Arrino

Poliglota

Obserwowani

0 użytkowników

Obserwujący

0 użytkowników

Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Porządnie wykonana deska, bardzo zgrabne i przyjemne w dotyku kamienie posegregowane w osobnych sakiewkach (białe w białej, czarne w czarnej). Ponadto w środku znajduje się instrukcja opisująca zasady gry tak w AtariGO jak i w MiniGO.
A wszystki zamknięte w zgrabnym i ładnym pudełku.
Dla mnie bomba :)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Dobry, solidny produkt

Bardzo solidnie wykonana plansza i trochę mniej ładne wykonane bierki. Nie przeszkadza to jednak w odbiorze całości.
Dużym problemem dla nowych graczy jest brak jakiejkolwiek instrukcji, czy nawet broszurki z wyszczególnionym znaczeniem poszczególnych znaków na pionach. Trzeba szukać po sieci... bądź kupić podręcznik (oj, nieładny chwyt marketingowy :P).
Podsumowując - nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej, ale równocześnie nie ma aż tak dużo tych złych rzeczy, żebym komukolwiek odradzał kupno tego, jakby nie patrzeć solidnego produktu.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Dobry, solidny produkt

Podręcznik do Wampira w nowym Świecie Mroku budzi we mnie trochę mieszane uczucia. Jako iż znam Wampira Maskaradę oraz Mroczne Wieki mam pewien punkt odniesienia.
Z jednej strony zmieniono wreszcie dyscypliny na takie, które odpowiadają nastrojowi gry narracyjnej (nie ma już gotowania krwi wszystkich dookoła czy innych dziwnych dyscyplin służących masakrowaniu wrogów). Teraz, dzięki zmniejszeniu ilości klanów oraz wprowadzeniu zgromadzeń, gracz ma większą swobodę w tworzeniu "wymarzonej" postaci. Z drugiej strony pomysł pozostawienia w zasadzie niezmienionych Nosferatu czy wprowadzeniu (o zgrozo!) Malkovian sprawia, że mam dość sprzeczne uczucia.
Niemniej podręcznik jest porządny, a gra jest warta polecenia.
PS: Znalazłem też kilka literówek i trochę niegramatycznych zdań, ale nie ma ich na tyle dużo, żeby przeciętny czytelnik się nimi za nadto przejmował.