Maciej - recenzje

Kości Jumbo bardzo warto mieć.

1. Są duże, znacznie większe od standardowych!
2. Są czytelne, dzięki czemu nawet w nocy odczytamy nasze rzuty.
3. Łatwiej je znaleźć po pokoju gdy upadną...

I wiele wiele innych atutów :)

Witam serdecznie, kiedy można się spodziewać dodatku do Cyclades pt. Hades?

Zakupiłem gdzieś na Coperniconie i stwierdzam, że są one co najmniej tak samo dobre jak Czarne Historie #1. Jednakże, polecam rozpoczęcie CZH od części pierwszej. A dla tych, co już to mają i smutno im czasami, że 50 kart już zagrali, kupujcie, bo cena nie odstrasza a historie często przełamują schemat :)

Do tej pory nie miałem styczności z WODem, ale będąc przed pierwszą sesją stwierdzam, że... zdecydowanie za późno zacząłem się nim interesować! Dość prosta mechanika, próba zrobienia z tej gry bardziej narracyjnej niż "przeciętny erpeg" no i świat "rzeczywisty" z pewnymi dodatkami :)

Polecam przede wszystkim tym, którzy chcą wciągać nowych do RPG albo właśnie TYM NOWYM :)

Tego jeszcze nie było i tego właśnie oczekiwałem po tym almanachu. Masa porad praktycznych jak ulepszyć sam akt rozgrywania sesji.

Polecam bardzo ale to bardzo mocno!

Sakiewka prezentuje się naprawdę dobrze. Minusem może być jedynie to, że kostki mają tendencję do wylatywania z niej :) (to na pewno cthulhu je wypycha!)

Gra spełniła moje oczekiwania.

Zapłaciłem nieco poniżej złotówki za jedną kartę (50 kart w pudle). Każda karta bardzo ładna i duża. Historie mroczne, mroczniejsze i mniej mroczne (wole to niż czarne, czarniejsze i mniej czarne).

Jedna karta starcza na około 15 minut zabawy więc jeżeli utrzymamy takie tempo, to te 35 wydanych złotych starcza na 12 godzin nieustannej, grupowej, ciekawej zabawy.

polecam produkt :)

Jedna z lepszych książek z "nowomłotkowych" serii. Na dodatek sama historia powinna być znana każdemu grającemu w Warhammera Fantasy Role Play. Moim zdaniem oczywiście :)

Zdecydowanie polecam.

Interesowałem się owym systemem już jakiś czas temu. Teraz go zakupiłem i nie zawiodłem się.

Produkt solidny.FFG imo sprzedaje najwytrwalsze i najlepsze koszulki na rynku Polskim.

Polecam osobom dbającym aż nadto o swoje gry :)

Tylko ta cena...

Pędzące Żółwie zostały przeze mnie kupione i przetestowane na konferencji z okazji dnia dziecka na PG i muszę przyznać, że była to gra, do której dzieci leciały jak ćmy do światła.

Gra się w nią szybko i zawiera elementy niespotykane w wielu grach (nie wiem jakimi żółwiami są inni gracze, muszę planować i rzucać kart tak jak mi się podoba itp.)

Minusem jest jedynie fakt, że gra "dla doroślejszych" może już aż tak bardzo nie przypaść do gustu.

Czwóreczka!

Naprawdę dobra gra na przełamanie lodów. Jakaś domówka, integracją w akademiku, studencki bar itp. Palce w pralce nadają się do tego znakomicie!

Uwaga! Gra może wydawać się banalnie prosta, rozczarujecie się, nie można w krótką chwilę stać się jej mistrzem :)

Do tej pory kupiłem już kilka gier, które znajdowały się w pierwszej 50-tce boardgamegeek.com i spośród wielu rodzajów planszówek została mi do kupienia tylko kooperacyjna.

Od kilku miesięcy już na nią polowałem, bo kosztuje niemało. Czytałem o niej wiele - wszędzie była wychwalana. Porównywałem z konkurentem w tej kategorii - Arkham Horror - i także komentarze były na plus BSG. I muszę przyznać, że na grze nie tyle się nie zawiodłem, co jestem nią zauroczony!

Rozegrałem w nią już kilka gier w przeciągu tygodnia, gracze się często zmieniali, postaci się zmieniały, rozgrywka się zmieniała, problemy się zmieniały, zagrania się zmieniały i w ogóle wszystko się zmieniało! Gra ma cudowny klimat, wartką akcję, jest przy niej dużo rozmów a rzeczy które wykonujesz mają swoje oddziaływania natychmiast a nie dopiero pod koniec gry. Po prostu gra istna rewelka!

Mógłbym o niej opowiadać i opowiadać ale nie o to przecież chodzi. Uważam tą grę za ideał i jest ona zdecydowanie najlepszym moim zakupem spośród około 10 planszówek jakie mam na składzie i około 20 innych, jakie posiadają najbliżsi znajomi. A co najważniejsze, oni też tak uważają!

POLECAM PEŁNĄ GĘBĄ! :)