Paweł - recenzje

Losowa talia - może świetna, może słaba, a może całkiem do niczego? Nie wiadomo, póki się nie otworzy!

Dwie losowe talie (miałem pecha, dostałem w nich straszliwe barachło...) plus sporo żetonów - czyli wszystko, co potrzebne, by zacząć grać we dwójkę, choć żetonów może się okazać trochę za mało. Ale jeśli ktoś miał żetony z pakietu podstawowego "Zewu Archontów", to powinno wystarczyć, aż za dość. Na duży plus trzeba zapisać żetony plusów do siły oraz ogłuszenia, które zastąpiły odpowiednie karty z poprzedniej edycji. Karty zdecydowanie nie były tu optymalnym rozwiązaniem.

Gra ciekawa, jak na twór Richarda Garfielda Ph.D. przystało.

"Podstawkę" warto kupić nie tylko wtedy, gdy rozpoczyna się swoją przygodę z KeyForge: żetony to przydatny dodatek, a dwie talie startowe dobrze nadają się do wprowadzania w tajniki gry nowych adeptów.

Warto zwrócić uwagę, że karty z talii startowych mają często wypisane na sobie dokładniejsze wyjaśnienia swojego działania niż "niby" te same karty z talii unikalnych.

Koszulki Dragon Shielda tanie nie są, ale jakość uzasadnia cenę. A w bonusie dostajemy solidne kartonowe pudełko na oprawioną talię.

Na tę grę długo czekałem, byłem bardzo ciekaw, jak się w nią gra. I zawiodłem się. Gra jest moim zdaniem przekombinowana, opierająca swoja atrakcyjność li tylko na dużej różnorodności komponentów. Mam też wiele zastrzeżeń co do balansu poszczególnych kart usprawnień i pomocników. Niektóre są nic niewarte inne to prawdziwe walizkowe bomby wodorowe.
Nie jest to gra totalnie zła, ale jakim cudem znalazła się ona na szczycie zestawienia BGG, jest dla mnie totalną zagadką.

Uwaga: niewysoka ocena dotyczy tylko gry, a nie obsługi zamówienia w Rebelu - tu nie mam zastrzeżeń!

Jednak bedzie polska wersja gry w kmieci. Miło.

Przy okazji - wspieram pytanie przedmówcy (poniżej)!
:-)