cyb3k - recenzje
Jak dla mnie ideał :)
Patrząc sobie na inne, wcześniejsze tytuły tego autora (jestem szczęśliwym posiadaczem kilku z nich) mam wrażenie, że mamy tu zlepek najlepszych mechanizmów z gier poprzedzających. Efekt końcowy, okraszony tak wspaniałym uniwersum jak świat Gwiezdnych Wojen jest już bardzo bliski ideału i dorównuje, o ile nie przerasta poprzedników pod wieloma względami. Do niewielu rzeczy można się przyczepić:
1) Walki bardzo przypominają te, jakich można uświadczyć w Wojnie o Pierścień, ale wyraźnie brakuje równie dobrych talii kart taktyki jak w ww. tytule. Gdyby tutaj ta gra miała coś równie klimatycznego co Wojna o Pierścień i/lub działającego równie ciekawie jak np. w Forbidden Stars (kumulujące się efekty kilku kart, zastrzeżone dla poszczególnych jednostek itp.), ten element gry to byłoby coś niesamowitego! A na chwile obecną jest "tylko" nieźle jeśli chodzi o walki - dobrze, że losowo (kości), ale trochę za mało urozmaicenia jak dla mnie. Z drugiej strony, są tacy którzy już narzekają, że zbyt skomplikowane/schematyczne itp., więc może i dobrze że zdecydowano się na tylko tyle.
2) Mimo, że każda rozgrywka będzie zupełnie inna, to nadal gra się an takiej samej mapie i regularnie używając kilku podstawowych kart misji. Trudno powiedzieć ile komu będzie potrzebne gier by w końcu ten schemat się komuś ograł, a jednak pewnie nastąpi to szybciej, niż byśmy chcieli w przypadku gry o takiej cenie.
3) To nie jest krótka gra. Najmniejsza ilość czasu żeby ukończyć grę (wyłączając przypadki spektakularnych błędów lub olbrzymiego szczęścia jednego z graczy) to 3 godziny. I to wyłączając czas potrzebny na jako takie przyswojenie zasad (+1h oraz +0,5h w trakcie gry na sprawdzanie).
Co do reszty - jest tyle rzeczy do pochwały, że trzeba by dużo się rozpisywać. Zawartość i klimat wprost wylewający się z pudełka. Asymetryczność. Wbrew pozorom całkiem równe szanse. Pierwszą grę przegrałem jako Imperium tylko jedną turą! I tylko dlatego... że pokusa Ciemnej Strony była zbyt silna!
No i warto też wspomnieć, że jeśli ilość móżdżenia jest dla Was przytłaczająca, albo po prostu jest więcej chętnych do gry, to można spróbować swoich sił w dwuosobowych drużynach.
Ta gra jest tym dla starej sagi Gwiezdnych Wojen czym gra Wojna o Pierścień jest dla Śródziemia. Trudno mi powiedzieć który "symulator" jest lepszy, jeśli WoP, to tylko nieznacznie. A przecież i w tej grze jest jeszcze dużo miejsca na dodatki...
Naprawdę godna polecenia. Nic tylko kasę odżałować i kupować, oczywiście o ile Gwiezdne Wojny to Wasze klimaty.
Jak dla mnie ideał :)
Dodam jeszcze, że warto zaopatrzyć się w figurkę szczególnie jeśli planujemy kupić dodatek Wojownicy Śródziemia. W tym dodatku do gry będzie dołączona karta dla tej postaci umożliwiająca grę z jej wykorzystaniem. Jednak samej figurki Drzewca tam nie znajdziecie i jedyną alternatywą jest użycie którejś z dostępnej w dodatku figurek Entów jako zamiennik.
Jak dla mnie ideał :)
Za całkiem niewielką cenę dostajemy dodatkową figurkę postaci wraz z kartą, którą można z powodzeniem używac równiez bez dodatku Panowie Śródziemia.
Sami musicie ocenić czy sie opłaca - wg mnie jak najbardziej, szczególnie jeśli macie do kupienia coś jeszcze i można wtedy pominąć koszt przesyłki. Udało mi się ja otrzymać w promocji za darmo wraz z dodatkiem, więc jestem jak najbardziej zadowolony.
W samej grze Drzewiec zwalnia pozostałe postacie z obowiazku oczekiwania w Fangornie na karty "Entowie Się Budzą". Jeśli nie spodziewasz się zagrać ich wkrótce, a masz pilniejsze zadania dla swoich postaci, ta dodatkowa może się okazać niewarta wydania kości Mobilizacji na jej wprowadzenie do gry.
Jak dla mnie ideał :)
Dobre rozszerzenie, które dodaje nowe postacie lub zwiększa znaczenie wielu tych, których brakowało w podstawowej wersji gry. Prawie wszystkie nowe postacie udostępniają dodatkowe kości, które najczęściej są dostępne podczas gry tylko tymczasowo. Poza tym gracz Wolnych Ludów ma mozliwość zmodyfikowania startowego składu Drużyny Pierścienia - prawie wszystkie postacie mają alternatywne wersje, a niektóre z nich moga rozpocząć grę w swoich ojczyznach. Jest też kilka nowych kart wydarzeń dla każdej ze stron, nietkóre ściśle powiązane z elementami z rozszerzenia.
Jedynie cena może odstraszać od kupna tego dodatku. W porównaniu z ceną podstawki oraz jej zawartością cena jest co najmniej trochę za wysoka. W końcu to raptem kilka figurek, a nie kilkadziesiąt, a kart nie ma w środku az tyle.
Mimo to polecam.
PS: Odpowiadając na pytanie o wymiary kart - 67 x 120 mm.
Jak dla mnie ideał :)
Gra wagi ciężkiej w pełnym znaczeniu tego zdania. Niemało wymaga od graczy, ale również niemało radości z rozgrywki może zapewnić. Jeśli:
- jesteście w stanie na (nie)jedną partię poświęcić ładnych kilka godzin, wliczając w to tłumaczenie zasad czy choćby rozkładanie i składanie pokaźnej zawartości pudełka,
- lubicie filmy, książki i wszystko inne co ze Śródziemiem ma coś wspólnego,
- zwyczajnie stać ciebie na taki jednorazowy wydatek
to nie widzę powodu żeby sobie takiego prezentu nie sprawić.
Nie przeszkadza mi w tej grze ani losowość, ani jej długość, ani jej (do pewnego stopnia) powtarzalność. Wbrew pozorom, instrukcja nie okazała się aż tak źle napisana jak niektórzy niżej twierdzą - zasad jest po prostu dużo, brak co najwyżej jakiegoś krótkiego i KOMPLETNEGO ich streszczenia.
Wg mnie watro też zaopatrzyć się w dodatki do gry - z tego co wiem planowane jest wydanie jeszcze co najmniej jednego. Poza tym, istotnie rozszerzają one możliwości, a co za tym idzie, regrywalność. Gra sama w sobie również bardzo dobra i jak najbardziej godna polecenia.