marcin - recenzje
Dobry, solidny produkt
Ja przyznaję, że nawet częściej sięgam po tego Pandemica, niż po klasycznego. Szybki i na temat. Lubię :)
Hmmmmm... Pomysł świetny. Gra dobra i trudna. Tylko strasznie ciężko w nią nie oszukiwać. Mimika twarzy, ruchy oczu i już leży :(
Podoba mi się, ale ciężko o uczciwe partie.
JA piernicze, rozegrałem już koło setki partii i jestem w szoku jakie to jest fajne i społecznie rozweselające. Grałem w różnym gronie i zawsze działa. Tylko minimum 6 osób, w mniej nawet nie próbujcie.
Szybszy Pandemic i tyle w temacie. Jest ok bo Pandemic jest rewelacyjny, ale pamiętajcie że to jest tylko kopia z mega uproszczeniem. Pozdrawiam
Moja gra (łącznie z dodatkami) nr 1. Zagram w nią zawsze, z każdym i wszędzie :)
Mega Giga Polecam!!!!!
Chyba w pierwszej piątce najlepszych gier kooperatywnych na świecie. Świetna i daje do myślenia. Polecam.
Nie jestem fanem gier bez negatywnej interakcji, ale ta gra z tych, co jej nie mają jest najlepsza!! super gra!!!
Zależy baaardzo mocno od składu, w którym gracie. Dobra, ale nie zawsze jej cały miód wyjdzie na wierzch.
Przy zwykłych tajniakach cały czas mówiłem "cycki", teraz wreszcie jest ku temu podstawa!!
Lekko i baaaardzo przyjemnie się gra. A grafiki prześliczne, polecam!!!
Jak się znajomi uprą to gram. Ale jakoś sam nigdy nie proponuję, jestem fanem innych tytułów. Ale gra naprawdę świetna.
Uuuuuuu... Ależ ta gra na dwie osoby rządzi... Wooooow!!!
Kupiłem znajomym w prezencie i sam żałuję, że nie mam. Świetna!!!
Jak dla mnie ideał :)
WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOW! W podstawowej wersji zabrakło jedynie charakteru postaci, co teraz jest mega naprawione. Gra naprawdę jest często na stole i wszyscy chcą cały czas "cube'ować". Dwóch szpiegów to już kompletny odjazd. No i poziom szaleńczy w wariancie kooperacyjnym też bomba! Dla mnie naprawdę ideał!
Gier w szafie koło setki, a goście nic tylko w room 25 chcą grać. Po prostu emocje w wariancie ze szpiegiem fenomenalne! Gra idealna! A z dodatkiem to już całkiem :)
Jak dla mnie ideał :)
siemka wufengowicze!
Mam oba dodatki, zarówno WM jak i BS. Jeśli chodzi o WM to przechodzimy 3 na 5 partii czyli jest naprawdę nieźle. BS gramy od paru tygodni(WM na chwilę się ukrył w szafie) i to zupełnie inna gra!!!
Jak na razie wu-feng cały czas wygrywa a taoiści po każdej partii nienawidzą wręcz wu-fenga za chamsko wbijane szpile. Tu właśnie maleńki minusik za to, że osoba grająca wu tak zajdzie reszcie za skórę, że fiu fiuu. Jej gra będzie polegała tylko na masakrowaniu coraz to bardziej chamskimi zagraniami całej reszty.
Ale całość jest ogólnie fantastyczna, dalej mam ochotę grać aby wreszcie wygrać, na planszy wreszcie jest mniej duchów, ale niestety więcej klątw i demonów w podziemiach, masakra.
Ogólnie polecam polecam!!! Tyle że to już nie jest klasyczna kooperatywka, tylko rywalizacja. Jednak za wu już nie stoi martwa plansza tylko żywa myśląca istotka! Zapewne znajdą się jej i zwolennicy i przeciwnicy. Na pewno nie jest lepsza wg mnie od WM, ale w sumie to inna gra w tym wydaniu. Grajcie grajcie, czekam na komentarze.
Jakieś pytania to śmiało cinuch82@wp.pl