Andrzej - recenzje
Dobry, solidny produkt
Gra, która frustruje i motywuje zarazem - tytułowy kalendarz bardzo wyraźnie pokazuje upływ czasu do końca rozgrywki. A tymczasem tak wiele jest do zrobienia, tyle surowców, świątyń, budynków, ...
Plusy:
+ brak losowości
+ ciekawie wyglądająca plansza (zębatki!)
+ różne drogi do wygranej (zwłaszcza w gronie znających grę)
Minusy:
- w wersji dla 2 osob może być nudnawo.
Po kilkudziesięciu partiach gra może się znudzić - wówczas polecam zakup dodatku!
Gra, do której można zachęcać na różne sposoby: "o francuskiej arystokracji", "o koligacjach rodzinnych" lub "o robieniu dzieci" - to tylko przykłady, a wszystkie wskazują na fenomenalny klimat gry.
Plusy:
+ ciekawe wykonanie (plansze, karty przyjaciół)
+ szybka rozgrywka (do 1,5 h w 4 osoby)
+ proste zasady, łatwość tłumaczenia
+ spora niepowtarzalność poszczególnych rozgrywek.
+ podoba się kobietom :)
Minusy:
- mało kart tytułów i filantropii
- słaba jakość farby na kartach przyjaciół
Jako chemik środowiska wręcz musiałem mieć tę grę! Wbrew pozorom to nie gra o globalnym ociepleniu, tylko o zbijaniu pieniędzy na tym zjawisku. W ciekawy sposób pokazuje niektóre absurdy geopolityki i łączenia z nią nauki. Świetnie też nadaje się do wywołania ekologicznych dyskusji przy stole.
Sama gra jest dość złożona i długa (ok. 2h). Losowość jest minimalna (układ elektrowni), za to duża interakcja między graczami (podbieranie sobie projektów). Dodatkowy plus za świetną jakość komponentów.
W porządku, bez rewelacji
O ile w wersję podstawową da się grać nawet przy 3 osobach, tak z dodatkiem gra robi się ciekawa od 5 graczy - inaczej mozna dostac konfigurację, w której każdemu się spieszy do złota. Proponowana opcja dla 2 graczy to kompletne nieporozumienie.
Warto też rozciągnąć pole gry o 2-3 karty - przy takiej ilości kart tuneli nie popsuje to rozgrywki.
Ogólnie: nie ma już tego szału, co w pierwszej wersji, ale zabawa jest ciekawa.
Jak dla mnie ideał :)
Gra, na którą czekałem od poprzedniej edycji, okazała się tak dobra, jak mi się wydawało. Klimatycznie zrobiona (szara plansza, plamy na kartach itp.) pokazuje odpychający bałagan minionej epoki. Niestety, niektórzy odmawiają grania, gdyż we wspomnieniach kolejkowych nie widzą nic śmiesznego (poniekąd słusznie - to nie była wesoła epoka).
Plusy gry:
+ Świetna jakość wykonania planszy, kart i pionków.
+ dobra skalowalność (3-5 graczy), acz w 2 osoby gra się równie miło
+ przyzwoita instrukcja z ciekawym komentarzem historycznym
+ ciekawy bonus na DVD
+ cena(!)
Minusy:
- mało kart zadań (po paru grach wszystkie łatwo zapamiętać i przewidzieć, kto na co poluje)
- słabo zorganizowane pudełko
Ciekawostka: na stronie IPN jest dostępna pełna wersja (pliki .pdf) po angielsku - można ściągnąć, wydrukować i grać lub promować rodzime produkcje historyczne wśród zagranicznych znajomych :)
Jak dla mnie ideał :)
Woreczki jak marzenie :) Można je otwierać, wkładać coś do środka, zamykać i przechowywać... Czego chcieć więcej? ;-)
Dobry, solidny produkt
Ostatnio przetestowałem grę na dwie osoby. Oczywiście bez losowania ról, tylko jako wyścig do złota, gra się całkiem miło. Szybko, losowo do bólu i z perfidną satysfakcją z wygranej - akurat na kwadrans zabawy przy herbacie :)
Jak dla mnie ideał :)
Zgadzam się z opiniami Poprzedników: gra wciąga :)
Oprócz tego: dobra jakość wykonania, sensownie rozplanowane pudełko (wydaje się, że nawet po zapakowaniu kart w koszulki, bez problemu wszystko się zmieści w odpowiednich przegródkach), odpowiednio dobrana losowość i elementy planowania. Czas przy rozgrywce mija dość szybko, więc chce się grę powtarzac po parę razy.
Z minusów: w epoce drewnianych znaczników, plastikowe dworce wyglądają trochę tandetnie...
Podsumowując: na pewno nie żałuję zakupu.
Dobry, solidny produkt
Zabawa jak za dawnych, dobrych czasów z "Wojownikiem autostrady" (tego samego autora). Tak samo płytka fabuła, drewniane opisy i dialogi (co zupełnie nie przeszkadza w zabawie!) - i taka sama frustracja, kiedy 30 metrów od celu postać wpada do dziury, spada z dachu lub w inny spektakularny losowy sposób kończy egzystencję.
Kiedy (za drugim podejściem) zakończyłem grę, zdziwiłem się, że "to już koniec". Kartkując książkę zauważyłem mnóstwo opcji i akapitów, do których nie trafiłem, co zachęca, by za jakiś czas zagrać jeszcze raz, spróbować dla odmiany pójść na zachód, w górę strumienia lub wąwozem. Potem zapewne gra trafi na półkę i będzie się kurzyć w oczekiwaniu na kolejne tomy, ale póki co zapewniła mi sporo zabawy.
Uwaga na marginesie: niezbędna w grze, załączona na końcu książki tabela liczb losowych jest niezbyt wygodnym rozwiązaniem; lepiej zaopatrzyć się w standardową kość k10.
Dobry, solidny produkt
Gra przetestowana w gronie 6-9 osób (w większości niegrających w planszówki) - od razu się spodobała.
Plusy:
- jasność zasad, dynamika rozgrywki;
- interakcja;
- skalowalność liczby graczy (wydaje się, że im więcej osób, tym ciekawiej);
- płynność zasad (przy takiej interakcji łatwo wprowadzać zasady alternatywne, przez co gra może przypominać Mafię).
Minusy:
- trzeba mieć przy sobie instrukcję (liczba sabotażystów, kart i złota zmienia się z liczbą graczy - sensowne, ale niewygodne do zapamiętania);
- cienka tekturka kart - przy dynamicznej grze łatwo pognieść. Warto rozważyć koszulki - choć wtedy gra nie wejdzie do pudełka.
Oceniam na 4,5.
Dobry, solidny produkt
Zgadzam się z poprzednikami: cena trochę wygórowana, ale jakość koszulek całkiem niezła.
Pasują również do Filarów Ziemi (choć trzeba się potem troszkę pomęczyć, by zmieścić karty w pudełku).
Dobry, solidny produkt
Standardowo: zupełnie sensowne woreczki w zupełnie bezsensownej cenie -ale jak ktoś potrzebuje kilka sztuk, a nie kilkadziesiąt, to nie ma na co narzekać.
Jak dla mnie ideał :)
Kupiłem grę zachęcony recenzjami - i muszę przyznać, że wszystkie superlatywy są jak najbardziej zasłużone. Po drobnej modyfikacji zasad gramy z żoną we dwoje i gra również jest całkiem przyjemna (szybko awansowała na jedną z ulubionych planszówek mojej Małżonki).
Plusy:
- niepowtarzalność każdej rozgrywki
- duża, ciekawie wyglądająca plansza
- jasne zasady
Minusy:
- losowość czasem bywa irytująca
- karton trochę się rozwarstwia (na łączeniach elementów morza) - trzeba uważać
- dostałem jedną niebieską drogę mniej niż powinienem (zapewne błąd producenta podczas pakowania). Dostrzegłem to za późno by reklamować - ale warto pamiętać na przyszłość, że takie rzeczy się zdarzają, i dokładnie przeliczyć wszystkie (liczne i drobne) elementy.