Świetny dodatek, w którym bardzo fajnie chwytają wszystkie rozwiązania. Nie zmieniają mocno rozgrywki, więc nie trzeba się uczyć gry od nowa, ale dotychczasowe strategie już raczej nie zadziałają. :)

Bardzo dobrym rozwiązaniem jest też to, że z dodatku nie trzeba korzystać w całości - chcesz grać z planami, ale bez lokatorów - proszę. Chcesz odwrotnie - też śmiało. Dodasz zwierzaki z drugiego dodatku - też super. Dzięki temu zmieniamy możliwości punktowania, a to znacznie zwiększa regrywalność.

Do tego warianty solo oraz na 5-6 osób, robią z Domku grę zarówno na leniwy wieczór kiedy każdy zajmuje się sobą, jak i pozycję obowiązkową na rodzinne spotkanie. :)

Bardzo przyjemna gra, która świetnie się skaluje w zależności od poziomu i ilości garczy.
Grałem od 2 do 6 osób (z dodatkiem), w gronie samych dorosłych i z trójką dzieci od 5 do 7 lat. Za każdym razem była świetna zabawa.
Zasady są na tyle proste, że nawet młodsze dziecko szybko załapało podstawy, a zarazem kombinowania i możliwości punktowania jest tyle, że trzeba trochę pomyśleć.

Zwierzaki nie wywracają rozgrywki do góry nogami, ale przy wynikach na styku mogą mieć znaczenie.
Czasem je dodajemy, czasem nie - w zależności od pomysłów dziecka i żony.
Wizualnie dobrze komponują się z podstawową wersją gry.

Trochę się obawiałem czy 6 latek nie zrazi się cukierkową oprawą ale świetnie mu pasuje. I bez problemów sobie radzi.
Gra często wraca i to nie tylko jako rozgrzewka przed większymi grami. :)