Świetna, kooperacyjna gra. Trzyma w napięciu przez cały czas, realnie czuje się presję uciekającego czasu ( bo zaraz się nam rozprzestrzeni choroba, albo skończy talia dobierania). Bardzo ładnie wydana, chociaż materiał planszy rysuje się od paznokci ( ciągle coś z planszy zabieramy i przekładamy). Mechanikę podobną ma bardzo do Zakazanej Wyspy jednak jest grą posiadającą "głębię". Zdecydowanie polecam

Dodatek konieczny i niezbędny. W podstawce jest bardzo mało kart spotkań i w trakcie gry kilkakrotnie trafić można było na to samo. Szkoda, że nie dodano żadnych nowych bohaterów lecz zdecydowanie na plus jest to iż w dodatku jest więcej kart dedykowanych potworom. Dzięki temu np: w grze Azatothem nie mamy do wyboru trzech z czterech kart zadań do wykonania w trakcie gry (dochodzą dwie nowe).Mile widziany w dodatku jest także nowy silny przedwieczny + talie dedykowane jemu. Dochodzi także dużo małych kart - stanów, zaklęć. Artefaktów nie za dużo. Ogólnie, w grę dużo wygodniej gra się z dodatkiem. Szkoda tylko,że nie był on od razu w pudełku z podstawką.

Rewelacyjne koszulki. Upchnęłam w nie duże karty z Arkham Horror i Eldritch Horror i nie mam żadnych obiekcji w stosunku do ich jakości. Koszulki są sztywne, wytrzymałe. "Podziwiają" je wszystkie osoby z którymi gram i nie boję się że ktoś mi karty pobrudzi. A hologramy mam zawsze po stronie rewersu karty i nie zasłaniają żadnego tekstu.

Bardzo dobre koszulki, dostatecznie grube i wytrzymałe.Karty się świetnie w nich tasuje. Zawsze je kupuję jak potrzebuję takiego rozmiaru i jeszcze się na nich nie zawiodłam. Do hologramów można się przyzwyczaić. Bardzo polecam!!!!!

Doskonała gra. Przy grze dwuosobowej rozgrywka stała się prawdziwym wyzwaniem dla osoby prowadzącej policjantów, pomimo iż ma się ich kilkoro to wcale nie jest tak prosto wywnioskować gdzie jest Kuba. Zasady gry proste do wytłumaczenia nowym graczom chociaż dłuższą chwilę zajmuje przebrnięcie przez instrukcję osobie która tych nowych graczy ma wprowadzać. Piękna, duża, plansza. Ta gra ma klimat. Grałam zarówno policjantami jak i Kubą i powiedzieć muszę, iż w przypadku pogoni czuć presję uciekającego czasu złapania Kuby zanim kogoś zabije, natomiast jako Kuba też się ma nie lada "zagwostkę" jak tutaj uciec pogoni. Polecam osobom lubiącym dedukcję.