Michał - recenzje

Dobra, solidna gra 1-os. Oczywiście jak w każdej 1-os wymagane jest nieco zaangażowania i wyobraźni, jednak bez trudu wcielimy się w amerykańskich podwodniaków, klnąc Biuro Uzbrojenia i niesprawne torpedy.
Sam system rozgrywki jest stosunkowo prosty, niemniej jednak przy podchodzeniu do eskortowanych konwojów czy uzbrojonych jednostek trzeba trochę pomyśleć i pokombinować.
Co mnie nieco w grze razi - ze względu na to, że zarówno statki transportowe jak i okręty wojenne losujemy z kart, to jest ich bardzo ograniczona ilość. Szczególnie dotyczy to okrętów wojennych, gdzie mamy np. tylko jeden lotniskowiec floty (Zuikaku), który w dodatku historycznie zatonął po ataku lotniczym). Chodzi za mną przekształcenie losowania z kart na losowanie z tabel, ale przygotowanie tego może być nieco czasochłonne - chociaż efekt pewnie będzie tego warty.

Grę kupiłem niejako na zasadzie odruchu Pawłowa - "O, Władca Pierścieni". Błąd.
- Aplikacja. Mały koszmarek wymuszający grę z porządnym ekranem - minimum duży tablet, a najlepiej laptop. O wzięciu gry np. gdzieś na grę w lokalu można zapomnieć bo gra z telefonem to jakiś koszmar.
- system kampanijny - wszystko fajnie, tylko wymusza granie tym samym składem (postaci, bo graczy od biedy można zmieniać) i jednej kampanii na raz bo inaczej sortowanie kart przeradza się w kolejny koszmar.
- przerost formy nad treścią - figurki nawet fajnie wyglądają, tylko po co tu one? Równie dobrze można byłoby grać żetonami/kafelkami czy też kartonowymi postaciami na podstawkach znanymi z innych gier.
- możliwość rozgrywki solo nie rekompensuje wszystkich powyższych uciążliwości.

Gra w poprawionej wersji, z usuniętymi błędami na kartach, jakie ponoć występowały w pierwowzorze. Na pewno warto zagrać a próg wejścia jest na tyle niski, że można ją tłumaczyć bez przeszkód nawet kompletnemu nowicjuszowi. W połączeniu z dodatkami wprowadzającymi nowe korporacje i karty badań zyskuje na jakości.

"Kowalski! Opcje"
Karta z sympatycznymi wyfraczonymi ptakami pozwalająca na zdobycie garści punktów zwycięstwa. Karta jak karta; dodatkowa w zestawie zawsze się przyda.

Trzy dodatkowe karty badań naukowych. Przydatne, ale nie "must have".

W zestawie otrzymujemy nieco kart badań, nowe korporacje i co najważniejsze - karty Preludium. Te pozwalają na przyspieszenie rozgrywki dając graczom przed jej właściwym rozpoczęciem dodatkowe bonusy, niemniej jednak cały czas oglądając je zastanawiam się, czy nie będzie możliwości stworzenia kombo zasobów, które w połączeniu z bonusami niektórych korporacji będzie niezwykle trudne do zatrzymania. Przykładem może być chociażby korporacja startująca z bonusem do produkcji ciepła i dwie karty Preludium, które od razu, na start, pozwalają wyciągnąć produkcję ciepła do 8 jednostek...

Dodatkowa, dwustronna plansza wnosząca nieco powiewu świeżości do podstawki - zwłaszcza, że wraz z planszą dochodzą nam zmienione nagrody/tytuły.

Szybka gra o prostych zasadach niemniej jednak wymagająca odrobiny myślenia. Trochę boli fakt, że pewne postacie mają standardowe otwarcia (zagranie Żożobą jako pierwszej karty czegoś innego niż podwójny strzał pewnie nie zobaczę) niemniej jednak gra zapewnia sporo zabawy a wyraz twarzy gracza, który wyłożył kartę z inicjatywą 1 dająca mu cztery ataki wręcz i patrzącego jak w trakcie tury wszyscy akurat uciekają z jego pola - bezcenny :)

Bez rewelacji. Dostajemy zbiór pożytecznych zasad z podręcznika skompresowany na mniejszej ilości stron - dane dotyczące broni, zbroi, budynków etc. Najlepsza z całego zestawu jest zasłonka MG.

Paczka z cyklu wrogów - każda z sześciu paczek kryje coś, co się może przydać dla każdej nacji, ale warto najpierw dokładnie sprawdzić na dostępnych stronach, co się w nich kryje.

Spora część podręcznika to powtórzenia z podręcznika głównego. Trochę dodano jeśli chodzi o ekspertów, budynki etc. ale w dalszym ciągu jest to kolejny podręcznik, którego zawartość na siłę wyrzucono z podręcznika głównego.

Pomyśleć, że w 1 edycji porządny, rozbudowany bestiariusz zmieścił się w podręczniku podstawowym. Szkoda pieniędzy; równie dobrze można pokombinować z 1 edycją jeżeli ktoś posiada; zmiany nie sa aż tak dotkliwe, żeby własnym sumptem się nie udało tego przerobić. W przeciwieństwie do obszernych dodatków dotyczących chaosu czy skavenów tu pozostaje mocne poczucie niedosytu,

Fajne koszulki, dobra jakość, karty do Warhammera Inwazji i Podboju pasują idealnie. Spokojnie mogę polecić.

Reprint znakomitego dodatku opisującego ze szczegółami Imperium. Można tylko żałować tej miękkiej okładki; twarda pasowałaby do reszty podręczników. Niemniej jednak "must have" dla każdego, kto planuje grać/prowadzić w Imperium.

Solidne wydanie podręcznika w twardej oprawie; podstawa dla każdego, kto chce zacząć swoje przygody w postapokaliptycznym świecie. Paradoksalnie za wadę mozna uznać niewielkie rozmiary podręcznika, bo żeby w nim schować kartę, trzeba ją złożyć :)

Koszulki pasujące do żetonów w Warhammer: Podbój. Przezroczyste z obu stron.

Fajne koszulki, dobra jakość, karty do Warhammera Inwazji i Podboju pasują idealnie. Spokojnie mogę polecić.

Paczka z cyklu spaczenia - każda z sześciu paczek kryje coś, co się może przydać dla każdej nacji, ale warto najpierw dokładnie sprawdzić na dostępnych stronach, co się w nich kryje.

Paczka z cyklu spaczenia - każda z sześciu paczek kryje coś, co się może przydać dla każdej nacji, ale warto najpierw dokładnie sprawdzić na dostępnych stronach, co się w nich kryje.

Paczka z cyklu spaczenia - każda z sześciu paczek kryje coś, co się może przydać dla każdej nacji, ale warto najpierw dokładnie sprawdzić na dostępnych stronach, co się w nich kryje.