Lech - recenzje
Jak dla mnie ideał :)
Uwielbiam wszystko co jest związane z Neuroshimą, więc moja ocena nie jest zbyt obiektywna, ale na pewno szczera.
Jak dla mnie ideał :)
Uwielbiam wszystko co jest związane z Neuroshimą, więc moja ocena nie jest zbyt obiektywna, ale na pewno szczera.
Jak dla mnie ideał :)
Gra idealna w większym gronie. Czterech graczy to moim zdaniem absolutne minimum. Świetną kwestią jest prostota zasad. Po dwóch rozgrywkach wie się praktycznie wszystko. Druga kwestia to klimat. Żadna z moich gier planszowych nie tworzy tak wielkiej paranoi w trakcie rozgrywki. Atmosfera ciągłych podejrzeń świetnie sprawdziła się w mojej grupie. Znajomość serialu nie jest obowiązkowa jednak, co ciekawe, już po pierwszej rozgrywce wszyscy chcieli go obejrzeć. Gra zdecydowanie warta swej ceny.
Jak dla mnie ideał :)
Jesteśmy już po kilku partiach i stwierdzam że gra zasługuje jednak na pełne 5. Jej ogromna czytelność, przystępność i prostota zasługują na najwyższe uznanie. Ciężko jest wrócić do innych, nieco bardziej skomplikowanych gier. Polecam.
Jak dla mnie ideał :)
Mam dwa pytania (pierwsze może wydać się głupie:) :
1. Dlaczego angielska wersja gry nie ma znaczka "Rebel Poleca"?
2. Czy dałoby się zamieścić kilka zdjęć pokazujących karty z gry lub polską wersję instrukcji żeby mieć chociaż próbkę tłumaczenia?
Jak dla mnie ideał :)
Po pierwszej rozgrywce stwierdzam z czystym sumieniem że to bardzo dobra gra, warta swojej ceny. Jedynym minusem (jak dla mnie dość sporym) jest instrukcja, w której brakuje nieco precyzji przy wyjaśnianiu zasad. Dla przykładu podam że Arkham Horror mimo znacznie większej ilości zasad instrukcję napisaną ma w sposób wręcz wzorowy i nie pozostawiający niemal żadnych wątpliwości. Przyznać jednak muszę że jestem po zakupie paru gier ze stajni FFG przy czym każda z nich ma zapewnione ogromne wsparcie tak ze strony producentów jak i fanów (co rozwiązuje wszystkie wątpliwości odnośnie interpretacji zasad). W przypadku Szoguna nie udało mi się znaleźć zbyt wielu stron (lub choćby jednej naprawdę dobrej) poświęconych tej grze. I to jest właśnie ten jeden punkt, którego w mojej opinii brakuje Szogunowi do pełnej piątki. Ale kto inny mógłby powiedzieć że po prostu się czepiam (i być może miałby rację).
W porządku, bez rewelacji
"Dobre bo tanie" to chyba jedyne co można powiedzieć o tych koszulkach.