Oceniam na 5 i gorąco polecam, niezależnie, czy jesteś bronym (a wtedy wybór jest oczywisty, jeśli grasz w RPGi ;) ), czy po prostu chcesz spróbować czegoś absolutnie nowego - Tails of Equestria to pełnoprawny, solidnie wykonany erpeg.

Mechanika jest bardzo prosta, a przy tym szybka i efektywna, a co najważniejsze, bardzo mocno opiera się na klimacie MLP FiM - drużyna działając razem i dbając o siebie nawzajem radzi sobie z dużo większą łatwością z napotkanymi wyzwaniami. Niby rzecz oczywista, ale to kwintesencja tego uniwersum i fajnie, że ma swoje odzwierciedlenie w zasadach. Samych wyzwań nie trzeba traktować z kopyta - wręcz przeciwnie, system na każdym kroku kładzie nacisk na rozwiązywanie problemów, nie na ich rozwalanie na kawałki ;) Zasady walki oczywiście też są, bo i tak wcześniej czy później się przydadzą.

Kolejnym bardzo ciekawym motywem jest to, że postacie graczy mają zawsze różnego rodzaju wady lub fobie (jedną dostają przy tworzeniu, potem mogą dochodzić kolejne). Potrafią one bardzo mocno utrudnić życie, ale to nic, czego nie da się pokonać dzięki współpracy i pomocy ze strony przyjaciół.

System postaci również jest prosty i skuteczny - kucyk gracza rozwija talenty, które wykorzystał w danej przygodzie oraz otrzymuje po awansie nowy, do tego z czasem zwiększają się stopniowo jego podstawowe cechy (tylko trzy, ale moim zdaniem w zupełności wystarczają). Zarówno cechy, jak i talenty opierają się na kościach od k4 do k20.

Podręcznik jest ładnie wydany i powinien przetrzymać niejedną sesję. Mam w sumie dwie uwagi - grafiki tytułowe poszczególnych rozdziałów bywają dość nieostre, szkoda też, że wszystkie zaczerpnięto z serialu. To z jednej strony zrozumiałe, ale chciałoby się więcej fajnych oryginalnych artów, takich jak ten na okładce ;)

Michał F. :
nie brakuje żetonów, te trzy dywizje są po prostu dwupułkowe - 85 DP, 340 DGL i 6 DGór. (wydawca wyjaśnił to na forum)


Na razie będzie bez oceny, bo testy polowe dopiero będą miały miejsce ;)

Wykonanie jest, jak na dzisiejsze standardy, raczej skromne, ale ma swój klimat, zwłaszcza, jeśli pamięta się stareńkie strategie Dragona. Żetony jednostek są sztancowane, ale żetony pomocnicze trzeba wycinać samemu (stare dobre czasy? :) Słyszałem, że zdarzały się arkusze ze źle sztancowanymi żetonami, do tego stopnia, że uniemożliwiały grę, ale w moim egzemplarzu wszystko jest ok, bez najmniejszych przesunięć.

Plansza jest bardzo ładna i naprawdę spora (a dokładnie są to dwie plansze 70x50 cm). Co prawda nie grzeszą jakością wykonania, no ale to niewielki minus, chyba, że za absolutne minimum uznamy standardy FFG.

Pudełko jest mimo wszystko trochę ubogie, do tego brzegi wieczka są spięte zszywkami. To raczej niespotykany nigdzie indziej fenomen ;)

Bardzo udana kontynuacja świetnej gry - mówiąc krótko. Interakcja pomiędzy graczami dodała grze zupełnie nowego wymiaru i wymaga innej strategii, no i znakomicie pasuje do klimatu Neuroshimy.

Na plus także drewniane żetony, moim zdaniem dużo wygodniejsze w użyciu niż te z 51Stanu. Obie gry może też bezproblemowo łączyć stosując dowolne zasady, więc jeśli komuś nie przypadnie do gustu agresywna interakcja to może pozostać przy pierwotnych zasadach a gra nic nie straci - a ponieważ doszła masa nowych kart, to powtarzalność rozgrywek raczej nie grozi ;)

Polecam i daję mocne 5, Rebel standardowo spisał się na medal z dostawą.

Znakomity następca 51 Stanu. Interakcja między graczami to strzał w dziesiątkę, daje grze ogromny zastrzyk emocji. Wykonanie jest na najwyższym poziomie, a drewniane znaczniki są moim zdaniem o wiele wygodniejsze w użyciu niż żetony z 51 Stanu. No i na koniec, obie gry można ze sobą bez trudu łączyć - czyli kolejny plus do już świetnej gry.

Mówiąc krótko, ocena 10/10 w kateogorii profesjonalizm wysyłki i zabezpieczenie paczki! Modern dotarł już następnego dnia po wysyłce.
Sam podręcznik wart swojej ceny w każdym calu, warto było czekać na polską edycję!