Spore urozmaicenie jak ktoś zaczyna mieć niedosyt wrażeń - główna różnica moim zdaniem, to spore poszerzenie możliwości w grze, co nieco zmienia rozgrywkę. W samej podstawce gra zwykle kończy się prawie całkowitym wyczyszczeniem pociągu i sporą przepychanką, tu możliwości jest więcej i praktycznie do końca gry jest jeszcze co robić.
Nawet sama podstawowa wersja tej gry potrafiła dostarczyć mnóstwo dobrej zabawy, z całej kolekcji planszówkowej to chyba tytuł który został ograny najwięcej razy - gra jest dynamiczna, szybka, daje dużo śmiechu i zachęca do ponownego zagrania.
Nic nie daje takiej satysfakcji jak zabranie przeciwnikowi długo ciułanej walizki z pieniędzmi pod koniec gry :)
Jak dla mnie ideał :)
Do poprzedniego komentarza chciałem tylko dodać, że Dixit całkiem nieźle zachowuje świeżość, zwłaszcza jeśli regularnie pokazuje się go nowym osobom, no i pokusi o dokupienie dodatkowych kart ;)
Kolejna rzecz którą warto zrobić to zakoszulkowanie kart, już kilka razy uratowało je to przed zalaniem napojami bądź woskiem. Polecam!
Dobry, solidny produkt
Robinson był praktycznie pierwszym zetknięciem się z grami kooperacyjnymi i na pewno jest to coś czego każdy powinien doświadczyć samemu.
Gra w kilka osób, bez ułatwień na początku jest dość trudna i trzeba było kilku podejść, aby poznać wszystkie zasady i w końcu przejść pierwszy scenariusz. Przy przechodzeniu kolejnych, zwłaszcza pomagając sobię np. psem jest już nieco łatwiej, ale nadal wymagająco.
Gra na pewno nie nadaje się na pierwsze zetknięcie z planszówkami, dobrze też gdy nad całością czuwa ktoś naprawdę obeznany. Co jest jednak fajne, naprawdę czuje się tutaj wyzwanie i przeżywa wszystkie przygody, w sposób dość osobisty.
Generalnie polecam :)
Dobry, solidny produkt
Solidny zestaw kart, styl rysunkowy po raz kolejny nieco inny, ale dla kogoś kto nie zaczynał od klasycznego Dixit tylko np. od Dixit Oddysey zmiany nie powinny być aż tak niepokojące.