Nightbomber - recenzje
Nie mam, nie grałem, jedynie przeczytałem instrukcję od kolegi i zrozumiałem, że gra nie dla mnie. Tematyka. Ale jeśli ktoś lubi się bawić w sadzenie ziemniaków, chodowlę trzody, rozmnażanie mepli i wiejskie klimaty, to pewnie dobrze trafił.
UWAGA! UWAGA! 3 września rusza kampania KS z grą Nanty Narking, będącej nową wersją Ankh-Morpork. Wyda ją polski PHALANX! Będzie również Polska wersja:).
W porządku, bez rewelacji
Mam wszystkie TtR, więc i NY kupiłem i ograłem kilkakrotnie w 3 osoby (stały profesjonalny skład TtR: żona, córka i ja). Oto wrażenia w kilku słowach: szybka, krótka, ale jakaś taka...klaustrofobiczna. Start z 2 biletami i środkami transportu...Taki downsizing, moim zdaniem na niekorzyść gry. Cały czas masz wrażenie, że grasz w wersję demo. Taksówek jest mało i zaraz zaczynasz liczyć kiedy koniec gry. Połączeń wielu nie zrealizujesz. Ale pograć można. Miło wspomnieć przy grze osobiste zwiedzanie Wielkiego Jabłka:).
Brawo PrezezelW! Gra jest nie tylko dobra, ale i pięknie wydana. Po pierwszej wygranej z żoną podoba mi się jeszcze bardziej.;)
Parafrazując amerykańskie powiedzenie, jest to Litlle box of gaming gold! Unikalna mechanika czterech akcji zmuszająca do dokonywania trudnych, nieraz diabelskich wyborów co dać przeciwnikowi i jak go przechytrzyć sekretna kartą. Rewelacja dla dwóch osób. No, dwóch plus, bo moja żona jak zwykle korzysta z konsultacji naszej przebiegłej córki. Arghhh!
Dobry, solidny produkt
W obydwu wariantach występują nowe, innowacyjne elementy i zasady. Francja to nowy sposób budowania połączeń i nowe "tory" w postaci żetonów-pasków. Dziki Zachód to nowe budynki dworców startowych. Mapy zaś są większe niż w innych dodatkach. Obydwa warianty bardzo przypadły mnie i żonie do gustu. Cena zaś - z powyższych względów nowości - jest w pewien sposób uzasadniona.
Jak dla mnie ideał :)
Mam wszystkie gry z tej serii i uważam, że stanowią one bardzo udany i rozsądny kompromis pomiędzy RPG, a planszówkami wzbogaconymi o figurki, stosunkowo dobrej jakości (poza wyjątkami bez rewelacji, ale naprawdę OK). System jest łatwy do nauczenia. T jego niezaprzeczalna zaleta, podobnie jak możliwość gry solo i to bądź 1 bohaterem, bądź kilkoma. Jako lochołaz sprawdza się znakomicie. Każda kolejna gra wprowadza pewne modyfikacje na plus. W tej wersji mamy np. system pułapek i rozwiniętą kampanię. Zaletą jest to, że wszystkie dzieci, z którymi grałem w ten system bardzo dobrze go wspominają i zawsze chętnie do niego wracają. Barierą może być język, ale wystarczy, że jeden gracz zna go dobrze i tłumaczy wydarzenia, zaś pozostali wystarczy że zapamiętają umiejętności swoich bohaterów. Ogólnie super zabawa light. Aha setup nie jest uciążliwy, jeden scenariusz można rozegrać w 2-3 godziny. Dostawa Rebela jak zwykle ekspresowa i pancerna.
Wspaniale Tomku! I właśnie o to chodzi w planszówkach! Ale, ale, sześciolatka, to już duży potencjał. Teraz proponuję Wam "Wsiąść do Pociągu" wersję USA. Córka spokojnie da sobie radę (pamiętam jak moja miała 6 lat:). A poza tym na pewno sprawdzi się także "Polowanie na Robale". Świetnie uczy szacowania prawdopodobieństwa.
Dostałem od córki pod choinkę! Sama wybrała i kupiła! I trafiła, jeszcze jej nie mam! No cudo dziewucha!
Jak dla mnie ideał :)
@sbrola: co do dzieci zgoda, ale z dużym plusem. Moja 5 letnia córka lata temu z dziadkiem nauczyła się szacować szanse na kościach. Bezcenne. A co dorosłych, racji nie masz. Wielu, czasem przypadkowych dorosłych na urlopach zaraziłem tą fenomenalną grą. Wszyscy bawili strefie świetnie. Robake rządzą!
Dwie mapy w jednym dodatku, podobnie jak Indie/Szwajcaria. No to Wow! Każda z dotychczasowych wersji TtR to bajeczna zabawa, a Alan Moon powinien dostać Nobla w kategorii Ekonomia, Kolejnictwo, RodzinnaFrajda.
Zamówione, czekam...
Jak dla mnie ideał :)
Gra jest megafajna. Imprezowa, z klarowną instrukcją, świetnymi, klimatycznymi, komiksowymi grafikami. Rozgrywka jest szybka i BARDZO interaktywna. Nie ma downtimu, nikt nie czeka, bawią się wszyscy. Opcja buntu jest NIESAMOWITA. Fantastycznie buduje napięcie. Graliśmy w 6 osób jeden raz przy winku i zabawa była pierwszorzędna. Po pierwszym buncie grupa się podzieliła na zwolenników dwóch kapitanów i się działo! Kupiłem już 3 egzemplarze i 2 rozdałem na prezenty. Brać i grać!
@Osadnik: chodzi o osady, miasta i drogi, numerów pól nigdy nie usuwasz. O ile pamiętam, czerwone cyfry oznaczają najczęstsze możliwe kombinacje na 2K: 6, 7 i 8.
Rzeczywiście, jest to dyskryminacja czerwonego, ale ja zawsze gram czerwonym;).
I jak uczy życie figurka samego Jabby pojawi się na pewno w dodatkowym blisterze;). No ale co zrobić...
Dobry, solidny produkt
Oj tam, oj tam! Superfajna karta! Wystarczy zamówić ją razem z innymi produktami z Rebela i będzie jak znalazł. Cena zajefajna, karta się przyda. Kupiłem i czekam na pingwiny!:)
Pomocy proszę. Na str. 4 instrukcji jest odesłanie do zasad gry na 3 graczy (są tylko dla dwóch, w dwóch wariantach 2 po dwóch badaczy, albo 2+1 ("wirtualny"). Niestety takich zasad w instrukcji NIE MA! Czy ktoś praktykował grę na 3 graczy i jakie zasady stosował?
@ Demaru
Bardzo ciekawa informacja. Serdeczne dzięki.
Pytanie: czy można zacząć przygodę z grą od tego scenariusza, zostawiając na później scenariusz z podstawki (Asylum)?
@Zdzisław: to nie tak. To jest inna kategoria rozrywki, inna jakość i inny sposób wykorzystania czasu z dziećmi. Moja córka (13) w ogóle nie gra na kompie, za to gra ze mną i żoną w planszówki. Tak, te drogie. To prawda. Też te powyżej 200 PLN. A i cała kolekcja Talizmana..ho, ho, ho! Ostatnio w Imperium Corleone, po wytumaczeniu o co chodzi, co to jest mafia, czym są wymuszenia, kto to był Don i w ogóle. Wielka lekcja to była. KAŻDA godzina razem spędzona jest bezcenna.
Mam w wersji ang. Super! Polecam każdemu fanowi TtR!i