Małgorzata - recenzje

Nie sądziłam, że wśród takiej ilości słodyczy w postaci pięknych, słodkich ilustracji, znajdę tyle goryczy w postaci negatywnej interakcji. Jeśli lubicie sobie "podstawiać nogi" podczas grania to koniecznie kupcie ten tytuł. No i te wszystkie słodkie jednorożce i jednorożki

Szybka rozgrywka, proste zasady, ćwiczy umysł, nie zajmuje dużo miejsca i szybko się składa. Jedyny minus jaki mogłabym wymienić to (ale się czepiam) to że na dłużej może się znudzić.

Super gra dla dwóch osób. Rewelacyjna jest też możliwość mieszania postaci pomiędzy "rycerze i trolle", a"smok i krasnoludy". Bardzo urozmaica to rozgrywkę. Zasady są proste do ogarnięcia. Przygotowanie planszy też nie trwa zbyt długo. Jedyny minus to malutki rozmiar kart. Ciężko się je trzyma.

Super gra dla dwóch osób. Rewelacyjna jest też możliwość mieszania postaci pomiędzy "rycerze i trolle", a"smok i krasnoludy". Bardzo urozmaica to rozgrywkę. Zasady są proste do ogarnięcia. Przygotowanie planszy też nie trwa zbyt długo. Jedyny minus to malutki rozmiar kart. Ciężko się je trzyma.

Nie jestem zachwycona jakością ale wiedziałam czego się spodziewać po tej cenie. Założyłam na karty od gry, którą otwieramy sporadycznie. Rzadkie używanie mniejsze prawdopodobieństwo zniszczenia. Póki co dają radę.

Super wygląda na lodówce. Myślę, że ucieszy nie tylko fana gier bo pandy są poprostu słodkie. Dobrze trzyma się lodówki

Świetny dodatek do świetnej gry. Umożliwia grę w trybie solo co dla mnie jest szczególnie ważne. Ilustracje współgrają z podstawą.

Super pomysł na prezent nie tylko dla fana gier. Dobrze wykonany. Bez problemu trzyma się lodówki.

Więcej się spodziewałam po ilustracjach ale gra jest przyjemna, a ta tkanina zamiast planszy to strzał w 10 ! Plansza którą można wyprać, nie ma nic lepszego. Ogólnie zasady proste do ogarnięcia. Dla mnie fajna ale raz za czas. Partner z kolei mógłby grać rozgrywka po rozgrywce. Więc kwestia gustu.

Koszulki zamówiłam na karty do tajniaków i to był strzał w 10! Karty się do siebie nie kleją, super się tasują, nie elektryzują sie, a o karty już się nie martwię.

Rewelacyjny tytuł ! U nas sprawdza się dla dwóch osób. Jest mała, zgrabna, kompaktowa, o prostych zasadach i szybkiej rozgrywce. Każdej nowej osobie zasady tłumaczy się błyskawicznie. Grafiki może nie powalają ale są miłe dla oka. Żetony są solidnie wykonane i odpowiednio duże żebym się nie musiała martwić o połknięcie przez dziecko.

Bardzo lubimy gangsterskie klimaty, więc gra od razu nas zauroczyła. Gra to karcianka i wymaga kombinowania oraz czasem zapamiętywania uprzednio wybranych akcji, które można wykorzystać później. Jeżeli ktoś nie lubi dążyć do pokonania partnera i nie zadko wbijania szpili, to nie powinien sięgać po ten tytuł. Gra nie jest raczej nastawiona na przyjemną kooperacje i wzajemną pomoc.

Dodatek to fajny pomysł dla odświeżenia gry. Dla nas ukryte tropy nie są trafione ale bardzo sobie chwalimy karty do wzbogacenia podstawy. Szkoda tylko, że kolejny raz ani ani w postawie ani w dodatku niema jakichś wytłoczek lub czegoś w rodzaju insertu.

Trochę nierozumiem niepochlebnych komentarzy ale każdy ocenia jak chce. Dla mnie gra jest świetna. Bawi się przy niej 10 latek i emerytowani rodzice. Zasady są proste i szybkie, głównie pracujemy wyobraźnią, a nie strategia dla tego to świetny lekki tytuł. U nas na stole kilka razy w tygodniu kiedy tylko jest okazja. Bardzo często z nami wędruje do rodzin bo każdy chce zagrać. Bardzo nas urzekł lekko mroczny klimat i tajemnica morderstwa. Ilustracje są piękne i dla mnie plusem jest to, że karty snów nie są jednotematyczne. Na każdej karcie znajdzie się kilka punktów zaczepienia do snucia domysłów. Bardzo lubimy po odgadnięciu już wszystkich wskazówek sprawdzać jaki scenariusz morderstwa się "urodził" , często jest przy tym dużo śmiechu. Po zakupie dodatków można wzbogacić pulę kart o kolejne, więc gra powoli ale się rozwija. Jedyny minus dla nas to zbyt mało kart narzędzi, miejsc i morderców bo przy częstej grze ma się wrażenie, że ciągle padają te same twarze, miejsca etc. Do kary snów nie mam zarzutów.

W moim towarzystwie przewijają się bardzo różne osoby o kompletnie odmiennych zainteresowaniach i w wieku od kilku do mocno emerytalnych lat. Do Konceptu zasiedli wszyscy ! Nawet osoby lekko drwiące z naszego upodobania do planszowek wciągnęły się tak bardzo, że w pewnym momencie zrezygnowaliśmy z przyznawania punktów byle by tylko dalej grać bez przerywania. Tytuł idealny dla ludzi, którzy grają od święta. Bo opanowanie zasad to właściwie błahostka a do skojarzeń nie trzeba mieć żadnego doświadczenia tylko trochę wyobraźni. Na pudelku pisało, że minimalna ilość graczy to 4 ale my sobie nawet w 2 lub 3 osoby świetnie radzimy. Może gra okaże się zbyt prosta dla starych wyjadaczy planszowkowych, dla nas jest jednak idealna i łączy rodziny przy jednym stole. Jeżeli macie stałą ekipę to gra i tak się szybko nie ogra przez duży wybór haseł i poziomów trudności.

Gra kupiona dla maniaka gierek na smartfonie okazała się strzałem w dziesiątkę. Gra jest jak wyjęta z telefonu ale posiada jeden wielki plus. Zamiast gapić się tępo w telefon zmusza gracza do rozmowy, kontaktu wzrokowego i interakcji z drugim człowiekiem. Nawet jeśli wybierzesz tryb gry solo to zdecydowanie lepiej patrzy się w plansze niż w ekran i przede wszystkim zdrowiej ! Gra jest generalnie prosta z fajnymi, kolorowymi ilistracjami. Bardzo przyjemna dla oka. Jest też duży plus dla posiadaczy małych dzieci, tytułowe babelsy są na tyle duże, że nawet gdyby dziecko jakoś się do nich dostało, to na pewno ich nie połknie. Dodatkowo bobelsy jak i plansza są zrobione z naprawdę solidnego grubego kartonu, więc wytrzymają duuuuzo rozgrywek i ewentualnych podgryzien przez małe dzieci ?