Dobry, solidny produkt
Świetny dodatek. Poruszanie się między planszą główną a Systemem Sol nie sprawia problemów, podobnie jak zdobywanie Przynależności (można je dostać nawet wykonując nowe misje poza Systemem Sol). Obawiałem się trochę czegoś w rodzaju dodatków do Magii i Miecza, gdzie po wejściu każdy kręcił się tam i z powrotem.Ale obszary na nowej planszy są na tyle nieduże, że można ją bardzo szybko obejść i skorzystać z bonusów dawanych przez pole Senatu. Z uzyskaniem bonusów oferowanych przez Tron Imperatora jest trudniej, ale też są one większe.
Nowe postacie są świetnie pomyślane i zbalansowane, nowe karty Zagrożenia, Misji i Spaczenia zdecydowanie urozmaicają rozgrywkę.
Niestety, jest się też do czego przyczepić:
- scenariusz "Czarna Krucjata" jest potwornie trudny, przeznaczony chyba dla masochistów;
- tłumacz mógł się trochę bardziej postarać, m.in. przy tytułach niektórych kart. Co gorsza, pola "Titanolith" i "Wrota Wieczności" i jedna z kart Zagrożenia nakazują wykonanie testu najniższej/najwyższej startowej WARTOŚCI atrybutu, podczas gdy w oryginale chodzi o test ATRYBUTU o najniższej/najwyższej wartości startowej (tj. wybieramy atrybut według wartości startowej, ale testujemy jego obecną wartość!)
Dobry, solidny produkt
Moim skromnym zdaniem - ŚWIETNY dodatek. Wręcz obowiązkowy dla miłośników Relica.
Obecność Nemezis na planszy mocno zwiększa dynamikę gry; to już nie jest luźne łażenie po planszy na zasadzie "kto pierwszy wbije ostatni level i spróbuje wejść do środka". Przy tym każda z nich działa inaczej, zmieniając rozgrywkę na swój własny sposób. Z drugiej strony, karty Apostatów dają nowe (często dość potężne) bonusy postaciom, a talia Imperium zawiera sporo niemiłych niespodzianek dla Nemezis, więc szanse są raczej wyrównane.
Nowe postacie i scenariusze również wnoszą sporo nowości i również przedłużają żywotność gry. No i mamy możliwość grania w 6 osób, zarówno z Nemezis, jak i bez nich.
Niestety, dwie rzeczy nie pozwalają mi postawić 5-ki:
1) Cena. Choć uczciwie przyznam, że 6 dodatkowych figurek i ogromny fun ze zmodyfikowanej rozgrywki są w stanie ją mniej lub bardziej usprawiedliwić.
2) Tłumaczenie. O ile instrukcja jest dużo bardziej przejrzysta i zrozumiała niż w podstawce (tam nawet angielski oryginał był dość ciężkostrawny), to tłumaczenie pewnych nazw lub sformułowań po prostu kłuje po oczach ("Moarn Sercoskrzep"??? Naprawdę?). Zdaję sobie sprawę, że przekład angielskich fantasy-neologizmów nie jest łatwą sprawą, ale chyba można było postarać się nieco lepiej.
Mimo powyższych uwag, polecam ten dodatek całym sercem. Dostawa z Rebela oczywiście na + (listonosz pojawił się dokładnie wtedy, gdy byłem u siebie w krótkiej przerwie między pracą i zajęciami - jak wy to zrobiliście O_O ???)
O ile Magia i Miecz przejadła mi się już dawno temu, o tyle w Relica gram całkiem często, z dużą przyjemnością. Losowość jest bardzo duża, ale częściowo kontrolowana dzięki dużej ilości kart i zdolności wpływających na ruch i wyniki rzutów kostkami. Brak bezpośredniej konfrontacji między graczami niektórych razi, ale ma dobre uzasadnienie - przy dużych różnicach w tempie rozwoju postaci gra bardzo szybko stałaby się niezbalansowana. Poza tym, niektóre efekty Kart Mocy, Misji i Kart Zagrożenia, oraz część zdolności postaci pozwalają całkiem efektywnie utrudnić życie innym graczom.
Co więcej, zapowiadany dodatek "Nemesis" wprowadza DUŻE zmiany, które na pewno uatrakcyjnią rozgrywkę - m.in. możliwość gry wrogami Imperium, starającymi się przeszkodzić innym w osiągnięciu zwycięstwa i zrealizować własne cele, oraz pewną możliwość bezpośrednich starć między graczami!