Tomasz - recenzje

Dosyć lekki, tematyczny worker placement.
Z pozoru banalna, ale aby grać lepiej od innych potrzeba pewnego wyczucia czasu, które nie przychodzi tak łatwo. Dlatego przy tej grze mogą usiąść zarówno początkujący, jak i zaawansowani planszówkowo gracze. Wszyscy będą się dobrze bawić, przy naprawdę miodnej rozgrywce i chwaląc genialne wykonanie.

Jest to jedna z tych gier, które mają naprawdę minimalną szansę na to, żeby się nie podobać. Zawsze będę mógł ją wyjąć gdy przy stole mam 'mieszanych' graczy i dlatego ta gra łatwo z mojej kolekcji nie wypadnie.

Pięknie wydana gra o planowaniu i budowaniu kombinacji kart.
Odnoszę wrażenie, że trochę za dużo w tej grze się rozstrzyga na poziomie draftingu kart, ale przy krótkiej i ekscytującej grze 2 osobowej nie ma to takiego znaczenia.
Polecam raczej jako grę 2 osobową, w więcej osób robi się trochę chaotycznie.

Świetna. Masa kombinowania, gra o tworzeniu kombosów, przy czym pojedyncza karta się w tej grze nie powtarza.
Proste zasady, bardzo wymagająca rozgrywka, która dla mnie zyskuje z każdą kolejną partią. Z biegiem czasu traci się wrażenie dużej losowości tej gry.

Cenię tą grę, bo jest idealnym sposobem na wprowadzenie kogoś w świat gier wojennych.
Dla mnie niby za prosta i za losowa, ale z drugiej strony przynosi naprawdę dużo zabawy i jakoś nie wydaje mi się, że odmówił bym rozgrywki, gdyby ktoś zaproponował.
Grunt, żeby nie podchodzić do tej gry zbyt poważnie.

Uwielbiam je, są przeważnie lepszym rozwiązaniem niż jakieś tacki na śrubki albo pojemniki wędkarskie. Mieszczą się do większości pudełek od gier, zajmując minimalną ilość miejsca. Przykrywka trzyma się dosyć mocno, mała szansa, żeby się sama otworzyła.

Z pozoru nudnawa gra euro jakich wiele. W tą grę trzeba spróbować zagrać.
Rozgrywka okazuje się BARDZO ekscytująca, czas mija przy tej grze nie wiadomo kiedy.
Grając w tą grę po prostu czuje się, że to ponadczasowy, mechanicznie niepowtarzalny, genialny klasyk. Sprawdza się w całym zakresie graczy.
Myślę, że ta gra jest nie do zajechania i nigdy nie zniknie z mojej kolekcji.

Znakomita wersja mojej ukochanej gry.
Zawiera najlepsze elementy z dodatków pierwszej edycji (najważniejsze - porty ).

Bardzo mnie też cieszy większa skalowalność tej edycji. Na mapie kładzie się dużo więcej armii neutralnych ZALEŻNIE OD ILOŚCI GRACZY - bomba. Niektóre obszary są nawet, przy mniejszej liczbie graczy, wykluczone z gry kompletnie. Zbalansowana mapa na 3, 4 i 5. Hura? : ]

Nowa mapa i karty są piękne. Zasłonki dla graczy - tego było też trzeba. Nie wiem tylko po co ta talia dodająca losowy element do walk. Według mnie brak losowości jest w tym elemencie gry kluczowy, no ale cóż, niech sobie będzie ten wariant (w pudełku).

Mega wygodne do zapełniania szczelin i wzmacniania klejeń pomiędzy elementami figurek.

Jestem po zaledwie 5 partiach i mam wrażenie, że widziałem już z tej gry wszystko.

Mam tej grze do zarzucenia monotonność przy grze w 1-2 osoby. Dociągamy losowe płytki, ale tak naprawdę każda jest podobna i z jakimś tam potworem, który prawdopodobnie w następnej turze zginie. Dlatego nie chce się powtarzać scenariuszy, w które już się grało.

Mało jak dla mnie w tej grze gry. Myślę, że nawet średnio zaawansowanym planszówkowo graczom bardzo łatwo będzie podejmować optymalne decyzje podczas rozgrywki.

Wydana wspaniale, klimat niby jest. Subiektywnie oceniam ją jako dobra grę, ale ostrzegam o, cóż, jej lekkości i potencjalnie szybkim stopniu nudzenia się scenariuszy. Dużo lepiej jest grać w 3 graczy wzwyż - wtedy coś się dzieje i jest zabawa.

Spoko jest nowy scenariusz, ale całą jego zawartość zostawia mało miejsca na nowe karty dla graczy. Jest ich mniej niż połowa kart scenariusza, co dzieląc na 4 sfery wydaje się niewiele. Wystawiam 5, bo mam nadzieję, że w przyszłości ffg będzie konstruować ciekawe scenariusze z mniejszej ilości kart, wykorzystując poprzednie karty zła. W przeciwnym razie nowych kart dla graczy będzie za mało by tworzyć ciekawe talie.

Dobry dodatek. Jeśli komuś gra wydawała się nieco za prosta i trochę zaczynała się nudzić, to teraz będzie w sam raz. Liderzy w mojej opinii balansują też nieco rozgrywkę poprzez zwiększenie znaczenia pieniędzy.

Będąc starym turniejowym graczem magicka na odwyku, ta gra zrobiła na mnie fantastyczne wrażenie. Mogę się dzięki niej wyżyć w składaniu talii i kombinowaniu.

Wbrew większości opinii uważam, że poziom trudności jest dobrze wyważony. Jest trudno, tak ma być, ale jeśli ktoś narzeka, że nie może przejść pierwszej przygody kilkunasty raz, to po prostu robi coś źle. Na pewno należy zapomnieć o domyślnych taliach przy grze w pojedynkę, ale dla mnie to jest plus.

Karty są piękne, nie zawierają ramek, obrazki wypełniają przestrzeń. Dobrze wydrukowane, ale trochę giętkie karty. Widziałem jakieś błędy w tłumaczeniu, ale raczej zabawne, nic rażącego. Treść kart jest przetłumaczona przejrzyście, a to ważne. Zestawem podstawowym można by raczej grać w 3-4 osoby. Braknie 2 maszynek oznaczających stan graczy, ale można to oznaczyć czymkolwiek. Pewnie braknie też żetonów, ale to też jest element który można zaimprowizować.

Ogólnie bardzo polecam, ale należy się raczej nastawiać tutaj na dokupywanie dodatków.

Dobra, zręcznościowa gra imprezowa.
Nie widzę powodu, dla którego ktoś miałby przepłacać kupując Jengę. Dla mnie te gry różnią się pudełkiem i ceną.

Bardzo dynamiczna karcianka, z prostymi zasadami, ale głębią. Rozgrywka jest szybka i się nie nudzi. Tematyka powinna podobać się każdemu.

Mając na koncie dominiona i race for the galaxy, gry które bardzo lubię, jestem troszeczkę zakochany w siedmiu cudach.

Powiedział bym, ze wariant dla 2 graczy jest trochę naciągany - nie ma co prezentować tej gry nowej osobie, grając 1 na 1.

Poza tym wkurzają mnie niestandardowe wymiary kart, ale podobno mają się pojawić do nich dedykowane koszulki. Jeśli tak się stanie, to duże obrazki również na plus.

To jest idealna gra rodzinna. Nikt nie ma prawa się przy niej nudzić, bez względu na wiek czy doświadczenie w grach. Chętnie grają w nią również kobiety.
Na sesję z kumplami jej nie zabiorę z względu na tematykę, ale ta gra i tak będzie ściągana z półki bardzo często, gdy towarzystwo do zabawy jest 'pomieszane'.

Jakość komponentów bardzo dobra. Tylko ta geografia europy trochę zabawna. Powiedzmy, że pod tym względem słaba wartość edukacyjna :)

Cóż, zwykłe foliowe koszulki.
Skutecznie chronią karty.
Ułatwiają tasowanie.
Są tanie, ale względnie szybko się niszczą.

Doskonała gra na wszelkiego rodzaju imprezy.
Można spokojnie grać nawet po %
Praktycznie nie wymaga tłumaczenia zasad.

Bardzo dobrze przemyślana, szybka gra karciana.
Podstawą rozgrywki jest interakcja z innymi graczami.

Rebel jak zwykle bez zarzutu.

Jeden z najwygodniejszych i najbardziej ekonomicznych sposobów na przechowywanie żetonów z gier planszowych.