Bardzo ładny model, ciekawe malowanie i fajne parametry. Jednak jak w wielu przypadkach i moja sztuka miała problem z nieruchomymi skrzydłami. W sieci istnieje kilka sposobów na rozwiązanie tego problemu, jak podgrzanie nieco modelu, żeby farba zrobiła się bardziej miękka, lub wsadzenie go do zamrażarki żeby farba stała się bardziej krucha. Ja poszedłem jednak trzecią drogą - bardzo wąskiego skalpela i aplikowania nieco siły. Podczas tej operacji trzeba być dosyć ostrożnym, bo łatwo uszkodzić model, ale jest to możliwe do wykonania :)

Statek który zakupiłem był elementem zastawu Szumowin złożonym przez Rebela, także udało się go dorwać w bardzo okazyjnej cenie. Model ładnie wykonany, kolor żółty wyróżnia się na planszy. Jak dla mnie bardzo fajny dla początkującego gracza, którym jestem :)

Mój pierwszy kontakt z grą takiego typu i od razu bardzo przypadła mi do gustu. Jako partnera do rozgrywki wykorzystuję starszą córkę (9 lat). Po kilku grach wprowadzających w podstawowym formacie zaczęliśmy się zagłębiać w zaawansowane zasady. Wbrew pozorom nawet nam to idzie, więc przy odpowiednim zaangażowaniu można wciągnąć każdego ;) Teraz mam w planach ekspansję zainteresowania na znajomych i zobaczymy jak to się potoczy.