W porządku, bez rewelacji
Dla tych co lubią wszelakie zbrojownie i zbiory gadżetów dla postaci i paplanie się w plugawej mechanice NSa to jest rewelacja - Ci co lubią dodatki typu Detroit powinni się trzymać z daleka.
W porządku, bez rewelacji
Pierwsze spotkanie z grani paragrafowymi od naprawdę długiego czasu i ... nie porwało mnie powiem szczerze. Taka sobie historia - jedna z tych o których słyszeliśmy miliony razy.
Dobry, solidny produkt
Jak w ocenie - dobre i solidne. Czy da się bez tego grać? Oczywiście ,że się da ale np. kwestie "spornej" inicjatywy łatwiej rozwiązywać poprzez karty niż poprzez dorzucania kości. Oprócz tego każdemu z graczy można dać kartę funkcji którą pełni na statku co jest bardzo eleganckim rozwiązaniem.
Jak dla mnie ideał :)
Bardzo polecam tą grę, pięknie opisany setting, piękne wydanie i prosta mechanika opierająca się na kościach typu k6. Obiecany klimat baśni 1000 i jednej nocy w kosmosie dotrzymany. Mechanika drużyny zachęcająca do kooperacji między graczami i wprowadzająca z miejsca dynamikę między postaciami. 10 dużych frakcji, "profesje" postaci, która ma przynajmniej 3 pod-koncepty. Świat Trzeciego Horyzontu stoi u progu wielkiego konfliktu.
Jedyną - w mojej opinii wadą podręcznika jest przygoda wprowadzająca która jest po prostu słaba. Na całe szczęście ta z quickstartu (dostępna za darmo) jest o wiele lepsza.
Jak dla mnie ideał :)
Najlepszy RPG, przebija o lata świetlne wszystkie łorchamery i inne słabe systemy pisane dla dzieci. Posiada bardzo intuicyjną mechanikę która rzeczywiście wspiera to o czym ten system jest - o przyjaźni.
Samą formułkę z podręcznika: "Winning a storytelling game is very easy, you just need to have fun. (...)You and your friends, including the GM, are all on the same team – as long as everypony is having fun, everybody wins!" powinien sobie wbić do łba każdy.