Karol - recenzje

Bardzo dobra gra!

Eleganckie, łatwe do zapamiętania zasady, ładnie wygląda (chociaż nie jestem fanem drewnianych pionków, to cała reszta jest rewelacyjna), a do tego jest to dość szybka gra. Doskonały produkt i ze szczerym sercem polecam każdemu. Gra jest losowa, ale podstawa to kombinowanie, a do tego dostarcza fajnych emocji. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mógłby się źle bawić w czasie rozgrywki.

Do tego sympatyczny akcent dla fanów Świata Dysku, co prawda gra nie ma jego specyficznego humoru, ale uważam, że w dobry sposób czerpie ze źródła i oddaje klimat Ankh-Morpork.

Można brać w ciemno.

Nie mam za wiele porównania, bo to pierwsze pędzle jakie kupiłem, Insane Detail bardzo mi się przydaje, Regiment raczej dość sporadycznie, Small Drybrush za to bardzo fajny. Ogólnie jestem dość zadowolony z zakupu.

Dobra farba, świetnie oddaje kolor skóry. Kryje dobrze (chociaż nie rewelacyjnie). Polecam.

Jestem bardzo zadowolony z zakupu.

Jest to bardzo drogi dodatek, ale wiele wnosi na stół... Masa świetnych postaci, bardzo ciekawi Przedwieczni, Rany i Szaleństwa, oraz bardzo wiele kart uzupełniających talie przedmiotów czy zdarzeń. No i nowy kawałek mapy, przez który mam problemy ze znalezieniem miejsca do gry :)

Dodatek nie zmienia zbyt mocno rozgrywki, mimo że Dunwich rządzi się swoim mechanizmem. Ale nowe lokacje sprawiają, że bramy częściej trafiają na puste pola i dość łatwo przegrać z powodu zbyt dużej liczby otwartych bram. Sam koszmar z Dunwich to potężny przeciwnik, ale jego zabicie przynosi wiele radości.

Najbardziej irytujące moim zdaniem są bramy które rozrywają pieczęci. Podnosi to poziom trudności, ale gdy po 4 godzinach ma być zamknięta ostatnia brama i wszyscy już się cieszą (bo są zmęczeni długą grą), to zniszczenie pieczęci potrafi zirytować wszystkich przy stole.

Ale co by tutaj nie pisać, naprawdę warto kupić ten dodatek, bo wprowadza bardzo wiele fajnych kart i zasad.

Polecam

Ciekawa armia. Wprowadza do gry całkiem nowe sposoby myślenia i chociażby dlatego warto go kupić, zwłaszcza że cena jest dość niska. Ale to nic dziwnego. Kupując tą armię płacimy jedynie za zasady, bo żetony ozdobione są aż trzema rysunkami, reszta to standardowe strzałki, bitwy, odepchnięcia. Od strony wizualnej ciężko ocenić Dancer pozytywnie.

Armia tylko dla Hexowych weteranów.

Bardzo dobre worki. Ostrzegam jednak, że to naprawdę spory rozmiar :)

Hm, nie wiem co mam powiedzieć o tym dodatku. Zachowuje niby Neuroshimowy klimat ale w tym podręczniku nie ma dosłownie niczego czego człowiek nie wymyśliłby sobie przed sesją w dwadzieścia minut. Z tego powodu bardzo mocno się rozczarowałem.
Nie chodzi o to, że dodatek jest słaby. Chodzi o to, że nie dorównuje temu co Neuroshima ma do zaoferowania. Jeśli kolekcjonujesz NS, jestem pewien, że i tak kupisz ten dodatek. Jeśli jednak dopiero zaczynasz zabawę z NS nie kupuj NJ jako pierwszego dodatku, polecam Ci albo inny nationbooku albo profesionbook albo któregoś z bohaterów. NJ zostaw sobie jako jedną z ostatnich pozycji do kupienia.

Jedyny w 100% ciekawy element podręcznika to np. zasady miesięcznego szkolenia w wojsku itd. Ale to jednak za mało by chwycić mnie za serce. Ah.. No i nie polecam profesji z tego dodatku. Przemytnik jeszcze ma szansę być grywalny w specyficznej kampanii, ale Obrońca jest piekielnie słaby.

No to tyle.

Pozdrawiam.

Kupiłem Bryknij Rekina razem z podstawową wersją i razem je stasowałem, ale patrząc po kartach wiedziałem, że bardzo urozmaicą one rozgrywkę :) Niestety ilość dodatkowych akcentów sprawia, że czasem pechowy gracz może mieć ich bardzo dużo na ręce.

Mimo wszystko polecam ;)

Kolejna dobra seria Munchkina :) Ze wszystkich serii w jakie grałem (Ctulhu, Fantasy, Zombie) w tym najłatwiej jest wzmocnić swoją postać dzięki statkom i wzmocnieniom statków. Sprawia to, że gra wydaje się ciut "łatwiejsza" a ilość bonusu często sięga do naprawdę wysokich liczb.

Jak zawsze zachowano humor Munchkina i gra się naprawdę świetnie. Dla mnie pewną monotonią jest, że bardzo dużo potworów jest po prostu rekinami, ale co poradzić... W końcu miała być morska rozgrywka.

Polecam

S U P E R

Może nie wszystkie karty są powalające, ale większość trzyma bardzo wysoki poziom. Szczególnie zabawna jest krowia interwencja czy Medytuj w Świątyni Księżyca. Do tego kilka kart z fajnymi zasadami, które urozmaicą rozgrywkę. Na pewno warto się zaopatrzyć w ten dodatek. Zwłaszcza, że Munchkin Ctulhu to najlepsza seria Munchkina dostępna w Polsce.

Przewspaniały produkt. Bardzo polecam. Wspaniała oprawa graficzna, świetna jakość wydania. System ocieka klimatem, mechanika nWoDu bardzo przypada mi do gustu. Już po samym przekartkowaniu podręcznika wiedziałem, że muszę kupić Wampira. Przeczytanie Wilkołaka sprawiło, że zapragnąłem kupić wszystko co tylko się da. Szkoda jedynie, że wszystkie dodatki są (i pewnie będą) jedynie po angielsku.

Książka wygląda ładnie, chociaż niektóre obrazki nie są zbyt ciekawe. Zrobiona jest na dobrej jakości papierze i bardzo ładnie się prezentuje.
Szablon Psychotronika jest bardzo ciekawy, ale nie pozwala na zrobienie silnej postaci w stylu wampira lub wilkołaka. Za to taumaturdzy nie przypadki mi do gustu. Wydają mi się mało atrakcyjnymi do gry postaciami i raczej pasują na antagonistów.
Rozdział opisujący kulty w ogóle mi się nie podobał. Z trudem go czytałem, ale przygoda na końcu jest całkiem ciekawym pomysłem. Zapragnąłem skorzystać z niej na sesji.
Ogólnie polecam.

Gra napisana z pomysłem. Świat nie jest wybitny, ale dość ciekawy i różnorodny. Mechanika za to jest wybitna. Dynamiczna, wymagająca zaangażowania i budząca emocje. Po prostu genialna. Jedyna wada Mechaniki to fakt, że autorzy chcieli być fajniejsi niż są i nazwali ją Motoryką. Ogólnie nazwy typu motoryka, snucie opowieści (sesja) czy doświadczenia (zamiast po prostu PD) budzą we mnie rozbawienie i psują przyjemność z odbioru gry. Ale mimo tych sztucznych i naciąganych nazw, polecam.

Podstawa mechaniki nWoD-u. Jest to podręcznik opisujący w zasadzie tylko mechanikę (dość rozbudowaną, ale nie przesadnie trudną), dlatego ciężko wiele o nim napisać. Wydanie jest bardzo ładne i w pełni profesjonalne. Tłumaczenie też jest bardzo dobre moim zdaniem. Kilka zawartych w książce opowiadań potrafi mocno wciągnąć (zwłaszcza o bogu-maszynie). Myślę, że warto zaopatrzyć się w ten podręcznik, ale tylko pod warunkiem, że lubi się gry tych klimatach bo nie jest to typowe RPG jak D&D lub Warhammer.

Przydatny dodatek, wprowadzający wiele mniej lub bardziej ciekawych stworków. Niektóre są dość przekombinowane lub zapożyczone, ale nie można narzekać, że są źle zrobione. Każda bestia jest szczegółowo opisana przez sztab ekspertów ;P Jasne oznaczenia i kilka pomysłów na przygody także mogą okazać się przydatne. Moim zdaniem minusem są dość złożone mechaniczne opisy zdolności potworów. Ale NS ma trochę za trudną mechanikę, więc jest to po prostu konsekwencja ciągnąca się przez wszystkie dodatki....

Przydatne dla każdego MG. Są maszyny do rozwałki i takie nie do przeskoczenia. Dużo maszyn o dziwnych celach jak np. zastawiające wilcze doły czy zbierające ziółka w lesie. Jest w czym przebierać. Na pewno przyda się tym, którzy lubią krzyżować drogę graczy z drogami Molocha.

Bardzo dobry dodatek, świetnie się go czyta. Pomysły na polowanie nie są wyjątkowo pomysłowe, ale i tak bardzo dobre. Wielu graczom nawet by do głowy nie przyszło, że takiego wielkiego robota można zabić innym sposobem niż "na chama z M16". Wiele tekstu i mięsa. Niezłe cechy, sztuczki też mogą się przydać, sprzęt świetny. Polecam!

Dodatek wprowadza pewną odskocznię od tego co oferuje zwykłe pomykanie po wypalonych słońcem pustkowiach. Wiele miejsc, opisów, pomysłów... Jednak niewiele z nich jest jakoś szczególnie zaskakujących lub interesujących. Jeśli chcesz kupić jeden nation book o wiele lepiej zainwestuj w Detroit. Mimo wszystko warto mieć w swojej kolekcji.

Przygody całkiem ciekawe, ale są stosunkowo łatwe do zaliczenia. Warto wykorzystać gdy brak własnych pomysłów. Niestety brak twardej oprawy, ale dzięki temu cena niska. Dla pozbawionych pomysłów MG warto zainwestować w ten dodatek.

Przygoda jest dość ciekawa ale zawiera ogromną wadę. Jest skonstruowana w taki sposób, że bardzo często można stracić z oczu główny wątek i już go nie odnaleźć. Znacznie obniża to jakoś przygody w moich oczach.