
Marcin
0 użytkowników
0 użytkowników
Jak dla mnie ideał :)
Może nie must have, ale w tych pieniądzach fajnie mieć kartoniki w dłoni.
Jak dla mnie ideał :)
Świetny produkt w świetnej cenie.
Idealnie pasuje pod rozbudowę podstawowych gangów w NECROMUNDA
Jak dla mnie ideał :)
Świetny produkt w świetnej cenie.
Idealnie pasuje pod rozbudowę podstawowych gangów w NECROMUNDA
Dobry, solidny produkt
Jakość wykonania:
Niby wszystko OK, ale brak plastikowego organizera wewnątrz pudełka to duży minus.
W zakresie ilustracji niby ta sama ekipa co przy Ankh-Morpork, ale zdecydowanie za mało Paula Kidby. Po dłuższym obcowaniu z grą oprawa graficzna coraz bardziej przypada do gustu, ale fani śp. Josha Kirby na pewno fukną z lekką nutką rozczarowania.
Karty i żetony zrobione solidnie. Kostki z rechotem jedyne i niepowtarzalne. Drobna wpadka z żetonami Łatwych Problemów - brak na nich punktów zwycięstwa - ale wydawca zapowiedział wymianę błędnie wydrukowanych. Jak to się zakończy - zobaczymy.
Pudełko, tak jak i w przypadku Ankh, solidne i pięknie wydane.
Instrukcja:
Troszkę toporna. Ale da się przez nią przebić i zagrać już za pierwszym podejściem.
Grywalność:
Gra się super (testowany wariant dla czterech osób). Ale nie ma syndromu Osła w Duloc: "Ja chcę jeszcze raz!". Brak interakcji między graczami, zarówno pozytywnej jak i negatywnej (bo wypicie Herbatki, chociaż uzasadnione świetnie... szybko przestaje bawić). Ogólnie każdy gra sam i na koniec podsumowujemy wyniki. I niewiele wnoszą tu zarówno Trudne Problemy z Elfami, jak i wersja gry tzw. "kooperacyjna".
Dodatkowo schematyczność działań i powtarzalność kart powodują, że nie będziemy przesadnie często po grę sięgać.
Podsumowanie:
Dla fanów Pratchetta - pozycja obowiązkowa. Wiedźmy, Greebo i inne postacie na kartach. to trzeba mieć.
Dla reszty świata - fajna gra, aby od czasu do czasu pograć z przyjaciółmi.
Mimo wszystko Ankh-Morpork to niedościgły wzór.