealnie tam gdzie chcesz
- uniki - ciężka do trafienia
- moc - dodatkowe rzuty kostką moga uratować turę
Minusy Delta:
- delikatna
- nie wybacza błędów - można ją stracić w jedną turę, ba! nawet w jedną salwę

Plusy V19:
- silne w dużej grupie z rakietami i torpedami
- fajnie blokują statki przeciwnika

Minusy V19:
- słabi piloci
- słaby damage pojedynczo

Moje ulubione listy:
- 5x Delta z JediKnight - jak rój pszczół, ciężko ich trafić, a przy dobrym ustawieniu potrafią skutecznie ściągać pojedyncze statki. Obecnie (2020/21) jedna z najsilniejszych list Republiki.
- 6xV19 plus coś silnego (Jedi, ARC albo LAAT) - lista relaksacyjna, casual game, nie trzeba dużo myśleć tylko powolutku latać w formacji i czekać na odpowiedni moment

Delta7 z Jedi to obecnie jeden z najlepszych statków dla Republiki.

Plusy:
- mobilność - możesz przeskoczyć pół planszy w jedną turę i ustawić się idealnie tam gdzie chcesz
- uniki - ciężka do trafienia
- moc - dodatkowe rzuty kostką moga uratować turę
Minusy:
- delikatna
- nie wybacza błędów - można ją stracić w jedną turę, ba! nawet w jedną salwę

Moje ulubione listy:
- 5x Delta z JediKnight - jak rój pszczół, ciężko ich trafić, a przy dobrym ustawieniu potrafią skutecznie ściągać pojedyncze statki. Obecnie (2020/21) jedna z najsilniejszych list Republiki.

Moim zdaniem najpiękniejszy model dla Republiki (rok 2020). Bardzo ładnie wygląda na planszy, przyjemnie się nim lata. Niesie z sobą sporo fajnych ulepszeń załogi, w postaci dodatkowych jedi.

PLUSY:
- wytrzymały i solidny tank
- moim zdaniem najlepsze buffy dla przyjaznych statków
- przy odpowiednim buildzie może zadawać poważne rany

MINUSY:
- powolna bestia
- duża podstawka, można się zakopać przy manewrach

Moje ulubione listy:
- LAAT plus 5-6 V19 - solidna kolumna, strach podejść
- LAAT plus 3 ARC170 - wszystkie na inicjatywie 3, LAAT - Warthog, cztery solidne czołgi, buffy do strzelania, nie zginą dopóki nie wystrzelą

Delta7 z Jedi to obecnie jeden z najlepszych statków dla Republiki.

Plusy:
- mobilność - możesz przeskoczyć pół planszy w jedną turę i ustawić się idealnie tam gdzie chcesz
- uniki - ciężka do trafienia
- moc - dodatkowe rzuty kostką moga uratować turę
Minusy:
- delikatna
- nie wybacza błędów - można ją stracić w jedną turę, ba! nawet w jedną salwę

Moje ulubione listy:
- 5x Delta z JediKnight - jak rój pszczół, ciężko ich trafić, a przy dobrym ustawieniu potrafią skutecznie ściągać pojedyncze statki. Obecnie (2020/21) jedna z najsilniejszych list Republiki.

Bardzo dobry zestaw, z czystym sumieniem polecam wziąć od razu trzy, bo sam szybko sięgnąłem po kolejne. Delta7 z Jedi to obecnie jeden z najlepszych statków dla Republiki, a V19 w dużej grupie sieją grozę i zniszczenie.

Plusy Delta7:
- mobilność - możesz przeskoczyć pół planszy w jedną turę i ustawić się idealnie tam gdzie chcesz
- uniki - ciężka do trafienia
- moc - dodatkowe rzuty kostką moga uratować turę
Minusy Delta:
- delikatna
- nie wybacza błędów - można ją stracić w jedną turę, ba! nawet w jedną salwę

Plusy V19:
- silne w dużej grupie z rakietami i torpedami
- fajnie blokują statki przeciwnika

Minusy V19:
- słabi piloci
- słaby damage pojedynczo

Moje ulubione listy:
- 5x Delta z JediKnight - jak rój pszczół, ciężko ich trafić, a przy dobrym ustawieniu potrafią skutecznie ściągać pojedyncze statki. Obecnie (2020/21) jedna z najsilniejszych list Republiki.
- 6xV19 plus coś silnego (Jedi, ARC albo LAAT) - lista relaksacyjna, casual game, nie trzeba dużo myśleć tylko powolutku latać w formacji i czekać na odpowiedni moment

ARC170 to super statek, zacząłem od niego swoją przygodę z grą i budowanie floty Republiki.
Plusy:
- bardzo wytrzymały
- bardzo dobre obrażenia
- wybacza błędy (przez wytrzymałość i strzelanie na obie strony)
Minusy:
- większa podstawka, trzeba nauczyć się nim latać, żeby nie wbijać się na inne obiekty/statki

Moja ulubiona lista:
- 4x ARC170 - na relaksującą grę, nie trzeba dużo myślec, tylko spokojnie i powolutku lecieć w formacji i patrzeć, jak przeciwnik się głowi i boi podejść do tego ARCowego jeża :)