Artonius - recenzje

Całkiem spore, wytrzymałe. Nadajają się świetnie do segregowania elementów planszówek. Polecam zakup.

Bardzo duże, wystarczająco mocne i zdecydowanie przydatne przy utrzymywaniu porządku w planszówkach. Złotówka za dwa to jak darmo.

Genialnie napisany bestiariusz. Zawiera wszystkie potrzebne informacje, żeby "umilić" graczom sesje. Bardzo spodobały mi się opinie o potworach w pierwszym rozdziale podręcznika. Piękne grafiki na na każdej stronie i kartki w warhammerowej oprawie dodają niepowtarzalnego klimatu. Jedyny problem to rozmieszczenie statystyk. Zdarza się, że na jednej stronie mamy tabelę cech, ale zdolności się już nie zmieściły. Zdecydowanie wart kupienia.

Niezwykle ciekawa rzecz... Początkowo spotkała się z rozczarowaniem wyrażonym przez domowników ignoranckich (co??? Takie małe?). Jednak już przy pierwszej, rozgrywce przekonaliśmy się, że rozmiar nie ma znaczenia. Gra się naprawdę przyjemnie, pomysły pojawiają się szybko. Zarówno młodzi i starsi gracze załapią to bardzo szybko i będą śmiać się przy grze równie głośno. Rozmiar jednak ma w sobie coś dobrego. Story Cubes zabierzecie wszędzie w kieszeni.

Najzwyklejsza kostka. Spełnia swoją rolę i jest tania. Wygląda... To tylko jeden kolor, wygląda nieszczególnie zachwycająco. Jednak jeśli lubimy jeszcze popatrzeć na ładne kości, to zdecydowanie polecam wydanie tych 50 groszy więcej na naprawdę ładną kość (np. Toxic).

W Munchkina nauczyłem się grać bez instrukcji, podczas rozgrywki ze znajomymi. Nie wiedziałem na co się piszę, ale gra spodobała mi się bardzo. Zasady niezwykle proste. Grafiki na kartach wyglądają wspaniale, a rozpoznawalne motywy z gier, czy filmów, które Munchkin parodiuje, wywołują dużo śmiechu. Łapcie za karty, zgarniajcie skarby i nie pozwalajcie, żeby elf wam pomagał.

Dość duża, mocna i piękna sakiewka. Pomieści dużo drobiazgów, nie tylko kości. Sznureczki dobre, nie strzępią się i nie rwą. Wzór tylko z jednej strony, bardzo dobrej jakości. Polecam.

Czy to ptak? Czy to samolot? Nie, to Krowia Interwencja! Prawdziwie wiejski dodatek. Wspaniały. Dużo nowych kart. Zabawne jak to zawsze w Munchkinie opisy. Szkoda tylko, że dodany tylko jeden pojazd... Zielony Kosiarz, czemu by nie jeszcze Ciągnik Tajemnic??? Polecam wszystkim.

Zaskakujące... tak bym opisał niewypowiedziane stworzenia z krypty. Pierwsze co mnie uderzyło to grafiki. Gdzie wtedy był Kovalic??? Nie są złe, ale jakoś nie komponują się z tymi "tradycyjnymi". Jednak ze względu na bardzo ciekawą treść kart oraz ich ilość warte kupienia. Urozmaica rozgrywkę jak każdy dodatek.

Świetna gra. Jeden z najciekawszy tematycznych Munchkinów. Niezwykłe potwory, klątwy, skarby. Wszechobecny humor i parodia. Najzabawniej gra się w nocy, a im więcej graczy tym lepiej (chociaż więcej niż 5 to już tłum). Wspaniałe grafiki. Każdy Munchkin jest dobrym sposobem na odstresowanie się po sesji, albo rozluźnienie przed.

Jestem hardocorem! Super dodatek. Polecam każdemu, komu apokalipsa przypadła do gustu. Sporo nowych skarbów (wreszcie pojazdy!), potworów... Długo nie mogliśmy przy pierwszej rozgrywce powstrzymać śmiechu, gdy wpadliśmy na Mrozistów. Nie zabrakło też munchkinowej parodii filmu "BraveMax: Waleczny Szkot". Oczekiwałem może trochę więcej owiec, ale i tak jestem bardzo zadowolony z zakupu.

Czekałem aż będzie znowu i się doczekałem. Książka cudowna. Rzuca wiele światła na mroczne bagna Florydy. Napakowana treścią do granic możliwości. Grafiki bardzo ciekawe. Co tam jeszcze interesującego... Bestiariusz! Ileż tego paskudztwa można spotkać (albo rzucić graczom pod nogi, na głowę. MG-owie wiedzą dobrze). Pomysły na przygody muszą się ustawiać w kolejkach. Łapcie maczetę. Czas na mały walkabout.

Bardzo... Mocny dodatek (to odpowiednie słowo). Mimo niewielkiego rozmiaru, zawarta treść uderza z siłą rozpędzonej nowojorskiej kolejki i zmienia zupełnie spojrzenie na miasto jankesów. Co mnie najbardziej urzekło to twarde rządy, propaganda, silna ręka armii, rozwijające się osiedla pod władzą prezydenta. A pod tym wszystkim jak nowotwór, wewnętrzni wrogowie. Mnóstwo dobrych pomysłów na przygody. Zwiedzenie każdej dzielnicy oddzielnie to kilka długich kampanii. Co tu dużo mówić. Podnieście śmiało Stalowego Orła i ruszajcie skopać Molocha.

Ciekawa pozycja nie tylko dla graczy. Wreszcie coś o pancerzach wspomaganych! Nie zawiodłem się, ale czułem lekki niedosyt, chciałoby się więcej rodzajów takich zbroi. Profesja Mistrza Sztuk Walki wywołała u mojego kolegi, trenującego kung-fu, uśmieszek zadowolenia, jak się okazało sztuk walki jest naprawdę sporo. Mnóstwo dokładnych opisów różnego rodzaju sprzętu i zasady konstruowania urządzeń ucieszą każdego Speca, Montera, czy Inżyniera.

Wspaniale napisany podręcznik. Moi gracze już po pierwszej sesji pokochali klimat świata po wojnie, świata Zasranych Stanów. Dużo treści, wygodne, czytelne tabelki z wszystkimi zasadami. Przezabawne opisy uzbrojenia. Ocieka humorem tak czarnym, że można się bać o swój telefon. Jedyny problem to przyswojenie zasad systemu, musiałem czytać po kilka razy, a wszystkiego i tak nie mogę spamiętać. Ogromny plus za cenę. Mnóstwo zabawy za tak małe pieniądze.

Jest to niepierwszy Munchkin, w którego mam okazję grać, pierwszy, który kupiłem.
Jako fan klimatów postapo, nie mogłem przepuścić takiej pozycji. Karty ładnie zrobione, ilustracje niejednokrotnie wywołują uśmiech na twarzy (Cztery Kucyki Apokalipsy?!!). Jeśli chodzi o łączenie z innymi Munchkinami, to karty mają, jak zresztą wszyskie edycje "tematyczne", wyróżniające się rewersy. Co do Pieczęci to jednak trochę się zawiodłem, na ogół są bardzo podobne w działaniu, tylko część różni się całkowicie.

Rebel oczywiście paczka pancerna i na czas.