Pawel - recenzje

Rozszerzenie ciekawe, lecz nie rewolucyjne.
Gramy jako mini-kampanię, kampanie z dużych dodatków są i tak już długie, a wplatanie w nie scenariuszy z małych dodatków podobno powoduje zachwianie balansu...
Scenariusze na pewno ciekawsze niż w podstawce, jednocześnie bardziej skomplikowane – należy pamiętać o wielu szczegółach. Wydają się przy tym lepiej zbalansowane (w podstawce to Mroczny Władca wygrywał większość spotkań, ale może to wina faktu, ze gracze nie byli jeszcze dobrze zaznajomieni z grą). Jak na razie gramy pierwszy akt, mam nadzieję że po przejściu do drugiego bohaterowie nie odczują aż takich trudności, jak ma to miejsce w podstawowej kampanii (zwłaszcza biorąc pod uwagę, że przed finałem rozgrywa się tylko jedną przygodę aktu II)
Mechanika ukrytych pomieszczeń wprowadza nieco świeżości, bohaterowie mogą w końcu zdobyć więcej złota podczas przygody... ale z drugiej strony, nie każdej, gdyż przeszukiwanie pomieszczenia zajmuje zwykle wiele czasu, a w niektórych scenariuszach (w sumie we większości) to on gra kluczową rolę.
Po stronie bohaterów, choć same nowe postacie są interesujące, to najbardziej błyszczą nowe klasy.
Czempion wydaje się najciekawszym wojownikiem (ma najwięcej opcji, mechanika żetonów zawsze stawia przed jakimś wyborem), przynajmniej w porównaniu do podstawki. Geomanta jest fajnym zamiennikiem nekromanty (choć początkowo jest dość słaby, jednak zakładamy – bo jeszcze nie graliśmy wielu przygód – że na wyższych poziomach doświadczenia, wraz z nowymi umiejętnościami, może strategicznie odwracać losy bitew przez blokowanie korytarzy i ataki obszarowe z kamieni).
Przedmioty dość mocne, na pewno włączymy wszystkie do kolejnych kampanii. Szczególnie fajne są artefakty-nagrody za scenariusze. Jest o co powalczyć.
Po stonie MW potworki, szczególnie smoczy mieszańcy, są na pewno mocnym uzupełnieniem: wytrzymali, mobilni, zaś w wersji potężnej mają nawet smoczy oddech – potężna rzecz. Nowa talia też ciekawa, nie jest za potężna, ale też nie słaba – w końcu jakaś sensowna alternatywa dla klas z podstawki. Wymaga sporo kombinowania i umiejętności improwizacji - ale dzięki temu gra MW jest jeszcze ciekawsza.
Podsumowując, niezły dodatek, choć za to otrzymujemy w pudełku, moim zdaniem trochę za drogi. Cena 100 zł byłaby bardziej odpowiednia (ale to można powiedzieć o większości dodatków FFG – w zasadzie dobrą relację ceny do zawartości mają tylko duże rozszerzenia z nowymi kampaniami). Dlatego ocena tylko 4, nie 5. Jakościowo jak zwykle pierwsza klasa – figurki szczegółowe, ładne i bez szczególnych nadlewek (choś smoczy mieszańcy mają 2 przypadkach wygięty oręż - kuracja wrzątkiem powinna tu pomóc), karty i kafelki ładnie wykonane i trwałe.

Rebel jak zwykle – błyskawiczna i pancerna wysyłka, ale to już standard, do którego jesteśmy przyzwyczajeni (i który tylko zachęca do kolejnych zakupów!). Polecam każdemu.

Koszulki jakościowo nie powalają (choc nie robią też wyjątkowo negatywnego wrażenia) są minimalne większe niż podaje opis, do tego lepią się do siebie i odbijają światło...
Ale nadrabiają ceną, i to z nawiązką.
Polecam do gier w których kart używa się raczej sporadycznie (np. do planszówek zawierających karty). Do typowych karcianek użyłbym jednak czegoś trwalszego.

Świetne jakościowo koszulki. Odpowiednio grube, matowe (nie odbijają tyle światła co tańsze odpowiedniki) i mocne.
Jedyny minus to cena, nie obraziłbym się gdyby przy tej cenie w opakowaniu było 100 sztuk... ale, jak pisałem, w tym wypadku zdecydowanie widac za co się dopłaca.

Przyjemna gra, proste zasady, niezłe wykonanie.
Wymaga co prawda sporej ilości miejsca na stole i dobrego poznania opcji, jakie mają przed sobą zarówno sabotażysta, jak i kopacze, ale dostarcza masę zabawy, zwłaszcza dopóki sabotażysta nie ujawni się całkowicie.
Reguły są dośc proste i łatwo je opanowac.
Nie daję piątki ze względu na grafiki, które choc nie są brzydkie, to nie są też świetne. No i jakoś nigdy nie chciało nam się rozegrac więcej niż dwóch partii za jednym posiedzeniem - zawsze przechodzimy wtedy do innych tytułów, więc "Sabotażyście" brakuje nieco umiejętności przykucia na dłużej.

Mistrzostwo, gra wymaga wiele wyobraźni i zaangażowania, z drugiej strony dostarcza świetnej rozrywki, zwłaszcza w odpowiednio imprezowym towarzystwie.
Grafiki świetne i naprawdę pozwalają popłynąc ze skojarzeniami.
Wykonanie też bardzo dobre, plansza i pionki jako króliczki na łące może są nieco infantylne, ale z drugiej strony odpowiadają "schizowym" często skojarzeniom z kartami. Podsumowjąc - jedna z lepszych gier w jakie grałem.
Rebel na piątkę - wysyłka pancerna i bardzo szybka.

Świetna gra, początkowo wydaje się prosta, jednak wystarczy chwila rozgrywki żeby uświadomic sobie, jak wiele kombinowania wymaga. Co najważniejsze, nie nudzi się nawet po kilku rogrywkach pod rząd. Niektórym może przeszkadzac duża losowośc, ale z drugiej strony, do wyłonienia zwycięzcy potrzeba zwykle co najmniej kilku rozdań, więc każdy ma okazję do odegrania w przypadku słabej początkowej ręki.
Wykonanie bardzo dobre, karty wydają się trwałe, grafiki - kwestia dyskusyjna, mnie akurat "bycza" stylistyka tak sobie odpowiada, ale to przecież kwestia gustu. Przynajmniej karty są bardzo czytelne.
Rebel na piątkę - choc paczka duża, wszystko skompletowane i wysłane w kilka godzin, paczka świetnie zabezpieczona. Czego chciec więcej? :)