Odkąd Amaonia trafiła do mojej, to jest chyba gra, w którą grałem najczęściej, więc o czymś to świadczy. Na pewno można określić tą grę, jako bardzo przyjemną zarówno jeśli chodzi o klimat jak i wykonanie. Sama rozgrywka jest dość prosta, także nadaje się również dla początkujących graczy.

Dodatek do fasolek jest w porządku, aczkolwiek szybko wróciłem do gry w podstawkę, ponieważ to ona daje mi najwięcej satysfakcji. Gram najczęściej w 3. osoby, więc przy takiej liczbie graczy dodatek nie jest niezbędny. Na pewno się przyda, jeśli ktoś planuje grać w więcej osób.

Fasolki to pierwsza "gra planszowa", którą miałem w kolekcji. Od niej wszystko się zaczęło, więć mam do niej bardzo dużo sentymentu, na początku dokupiłem kilka dodatków, ale szybko wróciłem do wersji podstawowej, bo to ona daje najwięcej frajdy z grania. Głównym plusem fasolek jest interakcja między graczami, której często brakuje w innych grach. Po kilku partiach w cięższe gry, w których każdy kombinuje nad swoją własną planszą, fasolki to idealna gra, żeby zrobić sobie przerwę i wejść w większą interakcję z pozostałymi graczami.

Prosta, szybka karcianka w świecie lisków, w której dobieramy karty z kolejki. Nie zachwyca, ale jest dość przyjemna. Jako przerywnik jak najbardziej się nadaje.

Bardzo ładnie wydana gra, w której wcielamy się w obrońców Pradawnego Lasu. Ciekawe w tej grze jest to, że można wygrać na kilka sposobów, przez co nie ma jednej najlepszej drogi do zwycięstwa.