O mój zboże!
Zarządzaj, zbieraj, wygrywaj!- 2 - 4 osoby
- od 10 lat
- ok. 30 minut
- wydanie polskie
- Autor:
- Alexander Pfister
- Wydawca:
- Lacerta
Opis
Europa, czasy średniowiecza. Stanowicie grupę rzemieślników wytwarzających buty, beczki, szkło, skóry i wiele innych towarów.
Każdego dnia, o świcie, otwiera się targ, na którym możecie pozyskiwać surowce do produkcji towarów. Ten, komu uda się najlepiej zarządzić łańcuchami produkcji, zbierze najwięcej punktów zwycięstwa i wygra.
O mój zboże! to świetna gra karciana, która dorównuje niejednej planszówce pod względem możliwości układania i realizacji różnych strategii. To gra, która przez wiele rozgrywek z pewnością przyniesie sporo emocji i zagwarantuje za każdym razem świetną zabawę.
Rozgrywka
Podstawowe informacje
- Zawartość pudełka:
- 110 kart
- instrukcja
- Instrukcja i inne pliki:
- Waga:
- 240 g
- Kod EAN / UPC:
- 5908445421426
- Pasujące koszulki:
Dodatki i akcesoria
Recenzje
Masz? Grałeś? Używałeś? Oceń O mój zboże!
Najbardziej przydatne recenzje
Jak dla mnie ideał :)
Kupiłem grę w sumie w ciemno, nie czytając o niej nigdzie wcześniej ani nie oglądając żadnej recenzji. Jestem bardzo zadowolony z zakupu, mała, dosyć szybka i w sumie prosta ale wymagająca myślenia i kombinowania gierka karciana z bardzo ładnymi grafikami :) Szczerze polecam ! :)
Maleńka gra, w słodkim malutkim pudełku! Jest tak kompaktowa i niepozorna, a kryje się w niej całe bogactwo wyborów, odrobinę hazardu i dużo myślenia. Nie spodziewałam się zupełnie, że ten mikrus zrobi na mnie tak duże wrażenie!
Taka refleksja na boku: producenci powinni brać przykład z wykonania tej gry. Mniejsze pudełko, niższa cena, zajmuje mniej przestrzeni, elementy nie walają się po pustych przedziałach (jak na przykład w San Juan, tragedia). Świetna robota!
Gra nie dla mnie, bo ja nie lubię gier bez interakcji. Jakiejkolwiek. Nie ma znaczenia co robią przeciwnicy, bo nie mam na to w ogóle wpływu - każdy układa własnego pasjansa, a na końcu patrzy się kto zdobył najwięcej punktów. Tury można praktycznie wykonywać jednocześnie, bo nikt nikomu nie wadzi. Taki kompletny brak rywalizacji bezpośredniej sprawia, że mnie rozgrywki nudzą.
Od strony mechanicznej chodzi o pozyskiwanie takich kart, które docelowo będą generowały jak najwięcej surowców (punktów zwycięstwa) - czyli tworzenie samonapędzającego się silniczka. Zaletą gry jest jej cena i rozmiar pudełka, chociaż do gry w cztery osoby potrzeba naprawdę dużo miejsca na stole.
Ja nie polecam, ale wierzę, że gra może się podobać.
Wszystkie recenzje
Recenzje na innych portalach
- Recenzja na blogu Mirosława Gucwy na platformie ZnadPlanszy.pl
- Wideorecenzja w serwisie YouTube na kanale The Dice Tower (Zee Garcia) (ang.)
- Tłumaczenie zasad w serwisie YouTube na kanale rahdo (ang.)
- Recenzja w serwisie GraczoManiak
- Wideorecenzja w serwisie YouTube na kanale BoardGamesTV Gry Planszowe
- Recenzja na blogu Planszówki okiem PowerMilka
- Wideorecenzja w serwisie YouTube na kanale blueberrypuddingcake
- Recenzja na blogu Sterta Gier
- Wideorecenzja w serwisie YouTube na kanale Gry Planszowe u Wookiego
- Recenzja w serwisie Games Fanatic
- Recenzja na blogu Wieczór gier
- Recenzja na blogu Turlnij!
- Recenzja w Rebel Times 106
- Wideorecenzja w serwisie YouTube na kanale The Dice Tower (Tom Vasel) (ang.)
- Recenzja na blogu Gram na planszy
- Wideorecenzja w serwisie YouTube na kanale NerdEVideos (ang.)
- Tłumaczenie zasad w serwisie YouTube na kanale NerdEVideos (ang.)
- Tłumaczenie zasad w serwisie YouTube na kanale Tasuj Turlaj
- Unboxing w serwisie YouTube na kanale Nak-NakTV
- Recenzja w serwisie For2Players
- Recenzja na blogu Karczma Gier
- Recenzja na blogu Karczma Gier
- Wideorecenzja w serwisie YouTube na kanale slickerdrips (ang.)
- Wideorecenzja w serwisie YouTube na kanale JonGetsGames (ang.)
Pytania i odpowiedzi
Robisz zakupy pierwszy raz?