HarcMepel - recenzje
Jest to pierwsza gra z serii Pandemic, którą udało nam się pozyskać do klubu. Dzięki przystępnym zasadom i trybie kooperacyjnym szybko się u nad zadomowiła.
Klimat Przedwiecznego jak najlepiej nam odpowiada, bardzo przyjemne figurki. Póki co tylko kilka razy udało nam się wygrać, ale każda porażka motywowała nas do kolejnej partii :)
Polecamy rozgrywkę w późnych godzinach przy mdłym świetle i muzyce grozy :)
Gra bardzo dobrze się sprawdza przy młodszych graczach, a dzięki dwustronnym planszom regrywalność tytułu wzrasta. Nie zauważyłem braków w wykonaniu, jak i samej mechanice. Przy rozgrywce z 6-7 latkami na evencie wykorzystałem mniej plansz co skróciło im czas rozgrywki i pozwoliło cieszyć się kolejną rozgrywką, jednak dopiero starsi gracze w pełni wykorzystają zasobność rynku i docenią możliwość wyrzucania kart na odpowiednich polach :)
Bardzo przyjemny, familijny tytuł, polecam :)
Obowiązkowy dodatek do podstawki. W sumie dziwne, że już na samym początku nie zastąpiły podstawowych planszetek gracza. Jeżeli chodzi o egzemplarz, który mnie się trafił to nie ma problemu z osadzaniem kosteczek, zbyt małymi przestrzeniami czy odklejającym się kartonem.
Oczywiście planszetki nie wpływają na samą rozgrywkę, ale niesamowicie pomagają przy nagłym ruchu stołem i podobnymi nieprzewidzianymi akcjami :)
Polecam zakup razem z podstawką.
Pomimo lepszych ocen Paladynów zdecydowaliśmy się na zakup Architektów i już po pierwszej rozgrywce nie żałujemy tego wyboru. Przebrnięcie przez instrukcję nie zajęło zbyt dużo czasu, a wszystkie objaśnienia znajdujące się na planszy całkowicie wystarczają - nie ma potrzeby ciągłego sięgania po książeczkę :)
Pierwszy problem na początkowym etapie pojawił się przy dołożeniu drugiego robotnika, ponieważ nigdzie nie znaleźliśmy jasno zapisanego komentarza, że punktuje tylko pole z nowym robotnikiem, chodź to pewnie było intuicyjne, to jednak przeszukaliśmy internet za przykładowymi rozgrywkami :)
Drugi problem pojawił się przy wymianie kamieni na punkty cnoty w Królewskim Skarbcu za pomocą zrekrutowanego pomocnika - nie doszukaliśmy się informacji czy można wymienić jednorazowo więcej kamieni na punkty cnoty (np. 3 kamienie na 3 PC), ale założyliśmy, że transakcja przypadająca na jednego robotnika jest jednorazowa (1->1).
Poza tymi dwoma nieścisłościami gra przebiegła bezproblemowo i zaskakująco sprawnie jak na pierwszą partię. Stała kontrola ilości swoich robotników, możliwość pojmania robotników przeciwnika, duża ilość wyboru co do zdobywania punktów zwycięstwa i nakombinowanie się nad pozyskaniem punktów cnót poza skarbcem - to wszystko pozwoliło na zastosowanie różnych taktyk. Udało się również ograbić poborcę podatkowego z całkiem niezłej sumki :)
Polecamy zakup gry, a sami szykujemy się w przyszłości na Paladynów :)
P.S. - Szkoda, że żetony marmuru nie są białe tylko błękitne :)
Dobry, solidny produkt
Pierwsze co mi się spodobało w tym dodatku, to dopasowanie planszetki panteonu, co nie daje poczucia całkowicie odrębnego elementu na stole. Również wypraska, tak jak to było w podstawce, jest plusem. Jednak samej zawartości mogło by być więcej, np. dwa razy więcej bóstw, więcej dodatkowych cudów lub żetonów postępu.
Sam dodatek nie zmienia dużo, a odświeża i daje nowe możliwości, jak np. pominięcie dobierania niechcianej karty poprzez aktywowanie karty z Panteonu. Szczególnie przypadł mi do gustu pion Minerwy, ponieważ zawsze słabiej szło mi w konflikcie militarnym i taka "tarcza" bardzo się przydała :)
Jedynym minusem jest konieczność zamiany kart gildii na karty świątyń - osobiście wolę jak dodatki nie pozbawiają gry elementów z podstawki.
Pomimo to polecam dodatek fanom Pojedynki, którzy szukają nowych dróg na pokonanie swojego przeciwnika :)
Jak dla mnie ideał :)
Z początku nie byłem przekonany do tego dodatku, głównie ze względu na cenę prawie identyczną jak sama podstawka. Dzięki PYL Miasta trafiły do kolekcji i teraz widzę, że za długo czekałem z kupnem :)
Cztery osobne dodatki w jednym pudełku (dzięki dokupionemu specjalnemu insertowi można spokojnie wpakować wszystko do jednego pudełka), z czego każdy jest używany osobno. Na początku najciekawiej zapowiadał się pierwszy dodatek, czyli tytułowe Miasta. Wprowadził on zmianę warunków zwycięstwa co znacznie poprawiło rozgrywkę. Jednak najciekawiej podczas gry wypadł dodatek Twierdze, który pozwolił na zwiększenie interakcji pomiędzy graczami poprzez próby blokowania zakupu dodatkowej karty przeciwnikowi :)
Każdy dodatek sam w sobie wprowadza kilka ciekawych rzeczy do podstawowej rozgrywki, więc szczerze polecam zakup :)
Kolejna odsłona klasycznej już gry imprezowej dla młodszych i starszych graczy. Najlepiej przy rozgrywce będą się bawić fani uniwersum wprowadzając dodatkowo zasadę o używaniu pełnych nazw obrazków :)
Stałym minusem (z punktu widzenia klubu gier) jest krótka żywotność kart przy graniu z dziećmi na imprezach. Trzeba rozważyć możliwość zalaminowania egzemplarza :)
Mrówki to jedna z lepszych gier, dzięki którym młodsi mogą uczyć się dodawać, a starsi humorystycznie spędzić czas w większym gronie.
Najpierw na stole rozkładamy karty z cyframi, a potem staramy się jak najszybciej położyć dłoń na karcie z cyfrą taką samą, jak wylosowana karta mrówki. Zasady do ogarnięcia w minutę, a zabawa nie nudzi się przez dłuższy czas :)
Polecamy w imieniu Harcerskiego Klubu Gier Gildia :) Świetna gra do zabrania na wyjazdy z dziećmi!
Totem od samego początku zachwycił nas kolorami i wyglądem elementów, a także wypraską :) W dużym skrócie gra polega na zagrywaniu kart, dzięki którym można manewrować wybranymi elementami totemu. Wszystko, aby zdobyć punkty według indywidualnej karty punktacji.
Gra jest bardzo szybka i łatwa w nauce. Idealna, aby wciągnąć kogoś w planszówki, zabawić się z dziećmi lub odpocząć od cięższych tytułów :)
Pierwszą styczność z grą mieliśmy podczas pierwszej edycji Planszówek na Spodku, i gdyby nie to, że jeszcze nie można było kupić, to już kilka miesięcy wcześniej byśmy się nią cieszyli.
Idealna do grania z dziećmi, chociaż starsi również dobrze mogą się bawić (polecamy zdobyć wtedy więcej gwiazdek, lub określić które na pewno muszą zostać zrealizowane przez wszystkich). Sama gra cieszy się zainteresowaniem w Klubie Gier wśród nastolatków :D
Mechanika Małej Kosy pomogła nam w tamtym czasie na Spodku szybciej zrozumieć zasady SCYTHE :) No i Tygrysy z Tygrystanu rządzą!
Łatwa do nauki gra z szybką rozgrywką. Jest dużo kombinowania przy kolejnych kafelkach, ale to tylko pomaga w regrywalności :) W dużym skrócie, naszym zadaniem jest zbudowanie własnego fragmentu Warszawy z możliwością wykorzystania tzw. kamieni milowych, czyli znanych obiektów. W międzyczasie mamy czas wojny, który pozbawia nas kafli, ale to nawet pomaga trochę ze względu na ograniczone miejsce dokładania kolejnych fragmentów :)
Dodam jeszcze tylko, że jest to gra, w którą najczęściej przegrywam z żoną :D
Jak dla mnie ideał :)
Długo naszukałem się K100 właśnie w formie "piłki" i w końcu się udało! Może nie jest to dobre rozwiązanie do RPG, ale można z powodzeniem wykorzystać do innych sytuacji, np. podczas ostatniego kursu uczestnicy losowali sobie pytanie poprzez rzut właśnie K100 :)
Sam również mam sentyment, ponieważ dawno temu katowicki Bard organizował wyprzedaże i po wpłacie pełnej kwoty za wystawione w tym dniu gry, można było rzucić właśnie K100, aby otrzymać rabat. Udało mi się wtedy kupić Talizmana z 67% rabatem :D
Kostkę polecam nie tylko do gier :)