Sensei_Gry - recenzje
Dobry, solidny produkt
Kości wykonane bardzo starannie.
Co do kolorystyki, to już kwestia gustu - choć w pierwszym wrażeniu wydawały się nieco zbyt krzykliwie żółte
Jak dla mnie ideał :)
Jakość wykonania na najwyższym poziomie.
Co do efektu 3D w opisie - faktycznie kości sprawiają wrażenie rzeźbionych, choć czy naprawdę były...nie mam pojęcia
Pewne jest to iż godne polecenia dla tych, co chcą sobie sprawić nieszablonowe kości i nie wstydzić się ich przy stole ;)
Dobry, solidny produkt
Dobrze uporządkowane kompendium na temat tego, jak czerpać radość z prowadzenia sesji RPG.
Gwarantuje solidne podstawy, choć jak słusznie zauważyło wielu komentatorów przede mną dla bardziej doświadczonych prowadzących stanowi raczej uzupełnienie/sentymentalną podróż jak szlifowało się warsztat/kilka cennych wskazówek.
Nie oznacza to jednak iż ta pozycja jest zła.
Styl pisania osobiście bardzo przypadł mi do gustu, lecz niestety sposób oprawy książki sprawia, iż okładka po lekturze jest nieco przełamana i już nie domyka się jak pierwotnie.
Dla tych co szukają więcej z racji doświadczenia seria Almanachy Mistrza Gry wydawnictwa PORTAL przypadnie bardziej do gustu, choć "Mistrzowania RPG" wyjdzie taniej ;)
Cena jak najbardziej adekwatna do zawartej treści.
Jak dla mnie ideał :)
Kapitalna rozrywka bez względu na kategorię wiekową.
Co więcej, w przystępny sposób pozwala na omówienie przy stole historii Polski, jak i samych Polaków.
Historia nie musi być nudna...
Jak dla mnie ideał :)
Dla lubiących immersję w przypadku kościanego pokerka brodatym reprezentantem ludu Khazalid, doprawdy imponujący zestaw do gry.
Jak dla mnie ideał :)
Po sakiewce tej oczekiwałem imponującej kubatury (oczywiście w granicach rozsądku)....no i się nie zawiodłem...
Co więcej rozwiązanie ze ściąganiem sznurka (poprzez zacisk z tworzywa) jest praktyczniejsze niż klasyczne "supełki". W tym przypadku pragmatyka wygrywa z "klimatycznością" sakiewki - i wychodzi to ogółem na dobre.
Jak dla mnie ideał :)
Solidne, spakowane jak należy.
Jedyne na co warto zwrócić uwagę to powierzchnia na której się turla - ostrożność w przypadku szklanych blatów wysoce wskazana!
Jak dla mnie ideał :)
Przyznam szczerze iż w pierwszej chwili kości te wywołały u mnie ogromne rozczarowania, gdyż efektu fosforyzacji nie sposób było dostrzec w ciemności.
Jakże pozytywnie zaskoczył mnie znajomy wyprowadzając z ignorancji, naświetliwszy pierwej kości przez kilka/kilkanaście sekund. Efekt wizualny - zaprawdę powalający!
Jak dla mnie ideał :)
Początkowe obawy odnośnie nieadekwatnej ceny do ewentualnego wykonania zostały rozwiane już po rozpakowaniu.
Jako gadżet na sesję kapitalna sprawa!
Dobry, solidny produkt
Choć niewielki, podręcznik ten czyta się lekko, zaś zaprezentowane podejście do gier fabularnych, jednocześnie tak odmienne od klasycznie pojmowanego RPG, a jednak mające pewien wspólny rdzeń, jest wielce inspirujące, choć ze względu na spore zmiany w tempie życia i usprawnieniach w kwesti komunikacji wydaje się bardzo odległą koncepcją dla dzisiejszych graczy (nie tylko) Lovecraft'owskich opowieści niesamowitych (vide chat'y, messenger'y, whatsapp'y etc.).
Nie zmienia to jednak faktu iż usprawnienie samej komunikacji nie uczyniło jej samej lepszą, jedynie płytszą i w dużej mierze niechlujną oraz powierzchowną.
I to dla tych właśnie, co szukają nieortodoksyjnego podejścia do RPG, tudzież z powodu tempa życia nie zawsze mają czas aby we wspólnym gronie zasiąść do gry, bądź też szukają uzupełnienia klasycznej sesji, De Profundis jest rozwiązaniem niebanalnym, wbrew pozorom dość wymagającym, jednak nie na tyle, aby miało do siebie zniechęcać. Zaś satysfakcja z tworzonej historii w gronie podobnie myślących uczestników jest równie wielka, jeśli czasem nie większa niż "roleplay face-to-face".
Jak dla mnie ideał :)
Kości wykonane są starannie, ze względu na dobraną kolorystykę wszystkie widniejące na nich oznaczenia zaś są doskonale widoczne.
Ku ogólnemu zaskoczeniu współgrających wydają się bardzo lekkie w dłoni, co w pierwszym wrażeniu sugerowało iż są źle wyważone - niemniej jednak po kilku "przeturlaniach" nasze obawy okazały się bezpodstawne.
Dla oddanych Seppun Miharu lub heroldów Miya pozycja godna miana standardowej wyprawki.
Polecam wszystkim fanom Domu Hantei i Legendy w ogóle.
Jak dla mnie ideał :)
Kości wykonane są starannie, ze względu na dobraną kolorystykę wszystkie widniejące na nich oznaczenia zaś są bardzo czytelne.
Dobrany odcień żółci wyróżnia kości dostatecznie aby nie pomylić ich ani z kostkami Klanu Feniksa, ani Lwa, zachowując przy tym czytelność - w przeciwieństwie do odcieni "niebieskich" - Krab, Jednorożec (w porównaniu z kostkami Klanu Żurawia).
Za powyższe jak i osobistą sympatię do skrytego górskiego Klanu najwyższa nota.
Ku ogólnemu zaskoczeniu współgrających wydają się bardzo lekkie w dłoni, co w pierwszym wrażeniu sugerowało iż są źle wyważone - niemniej jednak po kilku "przeturlaniach" nasze obawy okazały się bezpodstawne.
Dla enigmarycznych Togashi Ise Zumi lub namiestników Kitsuki naprawdę godne polecenia.
Dobry, solidny produkt
Kości wykonane są starannie, ze względu na dobraną kolorystykę wszystkie widniejące na nich oznaczenia zaś są bardzo czytelne.
Ku ogólnemu zaskoczeniu współgrających wydają się bardzo lekkie w dłoni, co w pierwszym wrażeniu sugerowało iż są źle wyważone - niemniej jednak po kilku "przeturlaniach" nasze obawy okazały się bezpodstawne.
Dla wygadanych bardów Ikoma jak i wyciszonych Kitsu Sodan Senzo naprawdę godne polecenia.
W porządku, bez rewelacji
Kości wykonane są starannie, choć ze względu na dobraną kolorystykę widniejące na nich oznaczenia bywają nieczytelne nawet w obliczu blasku Amaterasu, tzn. typowego światła sufitowego.
Niestety nie są to jedyne kości z serii Legendy Pięciu Kręgów które, moim zdaniem, mają zbyt ciemną kolorystykę (co tyczy się również kości Klanu Jednorożca).
Rozumiem iż dobrane kolory miały jak najlepiej symbolizować poszczególne Klany Rokuganu, niemniej jednak szkoda iż strażnicy Kaiu Kabe stracili przy tym na praktyczności.
Na pocieszenie tych co chcą kroczyć niebezpieczną drogą Kuni Tsukai Sagasu bądź Zwiadowców Hiruma dodam jedynie iż jeżeli wyrzucony wynik na kości jest ciemniejszy niż zwykle (a nie widzimy dokładnej liczby), to w 99% strzeliliśmy w przysłowiową "dziesiątkę" - nic tylko się cieszyć.
Jak dla mnie ideał :)
Kości wykonane są starannie, ze względu na dobraną kolorystykę wszystkie widniejące na nich oznaczenia zaś są bardzo czytelne.
Ku ogólnemu zaskoczeniu współgrających wydają się bardzo lekkie w dłoni, co w pierwszym wrażeniu sugerowało iż są źle wyważone - niemniej jednak po kilku "przeturlaniach" nasze obawy okazały się bezpodstawne.
Jasnobłękitna kolorystyka gwarantuje doskonałą widoczność wyników rzutu.
Dla oddanych pojedynkowiczów Kakita lub twórców tsanugusiriuri Asahina naprawdę godne polecenia.
Jak dla mnie ideał :)
Kości wykonane są starannie, ze względu na dobraną kolorystykę wszystkie widniejące na nich oznaczenia zaś są bardzo czytelne.
Ze wszystkich kości z serii L5R kości popleczników Bayushiego charakteryzują się nie tylko świetnie dobraną kolorystyką (nie umniejszając przy tym widoczności), ale również niezwykłą lekkością w dłoni, oraz wyważeniem, w które wątpliwości zniknęły już po pierwszym rzucie. Nie ma żadnych niedoskonałości pozostałych kości z serii, przy jednoczesnym zachowaniu wszystkich zalet kości z Q-Workshop.
Pomimo wyrażania subiektywnej sympatii co do "Masek" Szmaragdowego Cesarstwa, kości same się bronią jeżeli chodzi o wystawioną notę.
W porządku, bez rewelacji
Kości wykonane są starannie, choć ze względu na dobraną kolorystykę widniejące na nich oznaczenia bywają nieczytelne nawet w obliczu blasku Amaterasu, tzn. typowego światła sufitowego.
Niestety nie są to jedyne kości z serii Legendy Pięciu Kręgów które, moim zdaniem, mają zbyt ciemną kolorystykę (to samo tyczy się kości Klanu Kraba).
Rozumiem iż dobrane kolory miały jak najlepiej symbolizować poszczególne Klany Rokuganu, niemniej jednak szkoda iż potomkowie Shinjo stracili przy tym na praktyczności.
Na pocieszenie tych co chcą nosić klątwę Moto dodam jedynie iż jeżeli wyrzucony wynik na kości jest ciemniejszy niż zwykle (a nie widzimy dokładnej liczby), to w 99% strzeliliśmy w przysłowiową "dziesiątkę" - nic tylko się cieszyć.
Dobry, solidny produkt
Kości wykonane są starannie, ze względu na dobraną kolorystykę wszystkie widniejące na nich oznaczenia zaś są bardzo czytelne....pod warunkiem iż oświetleniem nie są jedynie świece tudzież inne liche źródło światła.
Poza brakiem przydatności podczas klimatycznych sesji przy samych świecach, kości te stanowią bardzo dobre uzupełnienie dla wszelkiej maści maho-tsukai, zagubionych, Oni, oraz całego "plugawego tatałajstwa" co to knuje i czycha na uczciwie pracujących poddanych Cesarza.
Dobry, solidny produkt
Kości wykonane są starannie, ze względu na dobraną kolorystykę wszystkie widniejące na nich oznaczenia zaś są dobrze widoczne.
Jedyną kwestią stojącą na przeszkodzie aby kości Modliszki naprawdę reprezentowały Wielki Klan (jak same Modliszki przez lwią część historii Cesarstwa) jest fakt iż sam mon, mający zastępować "0", z monem Modliszki nieco ciężko skojarzyć - choć osobiście nie stanowi to ogromny mankament dla drużyny, tym którzy przykładają wagę do detali w wykonaniu może się to rzucić w oczy.
Niemniej jednak dla tych, co chcą wsławić Yoritomo tudzież zbudować silny klan na bazie sojuszu kilku mniejszych kości te z pewnością się przysłużą - godne polecenia legendowym zapaleńcom...i nie tylko im.
Dobry, solidny produkt
Kości wykonane są starannie, ze względu na dobraną kolorystykę wszystkie widniejące na nich oznaczenia zaś są bardzo czytelne.
Ku ogólnemu zaskoczeniu współgrających wydają się bardzo lekkie w dłoni, co w pierwszym wrażeniu sugerowało iż są źle wyważone - niemniej jednak po kilku "przeturlaniach" nasze obawy okazały się bezpodstawne.
Dla oddanych yojimbo Shiba lub Tensai Isawa naprawdę godne polecenia.