Koniczyna17 - recenzje

Design gry jak najabrdziej na plus, pięknie wykonane komponenty ;) niestety sama kooperka nieszczególnie nas zachwyciła - może gdybyśmy dopiero poznawali ten świat....może..., ale że wpadliśmy na nią już po większych tytułach, to nie mogliśmy się za bardzo odnaleźć. Zagraliśmy, wygraliśmy, odłożyliśmy! ;) polecamy jako wprowadzenie do świata gier kooperacyjnych ;)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Biegaliśmy w kółko, zaczepialiśmy się co niemiara i napstrykaliśmy się za wsze czasy ;) gra przyjemna do rozegrania, jak dla mnie na kilka razy maksymalnie, więc na pewno nie zasili kolekcji ;) ale ćwiczy kondycję i przypomina kapselki na piaskownicy - także sentymentalny plus!


Bardzo dobra ekonomiczna gra, która mimo prostoty zasad pozwala na zrobienie bardzo dużej ilości kombinacji ;) wygrać nie jest wcale tak łatwo i niestety nad czym baaardzo ubolewam jak to w grach ekonomicznych jeden błąd prowokuje kolejne, z których niemożliwością jest się wygrzebać do końca rozgrywki. Samo życie! ;D

Takim sposobem, nierozsądne gospodarowanie początkowe doprowadziło do sytuacji, że zawsze byłam dwa kroki za pozostałymi, czego niestety nie udało mi się naprawić do końca gry ;(

Licytacja w grze jest elementem ciekawym i wzbogacającym interakcję, przydaje się pokerowa twarz i trochę szczęścia! ja niestety w tym elemencie nie odnalazłam się w ogóle, raczej miałam wrażenie, że ciągle jestem stratna - no ale traktuje to jako nauczkę przed kolejną rozgrywką, w której to może tym razem uda mi się zbudować i zasilić killkanaście elektrowni! ;)


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Do tej pory rozegranych kilka rozgrywek z prognozą na dużo więcej ;) Przede wszystkim na uwagę zasługują pieknie wykonane żetony - na uwagę zasługuje ich solidność. Gram z Moją Drugą Połówką i jestem bardzo zadowolona z wyrównanych rozgrywek, które kończą się zazwyczaj "Ajć, jeszcze jedna rudna i też bym miał/miała 15 punktów". Polecam serdecznie wszystkim niezdecydowanym.


Pochwalę się na początku, iż wygrałam Dobble w konkursie ku mojej wielkiej uciesze. Póki co wypróbowana kilka razy na cztery osoby - lekka, przyjemna w obsłudze choć do Asów tej gry nigdy chyba należeć nie będę ;) same porażki póki co i ciągłe zastanawianie się "Czemu ja tam nie widzę niczego wspólnego?" ;p ale to chyba odwieczny problem Dobble. Biega, krzyczy Pan Hilary, gdzie są moje okulary ;) Ciekawie wymyślone mini gry. Polecam serdecznie!


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Piękna gra z prostymi do wytłumaczenia zasadami i mnóstwem możliwych kombinacji zachwyciła nas od pierwszej rozgrywki. Pierwszą partię rozegraliśmy polecanymi partiami, Barbarzyńcy kontra Rzymianie, wyniki okazały się mizerne - na poziomie trzydziestu paru punktów ;p każda kolejna rozgrywka przynosiła jednak wyższe wyniki, mocniejsze kombosy i wyższy poziom satysfakcji z grania. Póki co o balansie nie będę pisać zbyt wiele, skoro testerzy i sam Trzewiczek stwierdzili, że jest to znaczy że jest - choćbym go miała zobaczyć za kilkaset rozgrywek ;) póki co subiektywnie stwierdzam, że prościej mi się gra frakcją egipską niż innymi frakcjami. W Rzymianach największe wahania - raz bardzo dobrze, raz bardzo źle - w zależności od kolejności dociągu istotnych kart. A Barbarzyńcy wymagają zbyt agresywnej gry jak dla mnie. Nie da się ukryć, że każdy kto trochę pograł swoją ulubioną frakcję ma ;) z niecierpliwością czekamy na dodatki. Polecam grę każdemu niezdecydowanemu. Wciąga konkret!


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Koszulki spełniły oczekiwania. Idealnie wpasowały się w rozmiar kart najnowszej gry Ignacego Trzewiczka "Osadnicy - Narodziny Imperium". ;)


Kolejna gra o pociągach z czołówki BGG ;) powinnam założyć osobą skarbonkę na takie właśnie okoliczności - tylko żal i smutek jak za dużo ciekawych rzeczy pojawia się w jednym czasie ;)


Najcudowniejsza gra na świecie BEZ dwóch zdań ;p;p to jest ta gra, o której zawsze będę mówiła "To jest ta najlepsza" - od niej zaczęłam przygodę z planszówkowym światem, zachęcona opowieściami mojej drugiej i wyjątkowej połówki.

Nigdy nie pożałowałam tych chwil, które spędziłam na wchłanianiu zasad - od razu przypadł mi do gustu wiejski temat oraz mechanika - wszystko w tej grze jest bardzo logiczne i pasuje do historii, nie dziwią więc żniwa, rozmnażanie zwierząt, silnik napędzający produkcję jedzenia, żywienie rodziny. Tak jak na wsi wszystko ma swój porządek i swoją kolejność tak i tutaj nic nie jest zaburzone i oderwane od rzeczywistości.

Karty - choć na początku nie ułatwiały gry, od pewnego momentu stały się kluczem do opracowywania coraz to nowych strategii. Z dobrego wykorzystania kart powstało pamiętne zdjęcie, które do dzisiaj wspominam z sentymentem - nazwałam je "Jak udało mi się pokonać mistrza gier planszowych" ;) Ech, mogłabym pisać i pisać! Polecam wszystkim serdecznie - dla mnie to obowiązkowa pozycja! ;)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Miałam okazję grać w cztery osoby i póki co wrażenie bardzo in plus - dobra mechanika, nie nudzi się, wzbudza odpowiednie emocje, czego chcieć więcej od planszówki. Polecam serdecznie i sama nie mogę doczekać się kolejnych rozgrywek.


Świetna imprezowa gra ;) odpowiednie towarzystwo + odpowiednie trunki + odpowiedni humor = genialny wieczór z Dixitem - pozwala niesamowicie rozwinąć wyobraźnię i wykreować skojarzenia, które się "filozofom nie śniły". Serdecznie polecam w większym gronie!


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Nie zachwyciła mnie jakoś szczególnie - choć może dam jej jeszcze szansę ;p tłumaczę to faktem, że do świata planszówek zostałam wprowadzona Agricolą ;p także wymagania rozgrywek od razu wzrosły.

Machanizm wydaje się sensowny, ale to nie gra gdzie z wypiekami na twarzy wykonuje kolejne ruchy.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Też mam niesamowity dylemat - jestem ostatnimi czasy wielką fanką pociągów i te małe, ładne, dopracowane elementy doprowadzają mnie do pasji - choć drogi to produkt, może jednak się skuszę ;)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Bardzo wałkowana przez nas gra - polecam i oceniam ją jako bardzo dobrą, choć ilość kart bardzo przytłacza a znajomość ich niezmiernie pomaga - zarówno w wygrywaniu jak i w odpowiednio zbilansowanym czasie rozgrywki.

Cieszę się, że nie poddałam się na początku mojej przygody z innowacjami, dzięki czemu mogłam cieszyć się wieloma satysfakcjonującymi rozgrywkami.

Z rzeczy przyziemnych: karty w poszczególnych epokach faktycznie mało zrównoważone - dziesiątki praktycznie bez wyjątku rzucają na kolana i pozwalają w kilkanaście sekund zakończyć rozgrywkę, ale czy z drugiej strony jeśli komuś jako pierwszemu udało się dojść do tej epoki to czyż nie zasługuje na wygraną ;p? w końcu to kunszt sam w sobie. Niektórzy zarzucają innowacjom, że jednym dobrym ustawieniem da się wygrać całą grę - z tym zarzutem się nie zgodzę - trafiały się tragiczne w skutkach kombosy rozwalające przeciwnika na łopatki, ale w większości przypadków dało się z tego dość szybko wyjść dokładając odpowiednie symbole i blokując tym samym niewygodne przymusy.

Więcej uwag póki co nie mam - zaczynam swoją przygodę z Glory to rome i póki co dwie poddane rozgrywki - gdyby nie wcześniejsze doświadczenie z innowacjami byłabym do dalszej walki skutecznie zniechęcona a tak nadal szukam okazji do nowych prób.

Grę polecam - jest emocjonująca, wciągająca, wymagająca - czasem jedynie prowokuje paraliż decyzyjny.


Póki co jestem po trzech rozgrywkach dwuosobowych, gra zrobiła na mnie piorunujące wrażenie - jest wymagająca, zrobienie odpowiedniego mechanizmu do zdobywania punktów jest ogromnym wyzwaniem.

Pierwsza gra poszła według zalecanego wariantu dla rozruszania zaciemnionych zakamarków w mózgu i zapoznania z zasadami, na każdą kolejną losowo wybieraliśmy rasy, tak aby żadna wcześniej grana nie powtórzyła się. Oj ciężkie to zadanie, jestem prawie pewna, że wszystkie rasy są odpowiednio wyważone i każdą da się wygrać jednakże trzeba odpowiednio poznać grę, aby wycisnąć z danej rasy możliwie najwięcej mocnych punktów. Rasy różnią się poziomem trudności rozgrywania, ale nie balansem - przynajmniej moim subiektywnym zdaniem (choć przypominam, wypróbowałam dopiero kilka).

Gra jest ciekawa i wciągająca - rozgrywka dwuosobowa trwa tylko około godziny - po dzisiejszej czułam się co najmniej spocona intelektualnie - po każdej nachodzą myśli i refleksje "co można było zrobić lepiej/inaczej/bardziej efektywnie.". Nie zgadzam się z opiniami negatywnymi na temat rozgrywki dwuosobowej - plansza i tak czy siak ulega zacieśnieniu, bo jeśli chcemy działać to chcemy również zdobywać moc, co umożliwia nam np. nasz przeciwnik, no i przede wszystkim zmniejszony wydatek na faktorie to niemały rarytas a pieniądze w TM raczej się nie przelewają.

Graliśmy póki co Nomadami, Wiedźmami, Niziołkami, Gremlinami, Kultystami, Krasnoludami - wygrywały odpowiednio: Wiedźmy, Niziołki, Kultyści

Do statystyk ma to się nijak, postaram się napisać za kilkanaście rozgrywek za jakiś czas ;) Grę polecam, odkrywanie jej detali jest jedną z ciekawszych rzeczy w planszówkowym świecie!


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Gra mnie urzekła ;) ale może to dlatego, że uwielbiam pociągi. Wymaga kombinowania, małe detale są istotne, idealna dla osób, które dopiero stykają się z planszówkowym światem. Jedna wada zauważona póki co przeze mnie - gdy dwie osoby zachodzą sobie drogę, korzysta ta trzecia. ;)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność: