Maxio1982 - recenzje

OCENA 4/5: Galaxy Trucker - Duża ilość przejrzystych i estetycznych elementów, minusy jednak za nietrafioną wytłoczkę, dość przeciętne grafiki oraz powyginane plansze. Nie jest źle, ale zachwytów też nie ma. Rozgrywka jest emocjonująca i dynamiczna, a ponadto zezwala na modyfikacje względem różnych typów graczy. Niestety jest też koszmarnie losowa i dość mocno schematyczna. Jednym słowem: Galaxy Trucker to gra świetna „od czasu do czasu”, ale na dłuższą metę może się nudzić.


OCENA 4/5 : Puerto Rico - Puerto Rico to gra, której brakuje magii, czegoś co sprawi, że inne gry na długi czas odejdą na bok, wyjątkowego klimatu i emocji, towarzyszących rozgrywce. Jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy są tym produktem zafascynowani i z przyjemnością siadają do kolejnych rozgrywek, optymalizując swoje strategie działania. Pragnę jednak zaznaczyć,że niezależnie od tego, czy gry ekonomiczne to nasz ulubiony gatunek, czy nie – Puerto Rico nie koniecznie trafi w nasze gusta. Nie każdego fascynuje niby – interakcja podczas rozgrywki, która upływa w grobowej ciszy, gdy każdy z uczestników wysila swoje szare komórki szukając optymalnych rozwiązań. Puerto Rico stanowi produkt najwyższych lotów, chociaż oczywiście nie jest to tytuł, który zachwyci każdą grupę graczy.


OCENA : 5/5 - Battlestar Galactica - gra prezentuje typowy dla FFG standard. Dobrej jakości pudełko (w którym jednak brak przegródek), solidna plansza, wytrzymałe karty itd. Trzy małe minusy, tworzące ostatecznie jeden duży to: wspomniany przed chwilą brak wytłoczki w pudełku (przy tej ilości elementów nie sposób ułożyć je tak, by nie latały wewnątrz); fakt, że po zamontowaniu obrotowych mierników surowców plansza dość nieestetycznie odstaje od powierzchni blatu oraz słabo podocinane wypraski z żetonami, co najczęściej kończy się malutkimi zadrami na tekturowych elementach. Ta gra zasługuje na dziesiątkę. Naprawdę zasługuje. W kategorii kooperacyjnych gier planszowych to absolutny lider. Dla fanów BSG i gier kooperacyjnych absolutny must-have.


OCENA 4/5: " Polowanie na robale " - to gra, która może zaciekawić, ale raczej nie przyciągnie na długo. Uczestnicy po prostu rzucają kośćmi, próbując osiągnąć jak najwyższe rezultaty,ale na wspólną zabawę wszystkich graczy miejsca tu raczej niewiele. Jest trochę emocji i nutka ryzyka (wspomniane wcześniej rzuty nieważne), ale moim zdaniem za mało i rozgrywka może się czasem zwyczajnie dłużyć. Robale zachwalane są natomiast również jako gra dla dzieci, która pomaga uczyć działań matematycznych. Rzeczywiście, jest w niej sporo dodawania oraz mnożenia i uważam, że naprawdę może być w tym aspekcie pomocna. Dzieciom się więc przyda, ale starszych graczy raczej nie zachwyci. Pozycja przyjemna, można zagrać, ale przyznam, że z dwóch recenzowanych przeze mnie w tym numerze gier Reinera Knizii znacznie częściej wracam do Pędzących Żółwi.


OCENA 5/5 : " Pędzące żółwie " - Gra jest ładnie wydana, ma łatwe do opanowania zasady i dobrze się skaluje – zabawa jest równie przednia przy dwójce, jak i piątce graczy. Choć teoretycznie przeznaczona głównie dla dzieci, wcale nie jest tak dziecinna, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka, no i przede wszystkim – mimo skrajnej prostoty, nie nudzi się ani trochę.


OCENA 5/5: " Munchkin " - to produkt znany i lubiany na całym świecie. Taki bestseller nie potrzebuje rekomendacji.
W podsumowaniu powiem więc tylko, że polska edycja zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Drobne wpadki wydawnicze rekompensuje świetne tłumaczenie. Gra jest dość droga (nieznacznie tańsza od oryginału), ale zawiera sympatyczne gadżety. Rewelacyjny pomysł, znakomity humor, imprezowa karcianka jedyna w swoim rodzaju.


OCENA 3/5 : " Bang ! " - gra przeznaczona jest dla 4 do 7 graczy, przy czym od razu zaznaczę, że im więcej tym lepiej. Wykonanie gry pozostawia wiele do życzenia. Pudełko wykonano z cienkiej tektury, jest więc bardzo podatne na uszkodzenia. Karty zrobione są lepiej i powinny być trwałe, niestety ilustrowane są kiepsko. Bang! to, mówiąc najprościej, brzydka gra. Gra jest mocno losowa i niesprawiedliwa. Tak naprawdę w szybkich party-games nie jest to wada, raczej wyróżnik gatunkowy. Poszczególne role w Bang! mają jednak zdecydowanie nierówne szanse, niezbalansowani są także bohaterowie na kartach. Ogólny obraz całości ratuje jedyny w swoim rodzaju klimat westernów i strzelanin wraz z kilkoma ciekawymi mechanicznymi pomysłami. Jest więc całkiem nieźle, chociaż nie rewelacyjnie. Dla mnie słaby produkt.


OCENA 5/5 : " Podaj dalej! " - to gra przeznaczona dla od czterech do ośmiu graczy, ale najlepsza zabawa jest w pełnym składzie osobowym. Dawno nie grałem w grę, w której w ogóle nie interesowały mnie punkty, w której wszyscy bawili się świetnie, w którą ciężko przestać grać. Tytuł zawładnął moim stołem i będzie się na nim często pojawiał przy okazji różnych okoliczności. Gra jest świetnie wykonana, oferuje ogromną regrywalność, sprawia niesamowitą radość. Tego właśnie szukam w grach tego typu: dobrej zabawy, śmiechu i poczucia dobrze spędzonego czasu. Podaj dalej! to w mojej opinii zdecydowany top gier imprezowych.


OCENA 4/5 : " Mamy Szpiega! 2 " - to gra niemal tak samo dobra jak część pierwsza i polecam ją każdemu równie mocno jak wersję podstawową. Dlaczego „niemal”? W pudełku jest 20 kart lokacji, podczas gdy w pierwowzorze było ich 30. Jaki ma to wpływ na grę? Dla starych wyjadaczy więcej miejsc to więcej zabawy i drugą część kupią jako dodatek. Dla nowych graczy mniejsza liczba miejsc może przełożyć się na łatwiejszą dedukcję. Tak czy siak, każdy znajdzie coś dla siebie, w ten czy inny sposób.


OCENA 5/5 : " Bankrut " - to coś, czego mi brakowało. Mała, szybka i bardzo angażująca gra, która świetnie sprawdza się w większym gronie. Według instrukcji pełna partia powinna składać się z tylu rozdań, ilu graczy bierze udział w rozgrywce, ale nic przecież nie stoi na przeszkodzie, żeby od czasu do czasu umilić sobie parę minut jedną szybką rundą negocjacji.


OCENA 5/5: " Domek na drzewie " - ocena tej gry może być tylko jedna. To świetna gra familijna, rywalizacyjna i taktyczna. Można grać na ostro, można dla zabawy, można z najmłodszymi i z maniakami planowania. Jeśli kochacie Domek, zakochacie się też w Domku na drzewie. A jeśli lubicie do tego draftować, będziecie w siódmym niebie.


OCENA 5/5 : " Sushi Go! " - trafia na moją półkę fillerów niemal idealnych. Rozgrywka jest płynna, szybka i ciekawa. Zasady niezwykle proste do wytłumaczenia. Sposób działania gry po pierwszej partii rozumie się już intuicyjnie, bez zbędnych analitycznych wtrętów, jak ten zaprezentowany powyżej. A na dokładkę wszystkie grafiki są ładne, a karty czytelne i świetnie zaprojektowane. Wyraźnie zaznaczony kolor, miniaturka ilustracji w rogu karty, skrót zasad punktacji na kartach każdego zestawu. Szóstka za funkcjonalność. I jeszcze cena ładna. Nic tylko kupować.


OCENA 3/5: "Wymyśl to!" - jest przeciętną grą imprezową. O ile dobrze się skaluje, ma proste zasady i rozgrywka jest szybka i dynamiczna, o tyle poziom zabawy, jaką oferuję jest co najwyżej średni. W kategorii gier słownych szukałbym raczej innych tytułów, które lepiej sprawdzą się w każdym gronie.


OCENA 4/5 : "The Others" - jest nie tylko regrywalny ze względu na modułowość scenariuszy, ale grywalny ze względu na brak ograniczeń typowych dla gier ze scenariuszami.To wyłamuje się z konwencji dotychczasowych gier, choć czerpie po trochu z wielu z nich. Są scenariusze, nie ma kampanii. Są bohaterowie, nie ma rozwoju postaci. Jest klimat, nie ma fabuły. A przy tym wszystkim najwięcej jest taktycznych zagrywek prowadzących do bijatyki, rozstrzyganej za pomocą rzutów garściami kości. Na papierze wydaje się to niezbyt skomplikowane. Na planszy jednak małe sztuczki Erica Langa dają nadzwyczajne efekty. Jestem pod wielkim wrażeniem, jak te niepozorne elementy kształtują rozgrywkę...jednak zbyt wysoka cena !


OCENA 5/5: " Ragers: Mistrzowie Areny " - Pomimo moich obaw, to ciekawa, warta spróbowania gra polskiego autora. Tytuł ten potwierdza, że wysiłki wydawnictwa Galakta w szukaniu ciekawych gier, ich szlifowaniu i promowaniu są tego warte. Jak widać Polacy nie gęsi i swoje dobre gry mają.


OCENA 4/5: "Adrenalina" - ogólnie jest to dla mnie całkiem przyjemną gra. Co prawda nie taką, jaką wszyscy reklamują, tylko zupełnie inną. Nadal jednak wszystko w niej dobrze działa i można pograć. Raz na jakiś czas, kiedy jest się w odpowiednim nastroju. Trzeba tylko wiedzieć, na co się człowiek pisze.


OCENA 3/5 : "Cry Havoc" - to gra, którą trudno jednoznacznie ocenić. Z jednej strony otrzymujemy przemyślane mechanizmy budowania talii i walk, z drugiej zaś razi statyczność rozgrywki oraz „krótka kołderka”: każda rozgrywka to zaledwie piętnaście akcji na gracza lub nawet mniej (maksymalnie pięć rund po trzy akcje). Otwierając pudełko z grą, nastawiamy się na dynamiczną i krwawą ekspansję, a otrzymujemy taktyczne szachy nastawione na kontrolę terytorium. Dodatkowo wysoki próg wejścia, konieczność nauczenia się gry i dostosowania do asymetryczności sprawia, że duża liczba graczy nie da tej grze drugiej szansy. A szkoda, ponieważ przy bliższym poznaniu tytuł ten potrafi bardzo dużo zyskać.


OCENA 5/5 : Przybij Piątkę! - to świetna propozycja dla większych grup – czy to podczas imprezy, zwykłego spotkania towarzyskiego, a nawet rozgrywki w rodzinnym gronie. Do plusów tej gry niewątpliwie zaliczają się prostota zasad, wysoka liczba możliwych kombinacji tematyki i liter, ładne wykonanie grafik, rozmiar pudełka oraz regrywalność. Gra pobudza do myślenia i może rozkręcić szare komórki przed rozpoczęciem innych, trudniejszych gier. Czy ma ona jakieś minusy? Może i ma, ale trudno mi je teraz wskazać. Przybij Piątkę! powinno sprawdzić się w każdym gronie – zarówno graczy zaawansowanych, jak i tych mniej doświadczonych w świecie gier.


OCENA 4/5 : Small World: Świat Rzek - przede wszystkim nowa plansza w grze narzuca nowy, bardziej konfrontacyjny styl gry,a w rozgrywce każdy punkt się liczy. A jakie są wady? W instrukcjim zabrakło mi dosłownie jednej linijki tekstu określającej czy jedno z pól na planszy (Jaskinia piratów) powinno być traktowane jak góry, czy nie. Ilustracja jest inna, ale kolor nieprzypadkowo podobny… ciężko powiedzieć. Szkoda też, że w pudełku jest tylko plansza i nie pojawiły się żadne nowe zdolności ani rasy. I zasadniczo to już wszystko. Jeśli macie znajomych, którzy narzekają na nudę i powtarzalność w podstawowej grze, zagrajcie z nimi w Świat Rzek. Istnieje szansa, że nieco zmienią swoje zdanie.


OCENA 4/5 : "Martians: A Story of Civilization" - gra ma cztery tryby rozgrywki, co jej się bardzo chwali.Sam pomysł na tą fabułę tej gry jest fantastyczny, no i znajdziemy tu bez problemu ciekawe rozwiązania mechaniczne. Gra nie obeszła się jednak uchybień.Instrukcja jest słabo napisana i może przysporzyć o ból głowy, a gdy spojrzymy głębiej w rozgrywkę, niektóre rozwiązania są nieintuicyjne niestety. Tak, to nie jest tytuł dla każdego, ale warto go wypróbować drugi raz, jeśli za pierwszym razem się odbijecie.