W porządku, bez rewelacji
Zwykłe znaczniki. Fajny kolor. Niestety już od momentu wyjęcia z opakowania widać rysy na niektórych z nich, co nieco psuje odbiór, nie jest to super odporny materiał.
Natomiast sam Rebel zalicza tutaj dużego minusa. Kiedyś paczki przychodziły pancerne i niemalże z dnia na dzień, również w okresie przedświątecznym - była to niemal wizytówka sklepu. Tym razem - żetony były "na magazynie" i realizacja zamówienia (nic innego nie było jego częścią) trwała TYDZIEŃ. Ponadto gdy chciałem dodać pewien drobiazg do zamówienia dostałem odpowiedź, że "zamówienie jest w trakcie realizacji i nie można go zmienić". Naprawdę?
To nie jest ten Rebel który pamiętam sprzed kilku lat.
Bardzo fajna, bardzo ładnie wydana, bardzo klimatyczna gra. Wypisz wymaluj Metro 2033 bez licencji. Jest tu wszystko co lubię - losowość, walka, duża różnorodność postaci, wyposażenia i przygód. Parę trybów też jak najbardziej na plus.
Natomiast - instrukcja. Do bani. Nigdy nie siedziałem w czasie rozgrywki nad instrukcją jak tutaj. O co chodziło autorom nie dowiedzieliśmy się nawet po skończonej rozgrywce, trzeba to porządnie ograć, ściągnąć materiały z bgg i się to ogarnie.
W każdym razie - 5/5. Brać, w tej cenie to mus.
Dobry, solidny produkt
Dla maniaków Descenta. Postacie fajne, parę stworków, questy - moim zdaniem trudne dla bohaterów.
Można, nie trzeba.
Jak dla mnie ideał :)
Gra jest trudna. Trudna.
Gra wzbudza dużo emocji, nie bez powodu. Natknąłem się na całą masę negatywnych komentarzy na BGG (gdzie, jakby nie patrzeć, gra zajmuje 13 miejsce w światowym rankingu), z czego większość narzekała na beznadziejną instrukcję (głównie Niemcy), kiepski theme (różni) oraz wysoki poziom trudności (WSZYSCY).
Gra jest trudna - to nie ulega wątpliwościom. Jak patrzę, że ktoś wygrywa 6 scenariuszy na 7, to ciekaw jestem, które strony w instrukcji mu się skleiły, bo coś mi tu pachnie ściemą. Jest jednak cudownie wykonana, naprawdę czuje się, że jest to pojedynek my kontra wyspa - wyspa nas nie chce, wyspa nas zabije, zatruje, przeklnie i obdaruje biegunką. Mówiłem już, że gra jest trudna?
Jest mnóstwo rzeczy, które w swojej turze można zrobić. Cały fun polega na tym, że musimy wspólnie zdecydować, co jest najważniejsze do zrobienia - iść po grzybki? Ale mamy mało drewna, może lepiej drewno... Zbudować łopatę? Może lepiej linę, albo nóż... Zapolować na goryla? Ale mamy mało broni, może broń sobie ulepszymy, chyba że wyślemy żołnierza, jak go kucharz podleczy... Ile osób wysłać na eksplorację wyspy? Może nikogo, obóz trzeba posprzątać... Przykładów można mnożyć. Czasu mało, nadchodzi sztorm, gdzieś w krzakach tygrys odstrasza nas od zbierania jeżyn a przecież trzeba zbudować schronienie żeby pupcia w nocy nie zmarzła. W tej grze czuję się jak rozbitek - tyle rzeczy do zrobienia, tak mało ludzi i czasu a przecież nie każdy tak hop-siup - i zbuduje dach czy narzędzia, ile myśmy z zespołem się poranili budując głupią dzidę... No bo mówiłem, że gra jest trudna?
W grę trzeba zagrać, najlepiej z osobą która zasady wytłumaczy (trochę ich jest) i nie będzie mówiła innym, co robić, tylko stworzy drużynę, gdzie każdy jest w stanie wymyśleć, co należy zrobić by przetrwać. Tu chyba leży największy problem tej gry (bo mówiłem już, że gra jest trudna?), żeby jedna osoba nie narzucała swojej wizji przetrwania innym. Ale jak ktoś się decyduje na kupno gry kooperacyjnej, to już powinien wiedzieć, jak to wygląda ;)
No i pamiętajcie - gra jest trudna.
Dobry, solidny produkt
No co, kostka jak kostka. Dosc mala. Ale potrzebne byly dwie garsci kosci do Arkham Horror i o to chodzi. Inna sprawa ze potem kupilem jeszcze Last Night on Earth z dodatkiem Timber Peak, gdzie dostalem w sumie kolejne 32 kosci, bardzo podobne do tych :)