Schizoferret - recenzje

Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

W porządku, bez rewelacji

Jasna i dość nasycona oliwka, bardxo bliska starej Camo Green.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

W porządku, bez rewelacji

Prawie terakota, nie tak jednak nasycona czerwienią jak Tuskgor Fur, dokładnie w połowie drogi mędzy starymi snakebite Leather i Scorched Brown, bardziej praktyczna niż każda z nich osobno.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

W porządku, bez rewelacji

Neutralna szarość, na oko bardzo bliska referencyjnej, 18% szarości.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Raczej słaby

Najciemniejsza 'stal', jaśniejsza jednak niż dawny Boltgun Metal. Jak wszystkie metalliki Layer od GW słaba - zdecydowanie lepsze są vallejo, zwłaszcza model color (nie mówiąc o alkoholowych).


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

W porządku, bez rewelacji

Ulubiony kolor Gw, czyli brudny niebieski. Podobny do starej Shadow Blue, ale jeszcze ciemniejszy i bardziej szary. Dobrze komponuje się z o ton jaśniejszym Russ Grey.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

W porządku, bez rewelacji

Przyjemny, ciepły błękit, mniej jaskrawy niż na obrazku i stara, niezastąpiona, ultramarine blue. Świetny na rozjaśnienia Altdorf Guard Blue.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

W porządku, bez rewelacji

Bliski prezentowanemu kolorowi rodzaj, hmm, brudnego ciała? O ton ciemniejszy od Kislev Flesh, mniej jaskrawy niż Rattskin Flesh i bardziej cielisty niż stara Tallarn Flesh.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Raczej słaby

Jak to metalic od GW - mało realistyczny i przeciętnie kryjący. Vallejo Brassy Brass jest znacznie lepsze przy niemal dentycznym odcieniu.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

W porządku, bez rewelacji

Mocno nasycona żółcią ochra, niemal identyczna ze starą Tausept Ochre (o ćwierć tonu ciemniejszą) i bardzo podobna do Taulight Ochre, która jednak ma więcej czerwieni i bardziej wchodzi w jasny brąz.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Nisko nasycony, ciepły brąz, wyraźnie wchodzący w szarość. Podobny do starego kommando Kahki i Base Rakhard Flesh, ale o ton ciemniejszy od nich.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

W porządku, bez rewelacji

Pół ochra, pół brąz - podobny do Tausept Ochre Foundation, ale ciemniejszy, jak stare Desrt Yellow, tylko bardziej jaskrawe.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Dobry, solidny produkt

Przyjemnie ciepła, mało jaskrawy i naturalny błękit. Podobny do starej ultramarine blue, ale bardziej purpurowy i mniej jaskrawy - bliski Vallejo sick blue. Niemal ten sam odcień co mnimalnie jaśniejsza Calgar Blue, co czyni je pożądaną parą dla zwolenników subtelnych highlightów (i leni).


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Przyjemny, mało jaskrawy błekit pomiędzy starymi Shadow Blue a Ultramarine Blue. Bardzo dobrze dobrany z o ton jaśniejszą Hoeth Blue, co czyni je dobrą parą na kolor bazowy+highlighty.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Farba pełniąca podobną funkcję co wash, ale będaca jej przeciwieństwem. Choć obie są rzadkie i służą do zmiany odcienia koloru pod spodem a nie do malowania, to wash ma napięcie powierchniowe mniejsze niż normalne farby, wpływając w zagłębienia, a glaze większe, trzymając się razem w kroplach na powierchni. Pozwala to na uzyskanie efektu delikatnej poświaty oraz znacznie większą kontrolę, np. właśnie rozjaśnienie wystających metalicznych powierzchni. Zielony kolor jest wręcz stworzony do butwienia drewnianych powiechrzni czy sugerowania nadgnitych powierzchni.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Farba pełniąca podobną funkcję co wash, ale będaca jej przeciwieństwem. Choć obie są rzadkie i służą do zmiany odcienia koloru pod spodem a nie do malowania, to wash ma napięcie powierchniowe mniejsze niż normalne farby, wpływając w zagłębienia, a glaze większe, trzymając się razem w kroplach na powierchni. Pozwala to na uzyskanie efektu delikatnej poświaty oraz znacznie większą kontrolę, np. właśnie rozjaśnienie wystających metalicznych powierzchni, które w rzeczywistości odbijałyby światło (np. na zbrojach czy przy odrobinie cierpliwości wręcz ostrzach mieczy). Kolor żółty jest świetny na języki płomieni.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Jak dla mnie ideał :)

Farba pełniąca podobną funkcję co wash, ale będaca jej przeciwieństwem. Choć obie są rzadkie i służą do zmiany odcienia koloru pod spodem a nie do malowania, to wash ma napięcie powierchniowe mniejsze niż normalne farby, wpływając w zagłębienia, a glaze większe, trzymając się razem w kroplach na powierchni. Pozwala to na uzyskanie efektu delikatnej poświaty oraz znacznie większą kontrolę, np. właśnie rozjaśnienie wystających metalicznych powierzchni, które w rzeczywistości odbijałyby światło (np. na zbrojach czy przy odrobinie cierpliwości wręcz ostrzach mieczy).


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

W porządku, bez rewelacji

Jak na spaczeń i błysk, bardzo ciemny - podobny kolorem do płynnego green stuffu, tylko trochę bardziej jaskrawy i zimny. Polecam na podkład z Caliban Green.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Raczej słaby

Gęsta farba z piaskiem na podstawki. Błoto jest znacznie trudniejsze do imitacji niż śnieg, piasek, czy ziemia, ze względu na duże nierówności i odciski, które są praktycznie niemożliwe do uzyskania za pomocą tej farby. Nie należy spodziewać się specjalnie realistycznego efektu i dlatego jeśli inne względy za tym nie przemawiają, któraś z pozostałych, 'prostszych' tekstur może być lepszym rozwiązaniem. Do głębokiego, mokrego błota jednak zdecydowanie lepiej sprawdzają się modelowalne, gotowe pasty, a biorąc pod uwagę, że zazwyczaj interesuje nas zrobienie większej powierzchni, wychodzą sporo taniej. Żadna rewolucja, zwłaszcza w porównaniu z washami i farbami technicznymi. Jednak dzięki łatwej dostępności i znaczącemu uproszczeniu procesu poprzez sprowadzenie go do przejechania pędzlem po podstawce (niestety, konieczne jest kilka warstw), warte rozwagi, zwłaszcza do pojedynczych, planszówkowych figurek, których podstawek kiedyś w ogóle nie wykańczałem.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Dobry, solidny produkt

Gęsta farba z piaskiem na podstawki. Śnieg nie ma trudnej faktury, więc przy wykorzystaniu wielu warst o zróżnicowanej grubości (co oznacza, że możemy zużyć farbę na jeden regiment) efekt jest niezły. Żadna rewolucja, zwłaszcza w porównaniu z washami i farbami technicznymi. Lepiej sprawdzają się pasty lub ręczne modelowanie postawek w oparciu o różne elementy, ale znowu - dzięki łatwej dostępności i znaczącemu uproszczeniu procesu poprzez sprowadzenie go do przejechania pędzlem po podstawce (niestety, konieczne jest kilka warstw), warte rozwagi. Największym dodatkowym plusem jest możliwość połączenia technik - dobrych, gotowych past do śniegu specjalistycznych producentów na podstawki, oraz tej farby do efektu zaśnieżenia samej figurki. Dzięki tym farbom zacząłem w ogóle zajmować się podstawkami figurek w planszówkach, które wcześniej zostawiałem po prostu w kolorze docelowego podłoża lub frakcji.


Recenzja klienta, który nabył ten produkt
Recenzja klienta, który nabył ten produkt

Raczej słaby

Gęsta farba z piaskiem na podstawki. Żadna rewolucja, zwłaszcza w porównaniu z washami i farbami technicznymi. Efekt słaby, nie przypomina poszycia leśnego, najmniej realistyczny w serii i zdecydowanie poniżej standardów większości graczy bitewniakowych. Niestety runo wymaga zabawy modelarskiej lub wykorzystania stempli do GS. Jednak dzięki łatwej dostępności i znaczącemu uproszczeniu procesu poprzez sprowadzenie go do przejechania pędzlem po podstawce (niestety, konieczne jest kilka warstw), warte rozwagi - ja np. zacząłem dzięki temu w ogóle zajmować się podstawkami figurek w planszówkach, które wcześniej zostawiałem po prostu w kolorze docelowego podłoża lub frakcji.