Wydanie oczywiście świetne:) Proste zasady to też plus. Jednak po kilku grach zaczyna czegoś brakować. Zasady są już jakby zbyt proste. Przydałoby się więcej kart mających jakiś efekt. rozgrywki mimo wszystko są do siebie podobne. Nie rozumiem, czemu ktoś wystawił jedną "kostkę" dla interakcji. Moim zdaniem nie możliwe jest ukończenie gry czy nawet zbliżenie się do celu wygranej bez jakiejkolwiek interakcji z pozostałymi graczami. Grę polecam raczej, by w świat gier planszowych wprowadzić kogoś mało obeznanego. Proste zasady i ładna oprawa powinny przyciągnąć każdego. Dla Hardocoreowych graczy raczej tylko jako przerywnik. Niestety, bo spodziewałem się czegoś więcej.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo fajna gra! W swojej klasie gier prostych, familijnych po prostu ideał :)!
Na wielgachny plus zaliczyć należy całe wykonanie, bo dostarcza ono moc wrażeń estetycznych i bardzo idzie w parze z warstwą fabularną gry:
- po pierwsze - solidne metalowe i po prostu ładne pudełko,
- po drugie - działające na wyobraźnię i pomagające wczuć się w rolę figurki czterech artefaktów,
- po trzecie wreszcie - piękne, pełne dopracowanych szczegółów ilustracje różnych miejsc na kafelkach.
A to wszystko za niewygórowaną cenę, w porównaniu z tym co w pudełku można czasem dostać w innych grach.
A jeśli chodzi o mechanikę - zasady proste, intuicyjne, całkiem spora regrywalność dzięki różnym poziomom wody, zawodom, kombinacjom kafelków wyspy.
Jako pozycja familijna, bądź dla tych którzy chcą odpocząć od cięższych tytułów - obowiązkowa!
Rebel - jak najbardziej fachowo!
Nie lubię łatki, jaką dostała ta gra - że dla dziewczyn. PF! :P Gra jest ładna, ale czy to od razu znaczy, że dla dziewczyn...? ;) A w kwestii samej gry - udane, młodsze rodzeństwo Pandemica ;) Rozgrywka emocjonująca, wydanie przepiękne (ten kielich...! :D), pudełko mieści w sobie wszystko idealnie, zasady nie takie znowu trudne i czas rozgrywki też w porządku, gra na pewno się nie dłuży. Osobiście bardzo lubię, ale jednak co Pandemic to Pandemic... :P
Dobry, solidny produkt
Ciekawy przerywnik, zwłaszcza że temat gier kooperacyjnych rzadko gości na moim stole (wyjątek to Yggdrasil, w który ani razu nie udało nam się wygrać, ale próbujemy :>). Proste zasady i przyjemna formuła sprawia, że łatwo namówić na nią osoby nieplanszówkowe. Z drugiej strony nie ustrzegła się częstego w grach tego typu problemu Przywódcy podejmującego Jedyną Słuszną Decyzję (o czym pisał Trzewik w swoim felietonie, liczę że Robinson może go ominąć), a z biegiem czasu (z upływem wody) można z pół planszy całkiem wyeliminować jako niepotrzebne. Czekam na chętnych na rozegranie poziomu legendarnego i inne kształty startowe wyspy.
Z minusów zwróciłbym uwagę na figurki i, w konsekwencji, cenę. Myślę że gra nie straciłaby nic, jeśli w kartonowym pudełku za 50 zł znaleźć jedynie karty i kafle wyspy, ewentualnie pionki (zwykłe, proste, plastikowe pionki, tak różne od figurek żywiołów...), co przyciągnęłoby znacznie więcej casualowych graczy. A tak muszą oni mieć kupla planszówkowca, który im zasponsoruje rozrywkę :>
To moja pierwsza gra kooperacyjna i od razu bardzo mi się spodobała. Przyjemny klimat, proste zasady i dobre wykonanie. Sympatycznie jest pograć wreszcie wspólnie, a nie ciągle przeciwko sobie;)
Dobry, solidny produkt
Gra bardzo ciekawie wydana, puszka w której jest zapakowana prezentuje się bardzo ciekawie. Gra bardzo specyficzna, zespołowa. Wszyscy muszą główkować nad tym jak to zrobić, zeby wygrać. Ciekawą opcją jest zróżnicowanie poziomów - w zależności od poziomu zaawansowania graczy mozna zaczynac od trudniejszego poziomu. Osobiście polecam.
Dobry, solidny produkt
Pierwsze zetknięcie, już z samym pudełkiem gry (metalowa puszka) robi niezwykle pozytywne wrażenie. Sama gra również wydana jest bardzo ładnie, kartoniki są grube i sztywne, wytrzymają niejedno "zatapianie". Skarby to też miły dla oka dodatek, chociaż osobiście wszystkie (nie tylko ogień) widziałabym chętnie wykonane z przeźroczystego plastiku, ale to takie moje widzimisię.
W grę grałam wielokrotnie i za każdym razem obie strony miały z rozgrywki naprawdę niezły ubaw (osobiście uważam, że prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero na poziome legendarny & elitarny, poprzednie są zbyt łatwe). Podejście kooperacyjne to miła odmiana i przyjemnie czasem zagrać razem, zamiast przeciw sobie. Grze nie dałam oceny "5" gdyż, w porównaniu z innymi pozycjami (jak Ticket to Ride, Osadnicy z Catanu, Carcassonne itp.), nie jest aż tak wciągająca i emocjonująca. Niemniej, zdecydowanie uważam ją za doskonałą (w miarę krótką, gdyż pojedyncza partia trwa stosunkowo krótko) i zabawną odskocznię od nieco "poważniejszych" tytułów. Zakupu bynajmniej nie żałuję, grę gorąco polecam. :-)
W porządku, bez rewelacji
Nie oszukujmy się - Pandemic to to nie jest :( Gra jest pięknie wydana - ilustracje, figurki (zresztą te ostatnie dosyć zbędne). Jednak po pierwszej rozgrywce jakoś nie ciągnie mnie, aby znowu ją wyjąć z szafy. Może jak synek podrośnie jeszcze troszkę.
Raczej słaby
Niestety gra kooperacyjna, która "przegrywa" już przy pierwszym podejściu (na poziomie normal) nie może być dobra.
Słaba i odległa kalka Pandemica. Nie wzbudza żadnych emocji, żadnego pozytywnych wrażeń, ot - wieje nudą i totalną przeciętnością...
Szkoda, gdyż gier kooperacyjnych nigdy nie za wiele, ale akurat ta nie jest warta kupna.
Dobry, solidny produkt
Pięknie wydana, wesoła gra rodzinna, w której, każdy gracz, po określeniu swojej funkcji w "ekipie ekspedycyjnej na wyspę" jest ważnym ogniwem przy prowadzeniu wyprawy do sukcesu. Pierwsze minuty gry mogą wydawać się nudne, jednak gdy wyspa zaczyna tonąć, rozpoczyna się prawdziwy wyścig. Zasady są jasne i w takim sam sposób przedstawione w instrukcji. Polecam na rodzinne spotkania.