Eufro22 - recenzje

Jak dla mnie ideał :)

Cudna gra! Uwielbiam ją, prawie zawsze gram duchem i próbuję nie krzyczeć kiedy gracze przekonują siebie na wzajem do błędnych oznaczeń. Dla nas to gra imprezowa bo zawsze ją wyciągamy jak ktoś wpada w odwiedziny :)


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Dobry, solidny produkt

Bardzo lubię karcianą wersję Sushi go! Moja córka próbuje grać z nami, ale czasami jest dla niej za trudna. Tego problemu nie mamy przy Sushi Roll, co więcej nawet mój synek (lat 4) dobrze się przy niej bawi.
Dla bardziej ogranych osób na pewno będzie za prosta, ale dla początkujących graczy i dla dzieci od 4 do 8 lat jest w sam raz. Podczas rodzinnych rozgrywek ta wersja będzie się pojawiała na naszym stole najczęściej.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Kupiłam, bo brakowało nam czegoś do zagrania na szybko. Na razie gramy we 2 osoby i sprawdza się świetnie. Udało nam się też zagrać z naszą pięciolatką, na 3 osoby gra się jeszcze lepiej. Czekam na możliwość zagrania w większym gronie!


Jak dla mnie ideał :)

Uwielbiam Dobble w każdej wersji. Jest to świetna gra zarówno dla dużych, jak i dla małych. Gramy przeważnie razem z dziećmi, ale wieczorami jak już śpią, Dobble sprawdzają się jako świetna imprezówka.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Fajna, szybka gierka, skojarzyła mi się z Munchkinem. :) Żałuję tylko, że nie było okazji zagrać w większym składzie, na dwie osoby niestety się nie sprawdza, ale na imprezie pewno byłaby jak znalazł.


Losowość:
Interakcja:
Złożoność:

Kafelkowa wersja filmu Cube. Dla mnie super, proste zasady, duża grywalność dzięki różnym ułożeniom kafelków. Można szybko zaprosić do gry osoby, które rzadko grają. Dodatkowym plusem są różne warianty


Kafelkowa wersja filmu Cube. Dla mnie super, proste zasady, duża grywalność dzięki różnym ułożeniom kafelków. Można szybko zaprosić do gry osoby, które rzadko grają. Dodatkowym plusem są różne warianty


Prosta i przyjemna gra kafelkowa. Musimy zbudować większą zagrodę z większą ilością owiec niż nasz przeciwnik. Zabawę ulepszają kafelki wilka i myśliwego. Gra dobra dla rodziny, labo na leniwe wieczory.


W porządku, bez rewelacji

Nigdy nie lubiłam tej gry, tarzanie się po podłodze i wyrywanie sobie totemu to jakoś nie moja bajka. Ale doceniam co inni widzą w tej grze. Przyglądanie się jak inni grają bywa zabawne :)


Nigdy nie lubiłam tej gry, tarzanie się po podłodze i wyrywanie sobie totemu to jakoś nie moja bajka. Ale doceniam co inni widzą w tej grze. Przyglądanie się jak inni grają bywa zabawne :)


Nigdy nie lubiłam tej gry, tarzanie się po podłodze i wyrywanie sobie totemu to jakoś nie moja bajka. Ale doceniam co inni widzą w tej grze. Przyglądanie się jak inni grają bywa zabawne :)


Po wielu porażkach bardziej chciałam poznać tajniki gry, aby wreszcie móc wygrać. :D Fajna, ale mega ciężka dlatego nie każdy będzie chciał w nią grać. Ostatecznie kupiliśmy nowszą wersję.


Grałam tylko raz, nawet mi się podobała, ale raczej bym nie kupiła. Dużo turlania, ponieważ gra opiera się głównie na rzutach kośćmi. Warto sobie wygłuszyć kubeczek. :)


Grałam raz, prosta, mała gra. I to na tyle jej plusów. Wciągnęła mnie średnio. Raczej bym nie zagrała, na pewno nie kupię. Dobre do zabrania w podróż, ale do domu wybrałabym coś ciekawszego.


Gra ze zdrajcą, który nie wie, że jest zdrajcą. :D Gra świetnie oddaje klimat serialu, ale osoby, które go nie znają, też potrafią się wkręcić. Jedyne, z czym miałam problem to zachowanie kamiennej twarzy, kiedy okazałam się zdrajcą.


Fajna gierka, gramy każdy za siebie, ale bez ciągłego dokopywania sobie. Kto pierwszy zdobędzie klejnot i zwieje? Czasem można zdobyć ten klejnot, ale utknąć gdzieś w środku miasta i przegrać. Jest więc sporo kombinowania i dużo dobrej zabawy. Gramy zwykle na 2 osoby i sprawdza się to znakomicie.


Fajna karcianka o budowaniu królestwa. Miło się gra, ale raczej bym nie kupiła. Do grania od czasu do


Wciągająca gra o polowaniu na Kubę Rozpruwacza. Czasem można być o krok od Kuby i go nie znaleźć. Mi lepiej się grało policjantami niż Kubą, bo nim się zakręciłam i byłam pewna wpadki, ale udało mi się wygrać o włos. Fajnie się sprawdziła na 3 osoby, na 2 myślę, że też by była super. Za to przy większej liczbie zrobił by się chyba za duży chaos, no i Kuba podsłuchując domysły śledczych może to wykorzystać przeciwko nim.


Polowanie na Cthulhu w Australii. Przy normalnych zasadach grało nam się zbyt łatwo. Na wyższym poziomie trudności było ok, ale i tak jakoś nie czerpaliśmy satysfakcji z wygranej. Niby wszystko jest ok, regrywalność jest, ale lepiej nam się grało w Legendy krainy Andor, które mimo innej tematyki są podobne w rozgrywce. Myślałam, że gra będzie lepsza. Żeby pograć parę razy jest ok, ale bym nie kupiła.


Jak rozpakowałam grę to myślałam, że będzie mega skomplikowana, bo elementów było dużo, plansza, planszetki, 2 rodzaje kostek. Na szczęście okazało się, że wystarczy jedna rozgrywka aby załapać zasady. Gra jest wciągająca i pozwala na spore kombinowanie. Dzięki temu jest kilka dróg do zwycięstwa. Jeśli coś nam nie pójdzie na początku, to jeszcze możemy spróbować pokombinować na inne sposoby.