Wayron

Szczerze powiedziawszy możne i jest ładnie wykonana jednak zarówno po pierwszej jak i po kilku rozgrywkach odnoszę wrażenie ze jest trochę nudna. Z reguły komentarze po grze były spoko, ale zagrajmy w coś lepszego.


Zenon

Paczka z Rebela to gwarancja udanego prezentu pod choinką.
Dostałem tę grę na Boże Narodzenie i już późnym wieczorem w Wigilię opanowałem niemal wszystkie zasady. Instrukcja nie jest obszerna, za to klarownie napisana i niepozostawiająca miejsca na wątpliwości i domysły (jak np. w "Szogunie").
Ciekawe jest to, że Wyspa za każdym razem jest inna, bo pola układane są w porządku losowym. Co więcej, mechanika gry naprawdę wciąga (na początku zawsze wydaje się, że wszystko jest pod kontrolą, gdyż gracze umacniają natychmiast wszystkie zalane pola), a z czasem napięcie rośnie coraz bardziej (zwłaszcza gdy wybierzemy poziom "elitarny" lub "legendarny". Najwięcej myślenia trzeba włożyć, moim zdaniem, w obmyślenie strategii wymiany kart pomiędzy graczami, aby jak najefektywniej wykorzystać porządek kolejki.
Pierwsza rozgrywka zakończyła się oczywiście porażką, ale wszyscy gracze zwrócili uwagę na oryginalny system, w którym nie ma żadnej rywalizaji i trzeba ściśle współpracować (mimo że zacząłem myśleć nad ulepszeniami, które dodawałyby elementy rywalizacji, a każdy gracz musiałby znaleźć równowagę pomiędzy interesami własnymi a interesami całej grupy - coś jak w rewelacyjnym "Bożym Igrzysku", na razie graliśmy tylko w wariant "pokojowy").
Na mnie osobiście ogromne wrażenie wywarła oprawa graficzna (także fantastyczna puszka) która nadaje grze niepowtarzalnego klimatu. Figurki skarbów są nieźle wykonane, choć nieco dziwi fakt, że trzy z nich wykonano z gumy, a jeden z przezroczystego plastkiu.
Niektórych może odstraszyć cena, ale uważam, że "Zakazana Wyspa" jest jej warta. Zdecydowanie polecam!!


Piotr

Liczba recenzji: 7

Zakazana Wyspa jest grą, na którą czekałem już od dłuższego czasu. Z tego co wiem, nie była dostępna aż do momentu, gdy wydawnictwo REBEL zdecydowało się ją wydać w polskiej wersji. Chwała mu za to!
Jak do tej pory mam za sobą kilka partii, więc chyba mogę już podzielić się pierwszym wrażeniem. Gra jest szybka, bardzo miodna i co ważne, podoba się mojej żonie. Reguły są wręcz banale, a ich tłumaczenie nie zajmuje więcej niż 5 minut, dlatego świetnie się nadaje na spotkania ze znajomymi, których do gier planszowych dopiero chcemy przekonać.
Gra z pewnością jest prawdziwą perełką dla tych graczy, którzy cenią jakość wykonania i walory estetyczne. Grafiki na większości kafelkach (i kartach) są prześliczne i bardzo klimatyczne. Figurki ładnie wykonane i trwałe. Wypraska świetnie utrzymuje całą zawartość w należytym porządku, a metalowa puszka z wytłoczonymi elementami na wieczku robi wrażenie. Polecam gorąco!


Bobaz

Liczba recenzji: 86

Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Dobry, solidny produkt

Grę można skomentować jednym słowem... miniPandemic ;).
Gra jest właściwie młodszą siostrą Pandemica, zawdzięczającą mu parę dobrych pomysłów. Jest też dużo prostsza, więc nadaje się dla młodszych graczy.
Prześlicznie wydana, sama metalowa puszka robi wrażenie. Być może figurki to trochę przerost formy nad treścią, ale gra jest tak przyjemnie minimalistyczna, że przydają się jako urozmaicenie i przykuwają uwagę.
Losowa plansza i ciekawa mechanika "podtopienia" to mocne strony tej gry.
A i dwie karty po czesku to "niespodzianka" :).


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Katarzyna

Liczba recenzji: 1

Jak dla mnie ideał :)

Rewelacyjna gra! Fabuła jest zjawiskowa i wciągająca. Grając czuliśmy się jak prawdziwi śmiałkowie, którzy dążą do wspólnego celu, jakim jest zdobycie skarbów i ucieczka z zalewanej wyspy. Gra cechuje się dużą losowością, co podnosi poziom adrenaliny u graczy i zmusza do logicznego myślenia. Wszyscy gracze prowadzą emocjonującą dyskusję, rozważają wszelkie możliwości, by szczęśliwie zakończyć misję. By wygrać, nie można myśleć tylko o sobie, ale o całej drużynie!
Gra bardzo fajna pod względem graficznym, instrukcja jest jasna i zrozumiała.
Z czystym sumieniem- polecam!


Pionkolandia

Liczba recenzji: 9

Kolejna rewelacyjna gra kooperacyjna Mata Leacocka (tego samego autora co Pandemic), stąd tak wielkie podobieństwo do Pandemica, gra korzysta z podobnych mechanizmów (ciężko jest wymyśleć coś nowego przy grze zespołowej. Dlatego znajdziemy tam takie same elementy: dobór kart zalania (zakazana wyspa) – kart epidemia (pandemic), wskaźnik wodomierza (zakazana wyspa) - żeton i wskaźnik pandemii (pandemic). Inne elementy: zalanie wyspy - rozprzestrzenianie się chorób, zdobywanie kart skarbów - zdobywanie kart szczepionek, można dodać że występuję też przydział ról, element helikoptera, karty specjalne.
Powiem krótko: Zakazana wyspa to młodsza siostra Pandemica. Dlaczego młodsza ponieważ mogą w nią grać młodsi wielbiciele planszówek tak miej więcej od 8 lat (choć wydawca wskazał na wiek 10), ma prostsze zasady do wytłumaczenia, jest jakaś bajkowość (w Pandemic jest powaga z zaistniałej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy).
Grając w tą grę miałem wrażeniem że jest bohaterem z filmu Wyspa tajemnic w reżyserii Martina Scorsese. Towarzyszyło mi to samo uczucie, napięcie co w czasie filmu, który zaskakuje nas swoim zakończeniem tak jak w grze (polecam film, główna rola - Leonardo DiCaprio). Do końca nie wiemy czy na się uda.
Pierwsza rozgrywka tak jak myślałem zakończyła się naszą wspólną porażką, ale przyjemność grania w zespole sprawiła, że czuliśmy się zwycięzcami. A to jest najważniejsze w tego typu grach. A dobrych tytułów prócz Pandemica i Ghost stories nie ma za wiele, dlatego uważam że ten tytuł może stać się numerem 1 wśród tego typu gier, bo może zdobyć nieco młodszych graczy. Mam nadzieję że nie zginie z półek tak szybko jak Pandemic.
Gra jest wydana przez wydawnictwo Rebel, dlatego możemy liczyć że będzie i 2 i 3 wydanie. (Albi wydał tylko jedną partię Pandemica i nie planował dodruku dlatego tak ciężko zdobyć ten tytuł).
Muszę powiedzieć że Chińczycy (drukarnia) się nie spisali i źle wydrukowali dwie karty, rolę inżyniera i odkrywcy, ale to nie przeszkadza w grze. Rebel obiecał naprawić ten błąd.
Jeżeli chodzi o instrukcję to wystawiłbym ocenę dobrą, mógłby być bardziej szczegółowa i warto by powiały się przykłady.
Podsumowując gra prostsza od Pandemica, fani tej gry mogą ja krytykować, widzieć niedociągnięcia, komentować że po co wydawać klona, ale gra odniesie sukces gdyż po pierwsze Pandemica nie może już zdobyć, po drugi jest prostsza, a po trzecie jest świetnie wydane – opakowanie w formie blaszanej puszki (żona chciała mi zabrać na ciasteczka – śmiech).
Gra spodobała się duże publice. Od najmłodszych do seniorów. Fajnie że można ją wykorzystać w terapii psychologicznej, w szkołach, klubach ucząc współpracy, podejmowania trudnych decyzji. W naszym klubie gra ma duże wzięcie. Pozdrawiam.