Grażu - recenzje

Wyborna treść w bardzo eleganckim wydaniu. Nie przypadnie jednak każdej drużynie do gustu, wymaga większego brania tematu 'na poważnie' i nie pozwala na takie szaleństwa jak inne systemy. Zachęca natomiast do wkręcania się w temat historii feudalnej Japonii co można uznać za plus. Środek zachwyca treścią i wyglądem, warto zaryzykować!


Gra dla ludzi którzy nie lubią planszówek. Idealna na rozgrzewkę, nie nudzi sie po pierwszym razie i można do niej wracać wielokrotnie. Doskonale wydana, w eleganckim pudełku, przypadnie do gustu zarówno planszówkowym wyjadaczom jak i młodej krwi. Zasady tłumaczy się szybko, nowi gracze podczas pierwszej rundy mogą knuć nie mniej niż ci doskonale znający zasady. Niektóre cuda troszkę nierówne, ale tak w grach już bywa. Daje dużo możliwości kombinowania i gra tak naprawdę na każdą okazję.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Dużo radochy, zarówno dla starszych jak i młodszych! Można grać na poważnie, zgodnie z zasadami, lub pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa i w obu przypadkach gra daje ogromną przyjemność. Bardzo ładne ilustracje oraz dołączone 'czyste' karty to dodatkowy smaczek, polecam!


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

W "Osadników" warto zagrać przynajmniej raz, bo nie jest to gra dla każdego. Bardzo estetycznie wydana (zwłaszcza ilustracje na sześciokątnych planszach pola gry!), z masą dobrych obrazków i nie najgorzej wykonanymi figurkami, które chyba jednak lepiej prezentowały się w wariancie drewnianym. Zasady na tyle proste, żeby będąc nowym nie przesiedzieć całej pierwszej rozgrywki z poczuciem gigantycznej dezorientacji. Gra pozwala na knucie i kombinowanie, co jest atutem dla lubiących tego typu smaczki w grze. Duża losowość planszy sprawia, że rozgrywka nie będzie za każdym razem taka sama, a osoba 'prowadząca' w samej grze bardzo szybko się zmienia.


W stosunku do tej gry mam nieco mieszane odczucia. Z jednej strony - to dobrze zaprojektowana gra z przyjemną mechaniką, którą dzieci, będące głownym targetem, bez problemu zrozumieją, a dorośli nie będą nudzili się grając z pociechami. Dobrze wydana, elegancka, wszystko w kwestii estetyki wydaje się tutaj zgrywać ze sobą. Podejmuje trudny temat i tutaj pojawia się pewien dylemat, jak wcześniej wspominał któryś z recenzentów, nie wiem, czy aż takie 'zabawowe' podejście do tematu jest dobre. Decyzję w tej kwestii pozostawiam rodzicom, którzy zadecydują, czy chcą zagrać w tę grę z dzieciakami czy nie, bo jest to produkt warty swojej ceny, wykonany solidnie i bez błędów technicznych. Instrukcja jest przejrzysta, a zasady można zrozumieć nawet dosiadając się w trakcie rozgrywki na parę minut.


W Superfarmera grał każdy i wbrew obiegowej opinii nie jest to gra wyłącznie dla dzieci, w moim odczuciu nawet dorośli bawią się przy niej doskonale. Dobry odstresowywacz, kiedy nie ma nastroju na skomplikowane rozgrywki pochłaniające masę czasu. Jest coś urzekającego w turlaniu kostkami z ilustracjami zwierząt i powiększanie swojej gromady. Gra się nie starzeje, nie nudzi i tak naprawdę, bardzo dobrze jest do niej wrócić raz na jakiś czas, bo nie traci swojego uroku z czasem.


Pierwsze, co rzuca się w oczy po otwarciu pudełka z "Kolejką" jest estetyczna, wpasowana w klimat oprawa graficzna. Karty oprawione są ilustracjami idealnie w moim odczuciu oddającymi tamtą epokę i jej estetykę. Sama rozgrywka opiera się na prostych zasadach, które łatwo pojąć więc gra idzie bardzo dynamicznie. Dużo przy niej zabawy, a nawet sporo starsi gracze bawią się doskonale. Sporo emocji, bo i gra ma w sobie sporo dynamiki i tak naprawdę, z rundy na rundę, niczego nie można być pewnym. Polecam, ze względu na przyjemną, prostą mechanikę, opartą mimo wszystko na losowości, oraz na spory stopień interakcji z innymi graczami, który mimo, że czasami kładziemy sobie kłody pod nogi przynosi sporo śmiechu i nie najgorszej rozrywki.


Dobra gra familijna i na rozkręcenie imprezy. Zasady łatwo wytłumaczyć, a jeszcze łatwiej zapamiętać, więc rozpoczęcie rozgrywki nawet w grupie 'świeżynek' nie jest aż takie trudne, jak mogłoby się wydawać. Gra ładnie wydana, eleganckie pudełko i przejrzysta rozpiska reguł. Jedynym problemem mogą być nazwy miast w języku obcym, które nie dla każdego są jasne przy pierwszej rozgrywce, ale nie jest to coś, co mogłoby przeszkadzać.


Jak dla mnie ideał :)

Do tej pory zdarzało mi się prowadzić sesje w tym klimacie 'na żywca' bez jednolitej podstawki pod statystyki czy oparcia 'na papierze'. Jeśli ktoś lubi sesje w klimacie lat 30, zarówno te realistyczne jak i z elementami 'magicznymi' może spokojnie opierać się na tym podręczniku, nawet jeśli domyślnie nie grywa na mechanice SW. Masa fabularnych zagrywek do wykorzystania. Świetne polskie rozszerzeniem i smaczki, oraz całość podręcznika w niezbyt wygórowanej cenie i ładnym wydaniu. Warto.