Wow, no wow po prostu. Gra jest naprawdę rewelacyjna (na tyle mi się spodobało że nawet kupiłem podstawkę). Nie jest przesadzona jeśli chodzi o poziom trudności, głównie dzięki temu, że przez pierwsze 5 scenariuszy uczymy się zasad powoli. Szybki set up (cała mapa znajduje się w książeczce więc nie trzeba nic łączyć), no i oczywiście klimat, chyba największa zaleta tej gry. Oczywiście mechanicznie gra również jest rewolucyjna, wybieranie akcji jest bardzo dobrze przemyślane, i tak samo cała gra ogółem. Sam osobiście polecam pomalować figurki, sprawia to że gra jest jeszcze atrakcyjniejsza. Polecam dla wszystkich!

Dla osób bojących się tego wielkiego pudła Szczęki lwa są idealnym wyborem. Wprowadzają w świat, instrukcja uczy nas podczas gry co i jak działa. Nie zajmuje dużo miejsca, kafle terenu w postaci książki to świetny patent. Moim zdaniem must have na półce

Dobry wstęp do świata Gloomhaven.
Instrukcja prowadzi za rączkę, tłumacząc od początku zasady i mechaniki.
Duży nacisk na kooperację i wzajemną pomoc w czasie kampanii.

nie rozumiem zachwytów i ogłoszenia najlepszej gry wszechczasów, ale może dlatego, że....
nie wchodzi nam kooperacja ;-)
wolimy coś, gdzie można się zmierzyć ze sobą.
4/5 , ponieważ PRZEPIĘKNE wykonanie, i ciekawe postaci i mapki itp. wygodna forma z książeczką (choć niestety szybko niszczeje).
To, co też doceniam, to wprowadzenie zasad i rozkręcanie rozgrywki mapka po mapce,
super klimat z budowaniem postaci itp.
No wiele smaczków i to warto docenić.

jednak grywalność dla nas słaba, zero emocji, po kilkunastu scenariuszach po prostu znudziła nam się.

Jeżeli zastanawiasz się czy zacząć swoją przygodę ze szczękami czy większym pudełkiem, mam nadzieje że pomogę tym komentarzem :)
Z ręką na sercu polecam zacząć ze szczekami lwa. Gra jest 150 razy bardziej przystępna dla nowych graczy, ponieważ pierwsze pięć misji jest tłumaczone krok po kroku. Plansza ma dużo wskazówek co znaczy konkretne pole lub efekt, a podręcznik tłumaczy idąc z wami za rękę więc nie da się popełnić błędu. Wchodząc w szósty scenariusz więc, jesteśmy już gotowi na gre bez pomocy, ALE w razie problemów głosariusz równiesz tłumaczy wszystko elegancko :D

Swoją przygodę z tym uniwersum zacząłem od dużej paczki, która niestety żeby zrozumieć grę trzeba było naprawdę 5 razy przeczytać podręcznik bo co kolejną runde okazywało się że jakiś błąd się popełnia, co niestety potrafiło zniechęcić cześć znajomych do tej produkcji, a szkoda bo jest rewelacyjna jak się idzie zagłębić w ten świat :>

Najlepsza gra kooperacyjna w jaką grałam. Zasady są fajnie wytłumaczone, scenariusze ciekawe, wykonanie fajne, cena też całkiem w porządku, dużo elementów. Tak jak nie lubię kooperacji tutaj pojawiło się "chcę jeszcze" po każdym scenariuszu. Wypróbowane dzięki Poczcie Planszówkowej :)

Ciekawy, mroczny świat, pełen klimatu, upchnięty po brzegi w pudło rozsądnych gabarytów jak na ten gatunek.
Nic dodać, nic ująć - 3kg świetnej zabawy :)

Jestem po wrażeniem ile "dobra" mieści się w takim pudełku. Znów się pudło nie domyka. Gra wciąga. Masz ochotę rozgrywać scenariusz za scenariuszem. Bardzo miłe jest to, że gra nie zajmuje bardzo dużo miejsca na stole. Figurki potworów (tektura) to słaby element trzeba uważać jak włada się je w podstawki, mogą łatwo się zniszczyć.

Jedni zachwalali, inni odradzali. Kupiłam i uwielbiam. Co prawda nie jestem fanką gier kooperacyjnych, ale ta naprawdę mi się podoba. Jeszcze nie przeszliśmy wszystkich scenariuszy, jednak myślę, że po zakończeniu kampanii trzeba będzie kupić dużego glooma 😄
Instrukcja fajnie wprowadza poszczególne zasady podczas pierwszych scenariuszy, nie muszę najpierw przebrnąć przez wszystkie zasady, żeby rozpocząć grę.
Rozłożenie gry też jest szybkie, a nic tak mnie nie denerwuje jak dłuższe rozkładanie gry na stole niż granie 😅

Świetny dungeon crawler. Dużym plusem jest samouczek w formie pięciu pierwszych misji co pozwala na naturalne nauczenie się zasad gry, która dla początkujących w innej formie mogła by się okazać zbyt trudna. Przemierzamy różne plansze, zdobyway skarby, awansujemy postaci zdobywając nowe umiejętności. Za zdobyte złoto możemy w mieście kupić lepszy osprzęt. Wszystko to sprawia że mały Gloom jest grą kompletną i szczerze polecam.